>> wez nie osmieszaj informatykow takim pisaniem.
>
> nie osmieszam, mam zmysl techniczny, nie humanistyczny i nie mam
> pojecia o tworzeniu przepisow, powolywaniu sie na nr. artykulow, juz
> wole cyferki binarne

skoro masz umysl techniczny, zupelnie jak ja, to moze trzeba z niego
skorzystac?
Ty masz przeczytac odpowiednie ustawy czy kodeksy. To taki problem dla
ciebie?
Jesli masz z tym problem, twoja firma pewnie ma jakiegos prawnika ktory
rozwiazuje rozne sprawy prawne od umow po regulaminy pracy.
tak nawiasem mowiac rozmawiales o tym z waszym pracodawca?
Bo jesli ty podsuniesz ludziom taki papierek to mogo nie chciec go podpisac.

Poza tym informatyk powinien wiedziec co to prawo autorskie bo ono go bardzo
czesto sie dotyczy...

> byc moze, ale mnie nie dotyczy, jak narazie nic nie pomogles a starasz
> sie ze mna jechac, mam nadzieje ze w daleszj czesci post bedzie mial
> jakis sens

ciekawa logika odpowiadasz na post ktorego nie przeczytales jeszcze?
hmmm rozwiazujesz zadanie bez przeczytania calej jego tresci?

>> slowa kluczowe tez powinienes znac, choc moze nie odnosza sie do
>> bezposrednio mp3 divix, soft ...
>
> hmm, jak bym znal to chyba bym tu nie pisal, chyba tez ich nie znasz
> skoro dalej jedziesz a nie pomagasz

OMG

>> skoro jestes adminem lacza internetowego to mozesz tez zablokowac
>> niektore strony, p2p itd...
>
> tak jak pisalem, charakter pracy nie pozwala mi na blokade portow, a

a ja sie zapytam dlaczego?
rozumiem ze wszyscy korzystaja z portow FTP (ktore maja u siebie na kompi
postawione)
zapewne wszyscy tez potrzebuja wszsytkie porty!
to wymaga troche pracy ale spokojnie da sie zrobic...

> jak kazdy dzieciak wie - blokada stron www w ruchu p2p nic nie pomoze.

ale widze ze masz klopoty z rozumieniem co sie do ciebie pisze napisalem
"mozesz tez zablokowac
niektore strony,(TU JEST PRZECINEK) p2p itd..."
Wiec strony www nie sa blokowane w ruchu p2p.
A dla ciebie blokowanie p2p to problem? rozumiem ze filtrowanie pakietow to
skomplikowana operacja.
Blokowanie www to tez koszmarna sprawa...

Jasne... to ciekawe ze inne firmy tak robia i jakos nie ma z tym problemow.

Napisales "Nie jestem w stanie przypilnowac wszystkich komputerow aby nie
sciagali sobie z netu mp3 czy innych gadzetow"
co nie jest rownoznaczne ze nie mozesz zablokowac czesci portow czy p2p!

>> do tego skoro masz prawa administarcyjne mozesz spokojnie urochamiac
>> skrypty ktore takie rzeczy wyszukuja na dyskach i je chocby kasuja..
>
> Znasz cos takiego jak wkladany pendrive na usb ? Wypalarki DVD ?

to jest inny problem, ale nie znaczy ze nie da sie togo zrobic.

Poza tym jak chcialbys ograniczyc to przez sam papierek.
Zapytam: "jak papierek ma ograniczyc ludzi do wkladania penow USB czy DVD?
Wystarczy zapis w regulaminie pracy i po sprawie. Spis softu dozwolonego i
tyle.
Kazdy ma dbac o swoje stanowisko pracy.

Skanowac mozesz raz czy dwa razy dziennie... to taki problem?
i powiadamiac Admina mailem, z DW dyrektora jesli sie cos znajdzie...

