eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobraza sądu › Re: obraza sądu
  • Data: 2002-07-03 08:36:47
    Temat: Re: obraza sądu
    Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "MAX" <max_kr(NO-SPAM-wytnij-to)@interia.pl> napisał w wiadomości
    news:afssu4$lii$1@news.tpi.pl...
    >
    > "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> wrote in message
    > news:afophd$d8h$1@news.tpi.pl...

    > > Napisales, ze sedzia nie powinien pozwolic sobie na prywatny komentarz -
    > > odpowiedz byla skierowana do prywatnego komentarza. Nie powinna byc
    zatem
    > > traktowana jako obraza organu panstwowego.
    >
    > Sędziowie wchodzący w skład orzekający na rozprawie zawsze są organem
    > państwa.

    To tez wydaje mi sie, ze powinni zachowywac sie jak na organy panstwa
    przystalo: czyli rzeczowo i obiektywnie. To, co sedzia pomysli sobie w duchu
    jako osoba prywatna, powinno pozostac do jego wlasnej wiadomosci -
    ewentualnie moze sobie to przedyskutowac z zona czy mezem, wieczorem,
    omawiajac "wydarzenia dnia". Wiem, ze takie podejscie do sprawy nie jest
    latwe, ale jesli ktos nie umie sie powstrzymac i nie widzi roznicy miedzy
    soba jako "osoba urzedowa" a soba jako "osoba prywatna" po prostu nie nadaje
    sie do pelnienia takiej fukcji. Nie mozna oczekiwac od obywatela, ze bedzie
    stal na bacznosc i wykazywal respekt przed kims, kto sam sie zapomina na
    sali sadowej mimo, ze pelni tam funkcje najwazniejsza i reprezentuje wladze
    panstwa.
    IMHO jesli sedziemu juz sie "nie udalo" zachowac godnie, powinien wykazac
    przynajmniej tyle rozsadku, aby nie kontynuowac tego incydentu. Nie mozna
    byc w tej samej chwili reprezentantem urzedu panstowego i "swawolnym
    dyziem", ktory plecie to, co mu przychodzi do glowy pod wplywem emocji.

    > Ale biorąc stronę sędziego: zapewne przedmiotem dowodu był stan zdrowia
    > psychicznego strony. Badania wykazały, że jest wszystko o.k. co też
    > stwierdził sędzia w wypowiedzi "Gratuluję panu, że jest pan zdrowy
    > psychicznie". Natomiast odpowiedzią "wzajemnie" strona stwierdziła, że
    > sędzia też jest zdrowy psychicznie. Skoro tak, sugerować to mogłoby, że
    > wcześniej to kwestionowała. I co? Nie jest to obraźliwe?

    To, co teraz robisz to budowanie sytuacji hipotetycznej, ktora nijak ma sie
    zapewne do rzeczywistosci. Ja tez lubie pofantazjowac, ale moze raczej w
    innych okolicznosciach ;-) Takich sytuacji jak ta, ktora opisales moze byc
    jeszcze co najmniej kilka (choc na pewno maja one skonczona liczbe).
    Analizowanie ich wszystkich zaprowadziloby nas jedynie na manowce.

    Pozdrawiam

    Marzenna Kielan


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1