eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jazda samochodem i .......
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2006-04-17 08:51:14
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:e1vki0$gqb$1@inews.gazeta.pl...

    > Pod warunkiem, że ofiara nie miała ciężkich obrażeń ciała.

    Jak miała ciężkie to odpowie z art.177. Ze 162 w sprawie wypadku drogowego
    sie nie spotkałem. Widocznie się nie praktykuje;))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."


  • 12. Data: 2006-04-17 09:43:43
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Za jazdę samochodem bez OC zapłacisz na pewno karę na Fundusz
    > Gwarancyjny. Nie pamiętam kwoty, ale ostatnio jak pamiętam było coś
    > rzędu 2.000 zł. Poza tym może być kłopot z odszkodowaniem dla
    > chłopaka. Normalnie pokrywa to właśnie OC, którego nie miałeś.


    Szkody na osobie pokrywa UFG, choćby nawet nie odnaleziono sprawców.
    UFG będzie miał regres do sprawcy wypadku.

    Podobnie ma się sprawa ze szkodą na mieniu, z tym że w tym przypadku
    warunkeim uzyskania odszkodowania od UFG jest złapanie sprawcy.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 13. Data: 2006-04-17 15:03:46
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Leszek [###l...@p...fm.###] napisał:
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:e1vki0$gqb$1@inews.gazeta.pl...
    >> Pod warunkiem, że ofiara nie miała ciężkich obrażeń ciała.
    > Jak miała ciężkie to odpowie z art.177.

    Zwłaszcza, jak nie będzie sprawcą tylko uczestnikiem, to mu zarzut z
    art. 177 kk postawisz :-)


  • 14. Data: 2006-04-17 15:04:52
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Liwiusz [###l...@w...poczta.onet.pl.###] napisał:

    > Szkody na osobie pokrywa UFG, choćby nawet nie odnaleziono sprawców.
    > UFG będzie miał regres do sprawcy wypadku.

    O to mi właśnie chodziło. Gdyby miał OC, to by pokryło OC.

    > Podobnie ma się sprawa ze szkodą na mieniu, z tym że w tym przypadku
    > warunkiem uzyskania odszkodowania od UFG jest złapanie sprawcy.


    Ale UFG zwrotnie również poszuka naszego pytającego.


  • 15. Data: 2006-04-17 19:20:00
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:e20apq$3aq$1@inews.gazeta.pl...

    > Zwłaszcza, jak nie będzie sprawcą tylko uczestnikiem, to mu zarzut z
    > art. 177 kk postawisz :-)

    Pomyliły ci się wątki czy za dużo wypiłes??


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."


  • 16. Data: 2006-04-17 20:22:14
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Leszek [###l...@p...fm.###] napisał:


    Trzeźwy jestem jak świnia, bo idę do roboty. Dla porządku przed chwilą
    sprawdziłem na isip treść art. 177, bo już zacząłem podejrzewać, że
    może mi coś umknęło. Ale nie. To jak byk:

    Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady
    bezpieczeństwa w ruchu lądowym,
    wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna
    osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze
    pozbawienia wolności do lat 3.
    § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki
    uszczerbek na podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat
    8.
    § 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie
    przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek.

    I teraz zakładając sytuację hipotetyczną, że winien jest pieszy, a
    kierujący zamiast udzielić mu pomocy czy też chociaż wezwać pogotowie
    odjeżdża zostawiając go. Czy nadal planujesz stawianie zarzutu z art.
    177 kk? Jeśli tak to oświeć mnie jak chcesz to uzasadnić. Bo moim
    zdaniem można to zakwalifikować albo jako wykroczenie z 93 kw, albo
    jeśli wyczerpane są znamiona 162 kk, to z tego artykułu. Fakt, że taka
    kwalifikacja prawna jest bardzo rzadka, bowiem z reguły albo obrażenia
    są "nieodpowiednie", albo są na miejscu inne osoby, więc trudno mówić
    o "pozostawieniu". Ale raz na czas spotkałem się z taka kwalifikacją.