> Skanowanie w czasie rzeczywistym to abstrakcja na kompach ktore
> potrzebuja szybkosci i wydajnosci, zaczynasz bredzic, nadal nie
> pomagasz.

rozumiem ze na kompach ludzie siedza 24/7 ? bez jaj! wykaz sie mysleniem
Rozumiem tez ze 98% ludzi wykorzystuje 100% mozliwosci swoich komputerow w
pracy biureowej czy jakiejkolwiek innej.
BREDNIE.
Wiesz co to sa priorytety procesow? powiedz mi w jaki sposob proces o
nizszym priorytecie ma dostac moc proca od procesu o wyzszym priorytecie?
Wic nawet w czasie rzeczywistym mozna skanowac bo az takich nakladow pracy
procka to nie potrzebuje... chyba ze to zle zrobisz.

>> Masz tyle mozliwosci...
>
> Ojej :) Bardzo mi pomogles, wiele cennych rad.

Przykro mi podalem ci mase pomyslow. Jesli to do ciebie nie dociera, to
zycze powodzenia

>> Sorry za ostry ton, ale poprostu bezradnosc twoja zwala z nog.
>
> Za to Ty jestes bardzo konkretny i pomocny, a tak na serio, po tym co
> widze, zbyteczny na usnecie. Być może moj problem dla Ciebie jest
> oczywisty, ale przykladowo Twoj problem natury informatycznej bylby
> dla mnie oczywisty i mimo to myślę że bym sie nie zachowywal w tak
> arogancji sposob.

Kolego pytasz sie o mozliwosci, podalem ci ze masz ich co najmniej kilka
zwiazanych z twoja profesja!
Sam jestem z wyksztalcenia informatykiem, co nie znaczy ze klopotem dla mnie
jest znalezienie "ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych" czy
przeczytac KP czy innych prawnych publikacji.
Nie znaczy takze, ze nie potrafie uzyc glowy do rozwiazywania problemow.

Jak trafiasz na problem natury informatycznej to tez w googla nie potrafisz
wpisac odpowiednich slow?

Po prostu porazasz niekompetencja!

PS. co do aroganckiego sposobu wyrazania sie to wynika on z twojej totalnie
dziecinnej bezradnosci.

Szczerze zycze ci powodzenia w pracy zawodowej z takim podejsciem.
--
Steel

do góry

> dodaj sobie przed wszystkim "chronionego prawem autorskim", uwielbiam

Widze ze znasz juz slowa kluczowe "prawo autorskie", zreszta w innych
postach juz o tym pisalem

Nie widze problemu z wyszukaniem w googlach odpowiedniej ustawy...

Jak co przegladnij topiki z ostatniej doby jest nawet link podany... gdzie
szukac

Pozdrawiam
--
Steel

do góry

> To nie jest takie proste, ludzie kombinuja w firmach, wszystkich kusi
> by narozrabiac, kazdy ma zainstalowane to co powinien miec, ale zaraz

Regulamin pracy sie klania....

> dochodzi do krzykow, ze darmowe oprogramowanie jest gorsze i on nie
> chce w tym pisac, bo przykladowo open office robi zle wykresy a
> microsoftu robi doskonale. Koncowy uzytkownik tak na prawde nie umie,
> nauczyl sie na jednym i wpada w panike jak w drugim programie nie

Taaa "syndrom bylej zony"
Wydanie zarzadzenia przez pracodawce powinno ukrocic takie wrzaski.
Jak sie komus nie podoba...

> jest identycznie. Co wiecej - dobre lacze, fajan predkosc, wiec czemu
> nie zaisntalowac "na chwilke" p2p by nie pobrac nanowszej poisenki

zablokuj p2p, filtruj po pakietach i po zawodach, to nie jest az taki wielki
problem.

> Willisem albo nowa wersje Photoshopa, wpada do domu i od razu
> instaluje, pozytek z pracy w firmie ogromny ! ;]

tylko pamietaj ze to ze ty to skasujesz to jeszcze nie wszystko... sa
jeszcze logi u providerow, wiec nawet skasowanie moze nie pomoc...

> Historyjki takie mozna mnozyc, nie chce Wam udowadniac ze problem nie
> jest taki prosty do rozwiazania, na prawde nie jest, a ja, jako osoba
> odpowiedzialna za to, aby wszystko bylo legalnie i oficjalnie, musze
> trzymac nad tym piecze. Co wiecej - nie jestem tylko za to
> odpowiedzialny i nie mam czasu snifowac sieci, biegac, prosic,
> straszyc pracownikow, ze tak nie mozna by ci znow palili glupa.

