eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak "wyprowadzic" meza z mieszkania? › Re: jak "wyprowadzic" meza z mieszkania?
  • Data: 2011-01-04 12:33:41
    Temat: Re: jak "wyprowadzic" meza z mieszkania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.01.2011 13:18, krys pisze:

    >> To nie ja mam zwidy związane z czymś zielonym i kąsającym.
    >
    > Za to wiesz lepiej od watkotwórczyni, jak wygląda jej sytuacja.

    Jeśli ukrywa dowody i plącze w zeznaniach, to sorry winnetou, ale tak
    wychodzi.

    >>> Zawsze mogą wypłynąć w trakcie.
    >>
    >> Tia, zmiana zeznań w trakcie... Bardzo wiarygodne.
    >
    > Zmiana? A może uzupełnienie?

    Wersja 1: mam dowody w postaci anonimowego SMSa i przyłapania samochodu
    w podejrzanej okolicy.

    Wersja 2: mam mnóstwo obiektywnie weryfikowalnych dowodów, ale trzymam
    je w tajemnicy.

    Zmiana i to dość... podejrzana.

    >>> Zawsze może iść do kochanki, nie?
    >>
    >> Jakiej kochanki?
    >
    > Tej, co to ją półtora roku ukrywał.

    Nawet jeśli te podejrzenia są słuszne (a póki co dowody były, delikatnie
    mówiąc, żałosne) - bycie kochanką nie rodzi obowiązku przyjęcia kochanka
    lokatora (pomijając taki detal, czy sama ma gdzie mieszkać). Gdyby tak
    było, problemy mieszkaniowe by nie istniały - wystarczyłoby poderwać
    kogoś i już jest mieszkanko ;->

    >>> Albo do kumpli.
    >>
    >> Jakich kumpli?
    >
    > Tych, co o nich pisała inicjująca wątek.

    A oni mają jakiś obowiązek udzielania komukolwiek gościny, hmm? Może
    znasz jakiś tajny kodeks kochankowo-kumplowski, którego reszta świata na
    oczy nie widziała?

    >>
    >>> Albo podwinąć ogon i grzecznie poprosić teściów
    >>> o wstrzymanie się z wymówieniem chaty do czasu aż
    >>> jego się zwolni.
    >>
    >> Zdaje się powiedzieli stanowcze "niet". Kombinuj dalej.
    >
    > To jak jest taki hero, to niech zwija manatki

    Prawo stoi po jego stronie.

    > i cieszy się, że jeszcze
    > niebieskiej karty nie ma.

    Posiadanie rzekomej kochanki to wg. ciebie alkoholizm i przemoc w
    rodzinie? Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze.

    > Wcześniej czy później i tak będzie wyprowadzony.

    No i? Skoro kupił sobie mieszkanie, to chyba i tak planuje wyprowadzkę,
    nie? A że eksmisja jego jak i jego lokatora potrwałyby mniej-więcej taką
    samą ilość czasu..

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1