Piotr [trzykoty] pisze:
> A ja to mam marzenie...:) : ze ktoś wreszcie pomyśli po co są różne rzeczy i
> w dobie informatyzacji nie będzie potrzeba tysiąca różnych świstków, które
> ciągle trzeba aktualizować po zmianie adresu itp. a skoro i tak można ludzi
> zidentyfikować po peselu, jest baza cepik, po co więc np. adres w prawie
> jazdy i dowodzie rejestracyjnym... Szkoda po prostu kasy z budżetu na
To jest piękne marzenie. Tylko z czego by żyła np. PWPW, gdyby nie
trzeba było co chwila wszystkich dokumentów wymieniać?? :-)

--
Pozdrawiam
Maciek