Zablokuj p2p, czesc www i masz problem z glowy!
Ale ty nie masz za nimi biegac, wystarczy mail do ich przelozonego. To nie
ty jestes ich nadzorca a ich szef.
Poza tym nie jestes od straszenia nikogo w pracy.
Jesli ktos nie przestrzega regulaminu czy znajduje jakies furtki to
wiadomosc do szefa powinna wystarczyc.
Szef zdecyduje co z tym zrobic i czy kogos pouczyc, dac nagane, czy zwolnic.
Ale zapis w regulaminie pracy powinien pomoc. wiec pogadaj z kierownictwem
firmy najpierw. Od tego powinienes zaczac!

> W tamim wypadku chce napisac pismo, nie po to by sie sadzic w
> przyszlosci czy udowadniac wine i karac innych, ale po to by kazdy
> wiedzial ze _na prawde_ tak nie mozna, ze sa takie przepisy, ze sprawa
> na prawde jest powazna, ze ludzi sie sadzi za to. Kazdy siadzie i
> pomysli chwile - "faktycznie to jest zle, postanawiam poprawe".
> Czasami z doroslymi ludzmi trzeba jak z dziecmi :) A przy okazji, jak
> kiedys zobacze ze znow p2p leci jak szalony to przejde sie do takiego
> delikwenta i powiem "zobacz stary, czytales, podpisales, wiesz ze tak
> nie mozna, czy chcesz by mnie wywalili jako osobe odpowiedzialna za
> to?", tekst ktory wjezdza na psyche i zmusza do rachunku sumienia ;].

Jasne znajac ludzi i tak skonczy sie na tym ze podpisza a i tak beda robic
swoje... a pozniej glupa palic i mowic "zapomnialem".
Popatrz na sieci i regulaminy providerow...

> Teraz znajac historie, moze w koncu ktos sie znajdzie i powie mi
> chociaz "slowa klucze" albo gdzie szukac zrodel tego typu przepisow :)

juz w tym watku padly nie raz... padl link nawet w ciagu ostatniej doby
gdzie tego szukac.

Pozdrawiam
--
Steel

do góry

Steel pisze:

> skoro masz umysl techniczny, zupelnie jak ja, to moze trzeba z niego
> skorzystac?

Jestes dzieciakiem, bladzisz, czujesz sie niedowarosciowany, nawet nie
wiesz jak bardzo to widac :) Czy sadzisz ze usnet Ci pomoze ? Te ironie
w co drugim zdaniu, chec pokazania siebie z jak najlepszej strony,
rozwijanie dyskusji, mimo ze jest nie na temat, bronienie swoich racji.

> Ty masz przeczytac odpowiednie ustawy czy kodeksy. To taki problem dla
> ciebie?

Lubie czytac, pytalem tylko o jakie, dyskusja z Toba do droga przez
meke, nie pomagasz - nie odzywaj sie bo szkoda czasu na takich.

> tak nawiasem mowiac rozmawiales o tym z waszym pracodawca?
> Bo jesli ty podsuniesz ludziom taki papierek to mogo nie chciec go
podpisac.

Oby sie z nim zaznajomili, i potwierdzili to podpisem ze sie
zaznajomili, jestem upowazniony do takich dzialan.

>
> Poza tym informatyk powinien wiedziec co to prawo autorskie bo ono go
bardzo
> czesto sie dotyczy...

Wiem na tyle ile mi potrzeba, o to, czego nie wiem pytam a jesli dam
rade sam szukam informacji, ale to tez zupelny off topic.


> ciekawa logika odpowiadasz na post ktorego nie przeczytales jeszcze?
> hmmm rozwiazujesz zadanie bez przeczytania calej jego tresci?

Dzieciaku, to nie zadanie matematyczne, to jest zycie ! :)

>> tak jak pisalem, charakter pracy nie pozwala mi na blokade portow, a
> a ja sie zapytam dlaczego?

Taka praca, nie bede o niej opowiadal bo szkoda mi palcow na kolejny off
topic.

> rozumiem ze wszyscy korzystaja z portow FTP (ktore maja u siebie na
kompi
> postawione)
> zapewne wszyscy tez potrzebuja wszsytkie porty!

Taki life, taka praca, zaskoczony ?

