eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazłem se motocykl › Re: Znalazłem se motocykl
  • Data: 2023-08-18 08:48:22
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.08.2023 o 08:25, J.F pisze:

    >> Po prostu zdecydowana większość zabójstw jest "w afekcie" i w rodzinie
    >> lub znajomych - więc znów policja dostaje w takim wypadku niemal
    >> wszystko na tacy. Jakby ktoś o IQ powiedzmy 100 czyli przeciętnym miał
    >> czas się przygotować i zamordować człowieka z którym nie ma żadnych
    >> powiązań od których policja mogłaby zacząć to obstawiam że raczej nigdy
    >> by go nie znaleźli.
    >
    > Owszem, tylko po co? Bo ma chęć kogos zamordować?
    > Motyw seksualny?

    Seksualny (choć statystycznie częściej giną mężczyźni), psychopata,
    przypadkowa ofiara, przypadkowy świadek. Możliwości jest sporo. Ale i
    tak zdecydowana większość to rodzina i znajomi i dlatego policja ma
    wysokie wskaźniki bo wszysko ma na tacy, zdarzenie poważne a i nie tak
    częste - to ruszą dupę a nie tylko zapiszą z kronikarskiego obowiązku.

    >> Mo może byłoby to aż tak wyjątkowe że trafiłby do
    >> archiowum X i oni by go dorwali.
    >
    > Przeciez to nie są cudotwórcy.

    No ale im się udaje to co zwykłym policjantom się nie udaje mimo dostępu
    do nowocześniejszych technik. Jest jedna różnica - im się chce;)

    >> PS - archiwum X jest dowodem na to że ważniejsze jest jak działa policja
    >> a nie dane z komórek i innych nowoczesnych sprzętów które bardzo
    >> pomagają ale co z tego jak nikt tak naprawdę nie szuka.
    >
    > Tylko ze przy morderstwach sie raczej starali. No i prokurator
    > prowadził śledztwo.

    Widać ci z X starali się bardziej:P Tak jakby prokuratorzy to byli z
    innej gliny;)

    >> Chłopaki dostają
    >> sprawy w których dowody są zbierane dawno temu, są ograniczone i nie
    >> bardzo jest możliwość zebrania nowych i dają radę.
    >
    > A aby na pewno dobrze trafiają?
    > Gdzies tam może sie trafic ślad biologiczny, którego dawniej nie dało
    > sie zbadać. Albo nie sprawdzali sprawcy. A teraz rozszerzają krąg
    > podejrzanych, i DNA pasuje. Oby prawdziwie.

    No oby.

    > Pamietasz sprawe Komendy? Mały donosik, i nagle sie okazuje, ze
    > wszystko pasuje. Portret pamięciowy, ślad zębów, zapach, DNA.
    > Zdaje sie, ze miał alibi, tylko sąd nie uwierzył. No bo DNA pasuje.
    > Swoja drogą - czy nie dziwne, ze akurat przypasowało?
    > Przypadek jeden na tysiac, czy jeden na milion?

    Prokurator generalny ręcznie sterujący śledztwem i biegli co piszą tak
    żeby pasowało (przecież nie jest tajemnicą że prokuratura takich ma)?

    >> A nowi policjanci
    >> dostają wszystkow na tacy i nie pójdą do żuli bo i po co> Jak zauważył
    >> rober moto u nich nie ma:P
    >
    > Tu był wyraźny ślad - bus, to trzeba było pójść z śladem.

    Oraz świadek który znał sprawców i wiadomo było gdzie mieszka - tylko
    pójść i zapytać.

    > A żule ... jak ich szukac?

    Skoro wczoraj siedzieli pod daszkiem to zakładam że to trudne nie było.
    Pewnie wystarczyło dzielnicowego spytać. Albo nawet po prostu przejrzeć
    interwencje z tego miejsca - pewnie da się kwerendę na bęben zapodać
    według miejsca - no i masz żuli. Pewnie ze dwóch nadmiarowych, ale to
    żule - od razu się wysypią. Nie obrażajmy policjantów i nie róbmy z tego
    jakiegoś nieosiagalnego dla nich raket sajens.

    Jak nic nie wiedzą, to moze przyjdą na
    > ławeczkę, a jak wiedzą, to zmienią. I nawet ten co ich znał,
    > tez chyba wszystkiego nie wiedział - nazwiska, adresy?

    Powyżej masz odpowiedź. NIe róbmy z policjantów kompletnych debili, bo
    jednak każdy z nich ma maturę. Tak naprawdę dochodzę do wniosku, że to
    nie wina samych policjantów (pomijając że ci na ulicy im złą opinię
    robią) a instytucji w której robią - tak jak pisałem - wszyscy dużo
    robili, nikt nie poszedł sprawdzić oczywistych tropów.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1