eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dlugi bylego meza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-06-11 18:41:07
    Temat: dlugi bylego meza
    Od: "KASIA" <G...@i...pl>

    Jeste po rozwodzie juz 3-lata, rozwód mialam przyznany zaocznie
    poniewaz nie mam kontaktu z bylym m ezem.5-lat temu wyjechal za
    granice.PRZED WYJAZDEM NAROBIL DLUGÓW.Po tak dlugim okresie
    niesplacania rat firma KRUK opomina sie splaty odemnie czy ma prawo,
    czy ja jako obecnie byla zona mam prawo splaty jego dlugów.


  • 2. Data: 2006-06-11 20:31:04
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    KASIA wrote:
    > Jeste po rozwodzie juz 3-lata, rozwód mialam przyznany zaocznie
    > poniewaz nie mam kontaktu z bylym m ezem.5-lat temu wyjechal za
    > granice.PRZED WYJAZDEM NAROBIL DLUGÓW.Po tak dlugim okresie
    > niesplacania rat firma KRUK opomina sie splaty odemnie czy ma prawo,
    > czy ja jako obecnie byla zona mam prawo splaty jego dlugów.
    >
    Tak.
    Długi z okresu małżeństwa są wasze wspólne, czyli twoje.
    Z tym, ze napisz dokladnie co to za dlugi.
    Wiekszosc dlugów ma okres przedawnienia 3 lata, wiec firma kruk ma prawo
    sie upominac, ale ty masz prawo ich zgodnie z prawem nie zaplacic.
    Tylko nie koresponduj z firma kruk, wszystkie ich listy spuszczaj do kosza.
    Nie przegap tylko wyroku sadu, od ktorego musisz sie odwolac i podniesc
    zarzut przedawnienia i bedzie po sprawie.


  • 3. Data: 2006-06-17 15:58:32
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: "KASIA" <G...@i...pl>


    KASIA wrote:
    > Jeste po rozwodzie juz 3-lata, rozwód mialam przyznany zaocznie
    > poniewaz nie mam kontaktu z bylym m ezem.5-lat temu wyjechal za
    > granice.PRZED WYJAZDEM NAROBIL DLUGÓW.Po tak dlugim okresie
    > niesplacania rat firma KRUK opomina sie splaty odemnie czy ma prawo,
    > czy ja jako obecnie byla zona mam prawo splaty jego dlugów.





    KREDYT został zaciągnięty w 1999r.
    oraz w 2000r. w banku PKO oraz wBGŻ przez tan okres nikt nie upominał się o
    spłatę.Teraz kiedy odsetki przerosły wartość kretytu straszą mnie sądem. rozwód
    założyłam w2001r. obecnie wyszłam ponownie za mąż.Czy to coś zmienia.Obecny mąż
    utrzymuje moje dzieci z pierwszego małżeństwa,nie wyobrażam sobie bym mogła go
    narażać na to by spłacał nie swoje długi.czy jest z tego jakiś wyjście.przcież nie
    ma tam mojego podpisu.


  • 4. Data: 2006-06-17 16:01:46
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: "KASIA" <G...@i...pl>


    KASIA wrote:
    > KASIA wrote:
    > > Jeste po rozwodzie juz 3-lata, rozwód mialam przyznany zaocznie
    > > poniewaz nie mam kontaktu z bylym m ezem.5-lat temu wyjechal za
    > > granice.PRZED WYJAZDEM NAROBIL DLUGÓW.Po tak dlugim okresie
    > > niesplacania rat firma KRUK opomina sie splaty odemnie czy ma prawo,
    > > czy ja jako obecnie byla zona mam prawo splaty jego dlugów.





    KREDYT został zaciągnięty w 1999r.
    oraz w 2000r. w banku PKO oraz wBGŻ przez tan okres nikt nie upominał się o
    spłatę.Teraz kiedy odsetki przerosły wartość kretytu straszą mnie sądem. rozwód
    założyłam w2001r. obecnie wyszłam ponownie za mąż.Czy to coś zmienia.Obecny mąż
    utrzymuje moje dzieci z pierwszego małżeństwa,nie wyobrażam sobie bym mogła go
    narażać na to by spłacał nie swoje długi.czy jest z tego jakiś wyjście.przcież nie
    ma tam mojego podpisu.