> to wymaga troche pracy ale spokojnie da sie zrobic...

Wszystko da sie zrobic.


> A dla ciebie blokowanie p2p to problem? rozumiem ze filtrowanie
pakietow to
> skomplikowana operacja.

Zmiana naglowkow z drugiej strony tez nieskomplikowana.

> Blokowanie www to tez koszmarna sprawa...

Ja pier... czlowieku pisalem, ze to niczego nie rozwiaze, po co Ty sie
wglebiasz w cos co jest zupelnym offtopiciem, tylko po to by udowodnic
ze jestes wspanialy bo wiesz cos, mimo ze nie na temat. Zachowujesz sie
jak newbie.

> Zapytam: "jak papierek ma ograniczyc ludzi do wkladania penow USB czy
DVD?

Chodzi mi o poinformowanie i zmuszneie do myslenia. Pisalem rowniez ze
musza wkladac USB i DVD bo to tez ich praca.

Wybacz ale nie mam sily komentowac reszty Twoich wywodow, sa po prostu
bez sensu i zupelnie nie na temat, nie pomagasz mi i nie mam zamiaru i
czasu udowadniac Ci ze wiem co jest 5. Wiem ze jestes jednym z takich,
do ktorych musi nalezec ostatnie slowo, tak wiec wypoc sie tutaj,
pospelniaj sie i zmykaj. Dla mnie EOT.



--
Pozdrawiam
Maciej K. aka Sesjusz

do góry

Steel pisze:

> zablokuj p2p, filtruj po pakietach i po zawodach, to nie jest az taki
wielki
> problem.

jak bys byl bieglym informatykiem tobys wiedzial ze to nie rozwiaze
problemu, zmiany naglowkow w ruchu p2p to pryszcz.

> tylko pamietaj ze to ze ty to skasujesz to jeszcze nie wszystko... sa
> jeszcze logi u providerow, wiec nawet skasowanie moze nie pomoc...

Hm...przed chwila mi radziles bym skaner napisal ktory szuka i kasuje,
wiec jak w koncu, to zle rozwiazanie ? Prosze Cie, skonczmy ten temat :)


> Szef zdecyduje co z tym zrobic i czy kogos pouczyc, dac nagane, czy
zwolnic.
> Ale zapis w regulaminie pracy powinien pomoc. wiec pogadaj z
kierownictwem
> firmy najpierw. Od tego powinienes zaczac!

Zaczynasz pisac z sensem, byc moze zle Cie ocenilem, ale sam zapewne
wiesz - ludzi ocenia sie po czynach ;]



--
Pozdrawiam
Maciej K. aka Sesjusz

do góry

Dnia 05.10.2007 Steel <d...@K...wp.pl> napisał/a:
>> Nie, jestem czasami zwyczajnie upierdliwy czy tez zlosliwy wobec tych
>> ktorzy gania innych a sami nie potrafia sie z minimum precyzyji
> Wiesz nie bawi mnie przepychanie sie z kimkolwiek.
> Jesli nie rozumiesz co znaczy zdanie "sa udostepnione na licencji
> odpowiedniej przez autorow i ktore mozna rozpowszechniac do woli"
> to nie jest moj problem.

Zgadza się. To na ogół jest problem tych którym udziela się takich rad ze
sztandarowym przykładem sformułowania do którego się na początku
przyczepiłem.

>> wypowiedziec. Może i w twoim przypadku przesadziłem :)
> Dobrze wiedziales od poczatku ze chodzi bardziej o prawa autorskie majatkowe
> niz o autorskie osobiste.
> rozumiem ze starales sie mnie za jezyk pociagnac, gdy uzylem skrotu
> myslowego.

Trochę proponowałbym jednak dbać o precyzje wypowiedzi. Pózniej pójdzie
fama (przepraszam, utwierdzi się) że nie wszystko jest chronione PA.
Owszem, nie, ale w zakresie o którym tu dyskutujemy (filmy, muzyka) to
olbrzymia rzadkość.

> PS. daruj sobie moze odrobine tych zlosliwosci. A co do rzekomego
> administratora "informatyka" to nalezalo mu sie... w koncu z google powinien
> umiec korzystac...

Owszem. Proponuję EOT.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Sesjusz" <posesjusz@_spam_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fe4v8g$be8$1@inews.gazeta.pl...

