eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › alkohol na kredyt
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2007-08-30 20:14:53
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał
    > >
    > > Ale sprzedawca nie kredytuje.
    <
    > Ale klient może być niewypłacalny w momencie zakupu alkoholu,
    > tak samo, jakby
    > kupował na kreskę - nie korzysta w chwili zakupu z własnych środków

    Zabroniona jest sprzedaż na kredyt a nie kupowanie na kredyt.


  • 12. Data: 2007-08-30 20:15:24
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    KrzysiekPP napisał(a):
    > Pytanie teoretyczne.
    >
    > Sprzedaz alkoholu na kredyt jest przestępstwem ... a co z sytuacją, gdy
    > klient za alkohol płaci kartą kredytową ? Przeciez w praktyce ma go na
    > kredyt ...


    Temat jest dość ciekawy. Art. 15 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości
    [...] zabrania sprzedaży alkoholu na kredyt lub pod zastaw. Jednakże,
    skoro kredytów mogą udzielać tylko banki, sprzedawca nie może złamać tej
    ustawy udzielając kredytu, to co bowiem on zrobi, nie będzie kredytem.

    Być może jednak ustawodawcy chodziło o szersze znaczenie słowa
    kredyt, oznaczające "bez zapłaty w momencie sprzedaży".

    Jednakże takie rozumienie tego słowa może spowodować wiele
    absurdalnych wniosków. Na przykład wspomniane już karty kredytowe
    upoważniają do udzielania kredytu (art. 4 p. 4 prawa bankowego),
    dosłowne przestrzeganie zatem ustawy o wychowaniu [...] spowodowałoby
    zakaz sprzedaży alkoholu na podstawie karty kredytowej.

    Również zapłata czekiem, albo wekslem nie byłaby możliwa.

    Swego czasu w zarządzanej przeze mnie firmie przyjmowałem zapłatę za
    alkohol wekslami i byłbym gotów bronic swoich racji przed sądem.

    Reasumując: zakaz sprzedaży alkoholu na kredyt jest martwym
    przepisem. Jeśli ktoś trochę pomyśli i nie popełni kardynalnych błędów
    (ewidentna sprzedaż alkoholu pod zastaw ruchomości), tylko zastosuje np.
    weksle, czeki, czy umowę pożyczki ze specjalnie podstawioną w tym celu
    osobą, to może osiągnąć swój cel, czyli sprzedać alkohol z odroczoną
    płatnością.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 13. Data: 2007-08-30 20:26:49
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: webNet <w...@w...katowice.pl>

    Alek pisze:

    > Zabroniona jest sprzedaż na kredyt a nie kupowanie na kredyt.
    >

    A czym to się różni ?


  • 14. Data: 2007-08-30 20:45:56
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>

    Liwiusz pisze:
    > Jednakże takie rozumienie tego słowa może spowodować wiele
    > absurdalnych wniosków. Na przykład wspomniane już karty kredytowe
    > upoważniają do udzielania kredytu (art. 4 p. 4 prawa bankowego),
    > dosłowne przestrzeganie zatem ustawy o wychowaniu [...] spowodowałoby
    > zakaz sprzedaży alkoholu na podstawie karty kredytowej.
    Chwilę, sprzedawca otrzymuje pieniądze za alkohol - od banku. To nie on
    udziela kredytu - dostaje pieniądze, wydaje towar. Osobną sprawą jest
    umowa kredytowa między bankiem a klientem. W takim wypadku klient kupuje
    na kredyt, ale sprzedawca nie sprzedaje na kredyt, bo nie on jest
    udzielającym kredytu.

    > Jeśli ktoś trochę pomyśli i nie popełni kardynalnych błędów (ewidentna
    > sprzedaż alkoholu pod zastaw ruchomości), tylko zastosuje np. weksle,
    > czeki, czy umowę pożyczki ze specjalnie podstawioną w tym celu osobą, to
    > może osiągnąć swój cel, czyli sprzedać alkohol z odroczoną płatnością.
    Myślę, że ustawodawcy chodziło o ograniczanie najpopularniejszego
    sposobu kredytowania - kupowanie "na zeszyt". Raczej w zwykłym sklepiku
    mało komu się będzie chciało podpisywać umowy, weksle itp. Choć w takim
    wypadku prawdopodobnie byłoby to legalne.