  • 5. Data: 2006-06-17 16:09:08
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: "KASIA" <G...@i...pl>

    witek wrote:
    > KASIA wrote:
    > > Jeste po rozwodzie juz 3-lata, rozwód mialam przyznany zaocznie
    > > poniewaz nie mam kontaktu z bylym m ezem.5-lat temu wyjechal za
    > > granice.PRZED WYJAZDEM NAROBIL DLUGÓW.Po tak dlugim okresie
    > > niesplacania rat firma KRUK opomina sie splaty odemnie czy ma prawo,
    > > czy ja jako obecnie byla zona mam prawo splaty jego dlugów.
    > >
    > Tak.
    > Długi z okresu małżeństwa są wasze wspólne, czyli twoje.
    > Z tym, ze napisz dokladnie co to za dlugi.
    > Wiekszosc dlugów ma okres przedawnienia 3 lata, wiec firma kruk ma prawo
    > sie upominac, ale ty masz prawo ich zgodnie z prawem nie zaplacic.
    > Tylko nie koresponduj z firma kruk, wszystkie ich listy spuszczaj do kosza.
    > Nie przegap tylko wyroku sadu, od ktorego musisz sie odwolac i podniesc
    > zarzut przedawnienia i bedzie po sprawie. KASIA długi zaciągnięte przez
    mojego męża to rok 1999 i2000 w banku PKO iBGŻ w 2001 założyłam sprawe
    rozwodową.obecnie wyszłam ponownie za mąż. Czy to coś zmienia.przez ten okres nikt
    nie upominał się o spłate kredytu


  • 6. Data: 2006-06-17 16:15:05
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    KASIA wrote:

    > KREDYT został zaciągnięty w 1999r. oraz w 2000r. w banku PKO oraz wBGŻ przez tan
    okres nikt nie upominał się o spłatę.

    Nie musiał. Nie miał takiego obowiązku.
    Na jaki okres czasu został zaciągnięty kredyt. Tzn, kiedy była wymagana
    ostatnia rata.
    Takie kredyty przedawniają się po trzech latach. Teraz mamy 2006, więc
    jak kredyt był do spłacenia do 2003 roku, to raczej bank już z tego nic
    nie zobaczy.
    Nie zrób tylko głupoty i nie odpowiadaj firmie KRUK w żaden sposób, bo
    poprzez przyznanie się do długu, możesz przerwać bieg przedawnienia i 3
    lata zaczną biec od początku.

    > Teraz kiedy odsetki przerosły wartość kretytu straszą mnie sądem.
    Ich prawo. Tylko, że z drugiej strony po 3 latach masz prawo odmówić
    zapłacenia długu.
    Zwykle robi się tak, że na "zaczepki" ze strony banku czy innych
    ptaszysk się nie odpowiada i czeka się na wezwanie do sądu, albo jeśli
    wyrok przyszedł do domu to szybko pisze się sprzeciw i na rozprawie
    sądowej podnosi się zarzut przedawnienia.


    > rozwód założyłam w2001r.
    Długi męża po orzeczeniu rozwodu są jego sprawą. Przed niestety twoją
    również.

    > obecnie wyszłam ponownie za mąż.Czy to coś zmienia.
    nie

    > Obecny mąż utrzymuje moje dzieci z pierwszego małżeństwa,
    > nie wyobrażam sobie bym mogła go narażać na to by spłacał nie swoje długi.

    Jego nie narażasz, jego ścigać nie będą. Ciebie natomiast mogą i w
    ostateczności będziesz musiała zapłacić, natomiast na pewno nie bedzie
    to kwota z odsetkami od całości bo cześć już jest przedawniona.

    > czy jest z tego jakiś wyjście.
    najprościej to j.w.

    > przcież nie ma tam mojego podpisu.
    Nie musiał być. Byliście małżeństwem.



  • 7. Data: 2006-06-17 20:34:04
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: stern <s...@0...pl>

    witek napisał(a):

    >> przcież nie ma tam mojego podpisu.
    > Nie musiał być. Byliście małżeństwem.

    raczej dziwne,
    to jakies niewielkie pozyczki musialby byc, wtedy byl jeszcze przepis o
    czynnosciach przekraczających zakres zwyklego zarządu w krio.

    --
    http://bdp.e-wro.com GG: 4494911


  • 8. Data: 2006-06-17 21:31:23
    Temat: Re: dlugi bylego meza
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    stern wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>> przcież nie ma tam mojego podpisu.
    >> Nie musiał być. Byliście małżeństwem.
    >
    > raczej dziwne,
    > to jakies niewielkie pozyczki musialby byc, wtedy byl jeszcze przepis o
    > czynnosciach przekraczających zakres zwyklego zarządu w krio.
    >
    Też tak myślę, i myślę, że na krótki okres czasu, więc raczej się
    przedawniło.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1