Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hrcdg9$qfp$12@inews.gazeta.pl...
> Nostradamus wrote:
>>
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:hrccc3$qfp$11@inews.gazeta.pl...
>>
>>> to by było dopiero po 30 dniach od popełnienia wykroczenia.
>>> Do 30 dni ma prawo załatwić sprawe w formie uproszczonej w postaci
>>> wypisania mandatu.
>>
>> Po odmowie nie ma mowy o ponownym wypisywaniu.
>
> mozliwe.
> jest to gdzies napisane?

Jasne. W okolicy art.95 KPoW.
W razie odmowy policja sporządzi wniosek. Nie ma mowy o ponownym nakładaniu
mandatu.
>

do góry

Nostradamus wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:hrcdg9$qfp$12@inews.gazeta.pl...
>> Nostradamus wrote:
>>>
>>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>>> news:hrccc3$qfp$11@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> to by było dopiero po 30 dniach od popełnienia wykroczenia.
>>>> Do 30 dni ma prawo załatwić sprawe w formie uproszczonej w postaci
>>>> wypisania mandatu.
>>>
>>> Po odmowie nie ma mowy o ponownym wypisywaniu.
>>
>> mozliwe.
>> jest to gdzies napisane?
>
> Jasne. W okolicy art.95 KPoW.
> W razie odmowy policja sporządzi wniosek. Nie ma mowy o ponownym
> nakładaniu mandatu.
>>
>

ale ja w tym przepisie nie widze zakazu zmiany zdania.
policja sporzadza wniosek do sadu jesli sprawdza odmawia przyjecia mandatu.
Jesli wniosek do sadu zostal sporzadzony, to oczywiscie nie ma mowy o
wystawieniu mandatu.

Ale tam nic nie ma o sytuacji, kiedy wniosek do sadu jeszcze sporzadzony
nie został. Cały czas az do sporzadzenia wniosku mandat mozna wystawic
(o ile nie ma innych przeciwskazan).
Tylko,
a) sprawca musi chciec go przyjac,
b) policjant musi chciec go wystawic.

Nie widze zakazu wystawienia mandatu jesli sprawca chce go przyjac,
mimo, ze wczesniej go nie chcial.
Z tym, że policjant nie ma tez obowiazku go wystawic jak sprawca zmienil
zdanie. W ogole nie ma obowiazku.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hrcf82$qfp$13@inews.gazeta.pl...


> ale ja w tym przepisie nie widze zakazu zmiany zdania.

Boś ślepy ;)


> policja sporzadza wniosek do sadu jesli sprawdza odmawia przyjecia
> mandatu.



Ooo. Odmawia w tym przypadku jest w liczbie pojedyńczej. Raz odmawia i
..."po ptokach". Nic nie ma o odmowie i następnie zgodzie sprawcy.

do góry

Nostradamus wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:hrcf82$qfp$13@inews.gazeta.pl...
>
>
>> ale ja w tym przepisie nie widze zakazu zmiany zdania.
>
> Boś ślepy ;)
>
>
>> policja sporzadza wniosek do sadu jesli sprawdza odmawia przyjecia
>> mandatu.
>
>
>
> Ooo. Odmawia w tym przypadku jest w liczbie pojedyńczej. Raz odmawia i
> ..."po ptokach". Nic nie ma o odmowie i następnie zgodzie sprawcy.
>

nie przekonałeś mnie.

do góry

> > ale ja w tym przepisie nie widze zakazu zmiany zdania.
>
> Boś ślepy ;)

ale to nie jest zmiana zdania.

Pacjent mowi "daj mi sie zastanowi, wpadne za tydzien".

Prawo nie zakazuje zastanawiac sie nawet 29 dni


Icek

do góry

Icek wrote:
>>> ale ja w tym przepisie nie widze zakazu zmiany zdania.
>> Boś ślepy ;)
>
> ale to nie jest zmiana zdania.
>
> Pacjent mowi "daj mi sie zastanowi, wpadne za tydzien".
>
> Prawo nie zakazuje zastanawiac sie nawet 29 dni
>
>

ale my nie o o tym.

on sie juz zastanowil, ale potem zmienil zdanie.

Ja nie widze przeszkod w wypisaniu mandatu jesli tylko delikwent chce go
przyjadz nawet jesli wczesniej odmawial. Pod warunkiem, ze nie ma innych
"przeciwskazan lekarskich" do wypisania mandatu.


z drugiej strony prawo nie nakazuje czekac policjantowi, az sprawca sie
zastanowi. Policjant sam ma prawo rozmyslic sie z wystawieniem mandatu.
Dlatego czas na podjecie decyzji czy sie mandat przyjmuje jest zwykle od
momentu wystapienia z taka propozycje przez policjanta, do momentu
zmiany zdania przez policjanta.

do góry

Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hrch1k$889$1@node1.news.atman.pl...


> Pacjent mowi "daj mi sie zastanowi, wpadne za tydzien".

Po tydzień to na przesłuchanie w charakterze osoby podejrzanej co najwyżej.

> Prawo nie zakazuje zastanawiac sie nawet 29 dni

Taaaa.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hrch66$qfp$14@inews.gazeta.pl...

>> Ooo. Odmawia w tym przypadku jest w liczbie pojedyńczej. Raz odmawia i
>> ..."po ptokach". Nic nie ma o odmowie i następnie zgodzie sprawcy.
>>
>
> nie przekonałeś mnie.

Nie miałem odpowiedniej motywacji ;) Wypróbuj w praktyce.

do góry

Nostradamus wrote:
>
> Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:hrch1k$889$1@node1.news.atman.pl...
>
>
>> Pacjent mowi "daj mi sie zastanowi, wpadne za tydzien".
>
> Po tydzień to na przesłuchanie w charakterze osoby podejrzanej co najwyżej.

????



>
>> Prawo nie zakazuje zastanawiac sie nawet 29 dni
>
> Taaaa.

No nie zakazuje.
Jak dostaniesz zaproszenie ze zdjeciem z fotoradaru, to sie mozesz i 29
dni zastanawiac, o ile dostaniesz go tego samego dnia co wykroczenie.
Gwarantuje ci, ze poczekaja an twoje przemyslenia.

do góry