eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawohistoria czerwonej ośmiornicy w czarnej todze › Re: historia czerwonej ośmiornicy w czarnej todze
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "dp" <d...@c...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: historia czerwonej ośmiornicy w czarnej todze
    Date: 16 Oct 2003 00:40:22 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 84
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1066257622 28464 192.168.240.245 (15 Oct 2003 22:40:22 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 15 Oct 2003 22:40:22 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 62.179.55.3, 213.180.130.14
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
    Netscape/7.1 (ax)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:170203
    [ ukryj nagłówki ]

    Też myślałem, że sprawa ta to przykład wyłącznie pieniactawa.
    Każdy praktykujący prawnik wie bwiem, że nie wystarczy mieć rację, aby wygrać.
    Należy też wcześniej zapezpieczyć się w wystarczjąco silne dowody. Ponadto ilu
    prawników, tyle interpretacji prawa, stąd i ocena wyroków jest różna.
    Ale każdy praktyujący prawnik wie również, że wymiar sprwiedliwości, to ludzie
    go wykonujący. A ludzkość nie składa się z aniołów.

    Na to iż w tej sprawie powód mógł zostać rzeczywiście pokrzywdzony, wskazuje
    jednak fakt, że prokuratura wniosła w końcu akt oskarżenia do sądu i toczy się
    postępowanie sądowe. Ze statystyk wynika, iż 90% aktów oskarżenia jest przez
    sądy uwzględniane. Gdyby więc wymiar sprawieliwości (czytaj ludzie) był
    przyzwoity, to tę sprawę karną starałby się rozstzygnąć szybko i sprawnie. Każdy
    prawnik praktyk wie bowiem, że sprawę można przewlec, ale można też przeciwstwić
    się przewlekaniu. Są na to środki w procedurze cywilnej i w procedurze karnej
    (zwłaszcza obecnie). W jaki sposób jednak sprawy będą się toczyć zależy od sądu
    (sędziego).

    Mimo tego oczywiste powinno być jednak, iż sprwiedliwe wyroki wydaje tylko Bóg.
    Ludzie często się mylą (świadomie lub nie). Cieszyć się należy, że sprawa nie
    dotyczyła wyroku kary śmierci. Długa by była dyskusja, czy poslki system prawa
    sprzyja wydawaniu wyroków niesprawiedliwych.

    A poszkodowanemu polecam zasypywać petycjami o nadzór nad sprawnością
    postępowania w kolejności Prezesów Sądu Rejonowego, Sądu Okręgowego, Sądu
    Apelacyjnego i Ministra Sprawiedliwości (Sąd Najwyższy i Trybunał Kostytucyjny
    nie mają w tym zakresie żadnych uprawnień). I polecam kontakt z Rzecznikiem Praw
    Obywatelskich, choć radzę nie łudzić się zbytnią nadzieją w kontakcie z tą
    instytucją.

    dp

    > > Pozwany mnie ostrzegał, że jego adwokat ma tutejsze sądy w kieszeni, ale
    > > ja miałem za dobre dowody żeby się wystraszyć.
    >
    > Dobre, dobre - ciekawe, który to adwokat?
    > Niemal każdy stający w sądzie jest przekonany o swoich racjach...
    >
    > Jak wynika bowiem z 13-sto stronicowego mydlenia oczu pt. "Uzasadnienie
    > wyroku"
    >
    > Czy to naprawdę było "uzasadnienie wyroku", czy po prostu "uzasadnienie"?
    >
    > Sąd II-giej - a zarazem ostatniej instancji, nie
    > > zapoznał się z aktami sprawy, nawet gdy pisał owo "uzasadnienie".
    > > Podobnie uczynił jego adwokat, który zapewne podpisując się pod pozwem
    > > wzajemnym klienta, nawet go nie przeczytał (na rozprawach zasypiał, albo
    > > był nieobecny).
    >
    > To ten adwokat, który trzyma sędziów w kieszeni, rozumiem?
    >
    > Po złożeniu przeze mnie i mojego pełnomocnika procesowego zawiadomienia
    > > o składaniu fałszywych zeznań, również prokuratorzy I-szej i II-giej
    > > instancji nie zapoznali się z aktami sprawy,
    >
    > To już prawie jasnowidztwo? Widziałeś sędziego piszącego uzasadnienie bez akt,
    > adwokata wnoszącego pozew wzajemny i nie znającego jego treści, a wreszcie
    > obserwowałeś pracę prokuratorów (obu instancji) i zauważyłeś jak pisali
    > postanowienia o odmowie wszczęcia dochodzenia bez akt - no no ......
    > >
    > > Istnieje więc poważne domniemanie, że niektórzy adwokaci płacą łapówki
    > > Sądom w formie zryczałtowanej.
    >
    > Domniemanie faktyczne czy prawne?
    > Zapewne znasz stawki ryczałtów?
    >
    > Złożyłem w tej sprawie szereg doniesień - pozostały one bez odpowiedzi.
    >
    > Nie obraź się, ale zaczynam rozumieć to milczenie
    >
    > > - Kto broni obywatela tego kraju w sytuacji, gdy zachodzi domniemanie
    > > poszkodowania go przez zorganizowaną przestępczość jurydyczną?
    >
    > Złota czcionka za "zorganizowanę przestępczość jurydyczną" :)
    >
    > Ben
    > >
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 15.10.03 23:06 AlekS
  • 16.10.03 07:46 poreba
  • 16.10.03 15:16 AlekS
  • 16.10.03 16:45 ben
  • 16.10.03 23:02
  • 17.10.03 00:31 AlekS

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1