Witam!!!
Prosze pomozcie. Dostalam pismo ze spoldzielni, ze mam zdemontowac
kraty zainstalowane na balustradzie loggi. Mieszkanie kupilismy z juz
zamontowanymi kratami. SM powoluje sie na Dz.U nr 38 poz 229 i Dz. U.
nr 89 poz 414. W jaki sposob moge sie odwolac od tej decyzji? Jak w
ogole podejsc do takiego pisma? Dodam, ze termin podany na demontaz
jest do 25.02 i jest raczej dla mnie niewykonaly.
Pozdrawiam Aleksandra

do góry

> nr 89 poz 414. W jaki sposob moge sie odwolac od tej decyzji? Jak w
> ogole podejsc do takiego pisma? Dodam, ze termin podany na demontaz
> jest do 25.02 i jest raczej dla mnie niewykonaly.

przede wszystkim bym ich zapytala na pismie czy po zdemontowaniu krat
zapewnia mi bezpieczenstwo?
czy beda odpowiadac za wszelakie szkody powstale w wyniku wlamania albo
dewastacji

ania

do góry

Użytkownik "Aleksandra Truszkowska" <a...@p...wp.pl> napisał w
wiadomości news:a3tm1l$146v$1@pingwin.acn.pl...
> Witam!!!
> Prosze pomozcie. Dostalam pismo ze spoldzielni, ze mam zdemontowac
> kraty zainstalowane na balustradzie loggi. Mieszkanie kupilismy z juz
> zamontowanymi kratami. SM powoluje sie na Dz.U nr 38 poz 229 i Dz. U.
> nr 89 poz 414. W jaki sposob moge sie odwolac od tej decyzji? Jak w
> ogole podejsc do takiego pisma? Dodam, ze termin podany na demontaz
> jest do 25.02 i jest raczej dla mnie niewykonaly.

Witam,

Tez to przerabialam kilka lat temu. Spoldzielnia skierowala sprawe do sadu,
wygrala ja i wyrok ciazyl na wlascicielu. Ale ten sprzedal mi mieszkanie nie
informujac o tym. Pozniej dowiedzialam sie, ze na mnie przeszedl wyrok - i
nawet nie mialam prawa odwolywac sie, bo to nie przeciwko mnie byla sprawa
:(((
W efekcie jak wyjechalam na wakacje - spoldzielnia zdemontowala kraty - i
zabrala mi je - na konto poniesionych kosztow demontazu. Wprawdzie
usilowalam cos robic, odwolywac sie - trawalo to rok i nic nie dalo :(
Powinnam pozwac posrednictwo, przez ktore kupowalam mieszkanie ........
zostalam oszukana.
I obawiam sie, ze niestety te kraty byly zalozone bez pozwolenia
spoldzielni - jak moje. Caly czas ludzie montuja kraty - wiec czlowiek nie
wie, co wolno w tym kraju, a co nie ...............

Pozdrawiam
Ewa

do góry

> przede wszystkim bym ich zapytala na pismie czy po zdemontowaniu krat
> zapewnia mi bezpieczenstwo?
> czy beda odpowiadac za wszelakie szkody powstale w wyniku wlamania albo
> dewastacji
>
> ania

Pytanie do Ani:a kto zapewni bezpieczenstwo mieszkajacych wyzej do ktorych
wejdzie zlodziej po kratach i kto bedzie odpowiadac......itd.Wlasciciel
krat?
Jesli regulamin spoldzielni tak przewiduje to nie wolno krat montowac.

Leszek

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> napisał w wiadomości
news:a3udaa$f9j$1@onyx.icpnet.pl...

> Pytanie do Ani:a kto zapewni bezpieczenstwo mieszkajacych wyzej do ktorych
> wejdzie zlodziej po kratach i kto bedzie odpowiadac......itd.Wlasciciel
> krat?

Primo: kraty w cale tak znacząco nie ułatwiają wspinaczki
Secundo: zawsze można zainstalować przy okazji kraty spadzisty, gładki
okap - wtedy nawet trudniej się wspiąć niż w konfiguracji standardowej.

do góry

> Pytanie do Ani:a kto zapewni bezpieczenstwo mieszkajacych wyzej do ktorych
> wejdzie zlodziej po kratach i kto bedzie odpowiadac......itd.Wlasciciel
> krat?
> Jesli regulamin spoldzielni tak przewiduje to nie wolno krat montowac.

oczywiscie ze masz racje - tylko chwilami to prowadzi do absurdu, wg mnie
tez brzydko wygladaja kraty w oknach i ja nigdzie nie mam takowych
zamontowanych (bo zle sie budzic i patrzec na swiat zza krat), ale sa ludzie
ktorym swiadomosc posiadania krat ulatwia zycie.

ania

do góry