    Jakiś czas temu zarzut taki dostał kierujący przejeżdżającym obok
    miejsca wypadku autobusu. Sam autobus udziału w kolizji nie brał.
    Zatrzymali go świadkowie, bo jeden z samochodów palił się, a wewnątrz
    byli ranni. Świadkowie chcieli od kierowcy wziąć gaśnice, by wyciągnąć
    ofiary, ale ten oświadczył, że z gaśnicy musi się rozliczyć i
    odjechał. Ktoś zapisał przytomnie numer rejestracyjny. Jedną z ofiar
    wyciągnięto, ale drugiej się już nie udało.

    Tak więc obszary art. 162 kk i 93 kw po prostu na siebie "zachodzą" i
    istnieje pewna część sytuacji, gdy sprawca wyczerpuje znamiona jednego
    i drugiego przepisu.


  • 17. Data: 2006-04-18 09:54:11
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Leszek [###l...@p...fm.###] napisał:
    >
    >
    > Trzeźwy jestem jak świnia, bo idę do roboty. Dla porządku przed chwilą
    > sprawdziłem na isip treść art. 177, bo już zacząłem podejrzewać, że
    > może mi coś umknęło. Ale nie. To jak byk:
    >
    > Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady
    > bezpieczeństwa w ruchu lądowym,
    > wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna
    > osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze
    > pozbawienia wolności do lat 3.
    > § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki
    > uszczerbek na podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat
    > 8.
    > § 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie
    > przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek.

    Bardzo mnie ciekawi par 3. Czyli jeżeli nieumyślnie przejadę ze skutkiem
    śmiertelnym teściową, i nie udzielę jej pomocy to mi nic nie grozi?

    p. m.


  • 18. Data: 2006-04-18 10:22:29
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Big Jack" <m...@h...fdfyez.aw>

    W wiadomości news:e22cub$opb$1@opal.icpnet.pl
    użytkownik *mvoicem* napisał(a):

    > Bardzo mnie ciekawi par 3. Czyli jeżeli nieumyślnie przejadę ze skutkiem
    > śmiertelnym teściową, i nie udzielę jej pomocy to mi nic nie grozi?

    Przed lekturą §3 zapoznaj się z §2

    --
    Big Jack
    //////
    ( o o) GG: 660675
    --ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*


  • 19. Data: 2006-04-18 10:27:26
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    mvoicem wrote:

    > Bardzo mnie ciekawi par 3. Czyli jeżeli nieumyślnie przejadę ze skutkiem
    > śmiertelnym teściową, i nie udzielę jej pomocy to mi nic nie grozi?

    Pomijając taki detal, że na umyślne lub nieumyślne spowodowanie śmierci
    są jeszcze inne artykuły KK, to zauważ że paragraf 3 odnosi się tylko do
    paragrafu 1 - ale już nie do paragrafu 2, w którym opisano karę za
    spowodowanie śmierci, a nie "tylko" obrażeń.


  • 20. Data: 2006-04-18 14:23:39
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:e20upp$j2q$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > I teraz zakładając sytuację hipotetyczną, że winien jest pieszy,

    Założyłem winę kierowcy w myśl zasady, że nieobecni nie mają racji.


    > zdaniem można to zakwalifikować albo jako wykroczenie z 93 kw, albo
    > jeśli wyczerpane są znamiona 162 kk, to z tego artykułu. Fakt, że taka
    > kwalifikacja prawna jest bardzo rzadka, bowiem z reguły albo obrażenia
    > są "nieodpowiednie", albo są na miejscu inne osoby, więc trudno mówić
    > o "pozostawieniu". Ale raz na czas spotkałem się z taka kwalifikacją.

    Ja jeszcze nigdy.

    > Jakiś czas temu zarzut taki dostał kierujący przejeżdżającym obok
    > miejsca wypadku autobusu. Sam autobus udziału w kolizji nie brał.
    > Zatrzymali go świadkowie, bo jeden z samochodów palił się, a wewnątrz
    > byli ranni. Świadkowie chcieli od kierowcy wziąć gaśnice, by wyciągnąć
    > ofiary, ale ten oświadczył, że z gaśnicy musi się rozliczyć i
    > odjechał.

    O skurwielach i mendach ten watek nie jest;)))



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1