    Pozdrawiam, argothiel


  • 15. Data: 2007-08-30 20:46:34
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fb785j$jpd$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@w...poczta.onet.pl> pisze:

    > Temat jest dość ciekawy. Art. 15 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości [...]
    > zabrania sprzedaży alkoholu na kredyt lub pod zastaw. Jednakże, skoro
    > kredytów mogą udzielać tylko banki, sprzedawca nie może złamać tej ustawy
    > udzielając kredytu, to co bowiem on zrobi, nie będzie kredytem.
    Nic nie zabrania sprzedawcy/właścicielowi udzielić komuś prywatnej pozyczki.

    > Być może jednak ustawodawcy chodziło o szersze znaczenie słowa kredyt,
    > oznaczające "bez zapłaty w momencie sprzedaży".
    > Jednakże takie rozumienie tego słowa może spowodować wiele absurdalnych
    > wniosków. Na przykład wspomniane już karty kredytowe upoważniają do
    > udzielania kredytu (art. 4 p. 4 prawa bankowego), dosłowne przestrzeganie
    > zatem ustawy o wychowaniu [...] spowodowałoby zakaz sprzedaży alkoholu na
    > podstawie karty kredytowej.
    Niekoniecznie. Karta kredytowa pozwala na zaciągnięcie kredytu. Jego
    zaciągnięcie powstaje w chiwli płatności kartą ale czy odnotowuje się za co
    zapłacono? Nie.
    I sprzedawca również nie wie, czy klient płacąc kartą (także wypukłą)
    zaciąga kredyt, czy płaci środkami własnymi.

    > Również zapłata czekiem, albo wekslem nie byłaby możliwa.
    Czekiem to nie z tego powodu. ;)

    > Reasumując: zakaz sprzedaży alkoholu na kredyt jest martwym przepisem.
    Owszem. I głupim.

    --
    Jotte


  • 16. Data: 2007-08-30 21:08:12
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 30 sierpnia 2007 21:42
    (autor Andrzej Lawa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <m...@n...lechistan.com>):

    >> Ale widzac wypukla karte moze wiedziec, ze sprzedaje na kredyt ;-)
    > Nie, nie może.

    Może.... Zdecydowanie może.

    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 17. Data: 2007-08-30 21:28:18
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wrak Tristana wrote:

    >>> Ale widzac wypukla karte moze wiedziec, ze sprzedaje na kredyt ;-)
    >> Nie, nie może.
    >
    > Może.... Zdecydowanie może.

    Zdecydowanie nie.

    "Wypukła" nie musi być ani kredytowa ani nawet z odroczonym terminem.


  • 18. Data: 2007-08-30 21:45:45
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: "daro" <t...@o...pl>

    >> Zabroniona jest sprzedaż na kredyt a nie kupowanie na kredyt.
    >>
    >
    > A czym to się różni ?

    sprzedaz na kredyt - kredytuje sprzedawca. kupisz na kredyt - kto inny moze
    kredytowac (nie sprzedawca)
    --
    D.


  • 19. Data: 2007-08-30 21:48:47
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 30-08-2007 o 22:26:49 webNet <w...@w...katowice.pl> napisał(a):

    >> Zabroniona jest sprzedaż na kredyt a nie kupowanie na kredyt.
    > A czym to się różni ?

    No, sprzedazy od kupna nie umiec rozroznic ;)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 20. Data: 2007-08-30 23:43:20
    Temat: Re: alkohol na kredyt
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 30 sierpnia 2007 23:28
    (autor Andrzej Lawa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <i...@n...lechistan.com>):

    >>>> Ale widzac wypukla karte moze wiedziec, ze sprzedaje na kredyt ;-)
    >>> Nie, nie może.
    >> Może.... Zdecydowanie może.
    > Zdecydowanie nie.
    > "Wypukła" nie musi być ani kredytowa ani nawet z odroczonym terminem.

    No i? Jak to się ma do tematu? Teza głosi, że MOŻE a nie MUSI wiedzieć. Może
    wiedzieć? Ano może....Żadne prawo mu tego wiedzenia chyba nie zabrania. A
    skoro zakazu nie ma, to może.

    Również traktując ,,może'' w kontekście nie tyle prawnego przyzwolenia, co
    fizycznej możliwości, dochodzimy do podobnych wniosków, że może to
    wiedzieć, gdyż wiedza ta nie jest nieosiągalna. Nie wnikamy skąd wie....
    Może wiedzieć.

    Gdybyś jednak chciał udowadniać brak możliwości nabycia takiej wiedzy to
    proszę, jeden z wielu wariantów:

    > Ale widzac wypukla karte moze wiedziec, ze sprzedaje na kredyt ...
    .. gdyż jejże właściciel chwalił się ostatnio przy sprzedawcy swoją nową
    kartą kredytową.

    W taki wypadku wie? Wie.

    Tak więc może wiedzieć? Może.

    CBDO.


    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1