Lincoln wrote:
>>W zasadzie mozna by zaryzykowac stwiedzenie ze pokazanie tablicy niesie
>>prawie tak samo duzo informacji jak podanie imienia i nazwiska.
>
>
> Tu raczej chodzi o to, ze np zlodzieje widzac taki samochod, maja numery
> rejestracyjne. Maja w garazu taki sam model i kolor, robi rejestracje tankuje do
> pelna, odjezdza bez placenia. A wtedy do kogo sie przyczepia? Jest samochod z
> takimi numerami, wiec o co chodzi:) A pozniej tlumacz sie...
>

Fascynujące. Twierdzisz, że złodziej potrafi kraść, produkować tablice,
kierować pojazdem, a nie potrafiłby samodzielnie zrobić zdjęcia?

do góry

> Fascynujące. Twierdzisz, że złodziej potrafi kraść, produkować tablice,
> kierować pojazdem, a nie potrafiłby samodzielnie zrobić zdjęcia?


Ale zamiast lazic gdzies po miescie, moze miec kilka zdjec z roznych
wojwewodztw.

--
Pozdrowionka & szerokosci Lincoln
CH#19 Lincoln - Jelenia Góra | gg#1135336
Fiat Tipo 1,4ie bordowy P.M.S. Edition
www.motolegnica.prv.pl www.rajdowy.prv.pl

do góry

Lincoln wrote:
>>Fascynujące. Twierdzisz, że złodziej potrafi kraść, produkować tablice,
>>kierować pojazdem, a nie potrafiłby samodzielnie zrobić zdjęcia?
>
> Ale zamiast lazic gdzies po miescie, moze miec kilka zdjec z roznych
> wojwewodztw.
>

Zabawny jesteś.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:d50mv6$rt0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
>>No i pozywa teraz autora zdjecia lub serwic ktory zdjecie opublikowal
>
> do
>
>>sadu z powodztwa cywilnego. I co teraz?
>
>
> Moim zdaniem nic. Równie dobrze rzeczony Iniemamocny może się załapać w
> nieodpowiednim dla siebie miejscu na transmitującą skrzyżowanie
> telewizję (też będzie numer widać), albo zgoła sąsiadkę-plotkarę.
> Iniemamocny mógł by podnosić zarzut, gdybyśmy zrobili fotomontaż i
> umieścili jego samochód załóżmy pod salonem masarzu podczas, gdy nigdy
> tam nie parkował. Ale nie może skutecznie protestować przeciwko
> wykonaniu w miejscu publicznym fotki jego samochodu i rozpowszechnianiem
> tego zdjęcia. Prawo autorskie chroni jedynie wizerunek osoby. Inne
> przepisy odnośne do głowy mi nie przychodzą.

O to wlasnie mi chodzilo - dzieki.

A teraz co nalezalo by zrobic, gdyby wlasciciel tego pojazdu zabronil
(lub wezwal do usuniecia juz opublikowanego) wyraznie publikacji zdjecia
swojego samochodu?
Czyli ja robie mu zdjecie, a on wyskakuje z samochodu i kaze mi skasowac
to zdjecie, a w kazdym razie wyraznie daje do zrozumienia, ze sobie tego
nie zyczy.
Zakladam ze on na zdjeciu jest nierozpoznwalany, jedkan latwo
zidentyfikowac jego samochod.

do góry

Tomasz Pyra wrote:

> Czyli ja robie mu zdjecie, a on wyskakuje z samochodu i kaze mi skasowac
> to zdjecie, a w kazdym razie wyraznie daje do zrozumienia, ze sobie tego
> nie zyczy.

Ignorujesz osobnika. Jeśli się próbuje fizycznie narzucać - traktujesz
go pieprzem w spraju i informujesz o delikwencie policję.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:d52m8p$h7p$1@nemesis.news.tpi.pl...


> A teraz co nalezalo by zrobic, gdyby wlasciciel tego pojazdu zabronil
> (lub wezwal do usuniecia juz opublikowanego) wyraznie publikacji
zdjecia
> swojego samochodu?
> Czyli ja robie mu zdjecie, a on wyskakuje z samochodu i kaze mi
skasowac
> to zdjecie, a w kazdym razie wyraznie daje do zrozumienia, ze sobie
tego
> nie zyczy.
> Zakladam ze on na zdjeciu jest nierozpoznwalany, jedkan latwo
> zidentyfikowac jego samochod.

Nic. Jego działania można potraktować w skrajnym przypadku jako napaść.
Ale to, gdyby siłą albo groźbami chciał spowodować usunięcie tych
zdjęć. Nawet, jak będzie wyraźnie rozpoznawalny na zdjęciach, to
zabronić wykonania ich w miejscu publicznym nie może. Co najwyżej
istnieją pewne ograniczenia w możliwości publikacji. Ale przecież nie
każde wykonane zdjęcie musi być publikowane. można pokazywać znajomym
jedynie.

do góry