>> Skąd pomysł, że jest to nielegalne?
> dodaj sobie przed wszystkim "chronionego prawem autorskim", uwielbiam
> takie czepialstwo i walke o slowka, przeciez doskonale wiesz o co chodzi.

Ściąganie "chronionego prawem autorskim" nie jest nielegalne.

--
Paweł

do góry

> Jestes dzieciakiem, bladzisz, czujesz sie niedowarosciowany, nawet nie
> wiesz jak bardzo to widac :) Czy sadzisz ze usnet Ci pomoze ? Te
> ironie w co drugim zdaniu, chec pokazania siebie z jak najlepszej
> strony, rozwijanie dyskusji, mimo ze jest nie na temat, bronienie
> swoich racji.

ok, niech ci bedzie, nie znam sie, jestem dzieciakie, chce sie
dowartosciowac... czy co tam jeszcze wymyslisz.

>> Ty masz przeczytac odpowiednie ustawy czy kodeksy. To taki problem
>> dla ciebie?
>
> Lubie czytac, pytalem tylko o jakie, dyskusja z Toba do droga przez
> meke, nie pomagasz - nie odzywaj sie bo szkoda czasu na takich.

podalem ci tyle przykladowych rozwiazan ze powinienes juz cos wyciagnac z
tego i ste tym zajac...

>> tak nawiasem mowiac rozmawiales o tym z waszym pracodawca?
>> Bo jesli ty podsuniesz ludziom taki papierek to mogo nie chciec go
>> podpisac.
>
> Oby sie z nim zaznajomili, i potwierdzili to podpisem ze sie
> zaznajomili, jestem upowazniony do takich dzialan.

rozumiem ze jestes swego rodzaju Biurem Bezpieczenstwa?

>> Poza tym informatyk powinien wiedziec co to prawo autorskie bo ono
>> go bardzo czesto sie dotyczy...
>
> Wiem na tyle ile mi potrzeba, o to, czego nie wiem pytam a jesli dam
> rade sam szukam informacji, ale to tez zupelny off topic.

skoro wiesz ile ci potrzeba to czemu nie wiesz gdzie szukac tej wiedzy
ktorej ci brakuje?

tak swoja droga 90% spoleczenstwa nie wie jak i gdzie szukac wiedzy na temat
prawa ktore jest ogolnodostepne.

>> ciekawa logika odpowiadasz na post ktorego nie przeczytales jeszcze?
>> hmmm rozwiazujesz zadanie bez przeczytania calej jego tresci?
>
> Dzieciaku, to nie zadanie matematyczne, to jest zycie ! :)

O wycieczka osobista...
napisze tak jak chcesz odpisywac na post ktorego nie przeczytales?
Nie wiesz co jest w nim zawarte!
Rozumiem ze oceniasz wszystko po pierwszym slowe w zdaniu?

>>> tak jak pisalem, charakter pracy nie pozwala mi na blokade portow,
>> a a ja sie zapytam dlaczego?
>
> Taka praca, nie bede o niej opowiadal bo szkoda mi palcow na kolejny
> off topic.

dziwne... nic nie przychodzi mi do glowy... moze jednak opiszesz co to za
praca?

>> rozumiem ze wszyscy korzystaja z portow FTP (ktore maja u siebie na
>> kompi postawione)
>> zapewne wszyscy tez potrzebuja wszsytkie porty!
>
> Taki life, taka praca, zaskoczony ?

to moze wyjasnisz co to za praca... bo jeszcze sie z takowa nie spotkalem.

>> to wymaga troche pracy ale spokojnie da sie zrobic...
>
> Wszystko da sie zrobic.

Wiec po co tyle krzyku?

