eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZgłoszenie przestępstwa kradzieży przez Zgromadzenie Sióstr Zakonnych › Re: Zgłoszenie przestępstwa kradzieży przez Zgromadzenie Sióstr Zakonnych
  • Data: 2012-01-10 18:26:27
    Temat: Re: Zgłoszenie przestępstwa kradzieży przez Zgromadzenie Sióstr Zakonnych
    Od: "p 47" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jeh3te$qcc$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "p 47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:jeg8ud$ecb$3@news.task.gda.pl...
    >

    Ani ja ciebie nie przekonam, ani ty mnie.
    Ty uwazasz, ze wprawdzie zgromadzenie wzięło ciotkę do siebie, otoczyło ją
    opieką w celu wyłudzenia jej majątku choc nie masz najmniejszych dowodów,
    ze tak rzeczywiscie było!
    Twierdzisz , że to postępowanie było nie tylko bezprawne (znów nie podając
    żadnego na to dowodu, ze fakt ten miał miejsce!) ale i nieetyczne, bo
    majątek ciotki nalezy się wątkodawcy, choć on nic na rzecz dobra ciotki nie
    uczynił!
    Moim natomiast zdaniem od strony etycznej sprawa jest całkowicie jasna,-
    nawet watkodawca nie kwestionuje że on w ostatnim okresie zycia ciotki nią
    się nie zajmował, zajęło się nią zgromadzenie, które widząć, ze jej stan
    pogorsza się wzięło ja do siebie i otoczyło opieką, co ciotka w pełni
    aprobowała.
    Dlatego też z etycznego punktu widzenia uzasadnia to, aby majatek ciotki
    przypadł temu, kto sią nią zajął, a nie temu, kto ją de facto porzucił i ma
    do tego wyłącznie tytuł formalny i to nie tylko dlatego, że na tę opieke
    poniesiono wydatki, które nalezy wyrównać.
    Od strony prawnej, która z etyczna ma niewiele wspólnego zwracam uwagę, ze
    zarzuty wątkodawcy mają charakter wyłącznie insynuacji, których w zaden
    sposób nie uprawdopodobnił.
    Charakterystyczne jest, ze pozyskiwanych informacji o darowiznach w żaden
    sposób nie podważał i przeciwko nim nie protestował za zycia ciotki, a więc
    w czasie, gdy ich prawdziwość z łatwością mozna byłoby zweryfikować,-
    przeciwnie , wówczas jego zachowanie wskazywało, że informacje o darowiznach
    traktuje jako prawdziwe i choć uderzało to w jego intereesy, sciśle im się
    podporzadkowuje i aprobuje skutki tych darowizn.
    Nie jest on w stanie podać zadnego dowodu nie tylko na fałszowanie woli
    ciotki, ale i na sam fakt zaboru mienia, juz nie wspominając, że w istocie
    nie wie nawet, czy, kiedy i kto poszczególne składniki mienia zabrał.
    W istocie gdybym ja np. zagubił cenny srebrny lichtarz i uznał, ze zabrał mi
    go Tomasik to owo podejrzenie miałoby większa konkretność, niż podejrzenia
    wątkodawcy, ze zgromadzenie zabrało np. monety, bo ja chociaz wskazałbym
    konkretną podejrzaną osobę;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1