>> A dla ciebie blokowanie p2p to problem? rozumiem ze filtrowanie
>> pakietow to skomplikowana operacja.
>
> Zmiana naglowkow z drugiej strony tez nieskomplikowana.

super... jakos moim znajomym udalo sie poblokowac w swoich sieciach p2p

>> Blokowanie www to tez koszmarna sprawa...
>
> Ja pier... czlowieku pisalem, ze to niczego nie rozwiaze, po co Ty sie
> wglebiasz w cos co jest zupelnym offtopiciem, tylko po to by udowodnic
> ze jestes wspanialy bo wiesz cos, mimo ze nie na temat. Zachowujesz
> sie jak newbie.

newbie w czym?
pokazuje ci mozliwosci a ty je odrzucasz bo uwazasz ze niczego nie
rozwiaza...
jednak w wielu sprawach sie bardzo mylisz.
Znam firmy w ktorych blokowanie niektorych www i portow w 99% ukrocilo
proceder o ktorym piszesz... i do tego jeszcze odpowiedni zapis w
regulaminie pracy.

>> Zapytam: "jak papierek ma ograniczyc ludzi do wkladania penow USB
>> czy DVD?
>
> Chodzi mi o poinformowanie i zmuszneie do myslenia. Pisalem rowniez ze
> musza wkladac USB i DVD bo to tez ich praca.

chodzilo mi o dvd czy USB z mp3, filmem czy czymkolwiek innym. Wyrazilem sie
wiec niezbyt precyzyjne, odnoszac do tego co ty napisales wczesniej "Znasz
cos takiego jak wkladany pendrive na usb ? Wypalarki DVD ?"

> Wybacz ale nie mam sily komentowac reszty Twoich wywodow, sa po prostu
> bez sensu i zupelnie nie na temat, nie pomagasz mi i nie mam zamiaru i

no tak pisaniem nie na temat nazywasz rady ktorych ci udzielam a ktorey ty
wuazasz za bezsensowne i praktycznie nie do zrealizowania!

> czasu udowadniac Ci ze wiem co jest 5. Wiem ze jestes jednym z takich,
> do ktorych musi nalezec ostatnie slowo, tak wiec wypoc sie tutaj,

troche widze cie dziablo to co napisalem.
I dobrze.
Bo od piwerszego postu podalem ci szereg dobrych rozwiazan i sprawdzajacych
sie w firmach w ktorych uzytkownic staja na dosc wysokim poziomie rozwoju
informatyczne i potrafia robic rozne cuda w sieci. Niestety admin musi byc
zawsze krok przed uzytkownikiem. Sorry taka prawda, a jak sie spozni to musi
nagdaniac wiedze...

Pozdrawiam
--
Steel

do góry

Paweł pisze:

> Ściąganie "chronionego prawem autorskim" nie jest nielegalne.

Bingo ! :]


--
Pozdrawiam
Maciej K. aka Sesjusz

do góry

>> zablokuj p2p, filtruj po pakietach i po zawodach, to nie jest az
>> taki wielki problem.
>
> jak bys byl bieglym informatykiem tobys wiedzial ze to nie rozwiaze
> problemu, zmiany naglowkow w ruchu p2p to pryszcz.

w moich zaprzyjaznionych sieciach sobie z tym doskonale radza, to naprawde
nie problem.

>> tylko pamietaj ze to ze ty to skasujesz to jeszcze nie wszystko... sa
>> jeszcze logi u providerow, wiec nawet skasowanie moze nie pomoc...
>
> Hm...przed chwila mi radziles bym skaner napisal ktory szuka i kasuje,
> wiec jak w koncu, to zle rozwiazanie ? Prosze Cie, skonczmy ten temat
> :)

to jest rozwiazanie dorazne by pliki takie usuwac w miare szybko jesli ktos
przytacha z domu, bo blokady sieci zalatwia reszte.

>> Szef zdecyduje co z tym zrobic i czy kogos pouczyc, dac nagane, czy
>> zwolnic. Ale zapis w regulaminie pracy powinien pomoc. wiec pogadaj
>> z kierownictwem firmy najpierw. Od tego powinienes zaczac!
>
> Zaczynasz pisac z sensem, byc moze zle Cie ocenilem, ale sam zapewne
> wiesz - ludzi ocenia sie po czynach ;]

Nie po prostu nie czytasz ze zrozumieniem albo robisz to po lebkach, albo
sie spieniles za bardzo!!

juz w poscie z dnia 2007.10.04 g. 13.30 napisalem
"Pracodawca moze w regulaminie napisac ze uzywanie sprzetu do celow innych
niz sluzbowe grozi tym a tym..."

Rozumiem, ze nawet z pracodawca o tym nie gadales?

Pozdrawiam
--
Steel

do góry