badzio wrote:
> witek napisał(a):
>
>> to to samo.
>> tytuł uzyskuje się w momencie uścisku dłoni prezesa.
>
> Hmm... Przyznaje sie ze ja osobiscie jeszcze nie dostapilem zaszczytu
> obrony i uzyskania tytulu. Ale na podstawie doswiadczen
> rodziny/znajomych sciezka postepowania wyglada mniej-wiecej tak:
> 1) Obrona pracy. Jesli zakonczona pozytywnie, to przewodniczacy komisji
> po obronie wystepuje o nadanie tytulu naukowego (np mgr) do
> dziekana/rady wydzialu/innej wladnej instancji. Ale chyba rady wydzialu.
> Nastepnie rada wydzialu uchwala ze delikwent(ka) X otrzymuje tytul Y.
> Dopoki rada wydzialu tego nie stwierdzi - nie ma sie tytulu. No rada
> wydzialu nie zbiera sie po kazdej obronie, i tytuly zatwierdza "zbiorowo".
> Zatem obrona a uzyskanie tytulu to dwie rozne sprawy
> btw zastanawia mnie tylko fakt - co jesli obrona zostanie zakonczona
> pozytywnie a rada wydzialu nie przeglosuje nadania tytulu magistra?
>

magister nie jest tytułem naukowym, a zawodowym.
to co piszesz jest prawdą, ale dotyczny nadania tytułu doktora i wyżej.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d6abcn$jnr$1@inews.gazeta.pl...
> magister nie jest tytułem naukowym, a zawodowym.
> to co piszesz jest prawdą, ale dotyczny nadania tytułu doktora i wyżej.

Doktor to nie jest tytuł naukowy, lecz stopień. Jedynym tytułem
naukowym jest profesor.

Pozdrawiam

Piotr

do góry

PiotRek wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d6abcn$jnr$1@inews.gazeta.pl...
>
>>magister nie jest tytułem naukowym, a zawodowym.
>>to co piszesz jest prawdą, ale dotyczny nadania tytułu doktora i wyżej.
>
>
> Doktor to nie jest tytuł naukowy, lecz stopień. Jedynym tytułem
> naukowym jest profesor.
>
tyz prowda, ale reszta pozostaje prawdziwa.

do góry

Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7754210&aid=35477652
>
Interesująca... szkoda, że do końca nie rozstrzygnięta :)

> Moim zdaniem, które i wtedy potwierdzałem dyrektor musi respektować
> -- bo wynagrodzenie należy się za posiadanie tytułu zawodowego
> magistra, a nie za posiadanie dyplomu.

Mnie się także wydaje, że powinno się respektować to zaświadczenie. W
końcu jest to dokument, tyle że bez sztywnej okładki, zdjęcia etc. Tak
mówi rozsądek, ale przydałby się jakiś spektakularny wyrok w tej
sprawie, na którym można się podeprzeć :)
/CN

do góry

Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.prawo&tid=7754210&aid=35477652
>
Interesująca... szkoda, że do końca nie rozstrzygnięta :)

> Moim zdaniem, które i wtedy potwierdzałem dyrektor musi respektować
> -- bo wynagrodzenie należy się za posiadanie tytułu zawodowego
> magistra, a nie za posiadanie dyplomu.

Mnie się także wydaje, że powinno się respektować to zaświadczenie. W
końcu jest to dokument, tyle że bez sztywnej okładki, zdjęcia etc. Tak
mówi rozsądek, ale przydałby się jakiś spektakularny wyrok w tej
sprawie, na którym można się podeprzeć :)
/CN

do góry

witek napisał(a):
> magister nie jest tytułem naukowym, a zawodowym.
> to co piszesz jest prawdą, ale dotyczny nadania tytułu doktora i wyżej.
moze i tak. chociaz wydawalo mi sie ze tytulem zawodowym jest inzynier.
ale nie zmienia to faktu ze u nas dotychczas byla taka procedura
postepowania w przypadku magistra
dopiero w tym roku widze ze sie to zmienilo. ale i tak nie obowiazuje
2tyg termin tylko 30dniowy;P
"W Dziale Kształcenia PŁ została utworzona Sekcja Dyplomów(...)Tutaj
wszyscy absolwenci odbierają dyplomy ukończenia naszej uczelni .
Dyplomy można odbierać po upływie 30 dni od daty złożenia egzaminu
dyplomowego i rozliczenia się z uczelnią."

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

CN wrote:
>
> Mnie się także wydaje, że powinno się respektować to zaświadczenie. W
> końcu jest to dokument, tyle że bez sztywnej okładki, zdjęcia etc. Tak
> mówi rozsądek, ale przydałby się jakiś spektakularny wyrok w tej
> sprawie, na którym można się podeprzeć :)

jedynym dokumentem stwierdzającym posiadanie tytułu magistra jest dyplom.

to tak jakbyś chciał zaświadczenie o ukończeniu szkoły i zdaniu matury
zamiast świadectwa.

do góry

witek napisał(a):
> jedynym dokumentem stwierdzającym posiadanie tytułu magistra jest dyplom.
>
> to tak jakbyś chciał zaświadczenie o ukończeniu szkoły i zdaniu matury
> zamiast świadectwa.

Czy to znaczy, że jak spłonie mi świadectwo maturalne, to automatycznie
nikt nie uzna mi matury i dodatkowo zakwestionują dyplom, bo pewnie
zdobyty po znajomości???
/CN

do góry

CN wrote:
>
>
> Czy to znaczy, że jak spłonie mi świadectwo maturalne, to automatycznie
> nikt nie uzna mi matury i dodatkowo zakwestionują dyplom, bo pewnie
> zdobyty po znajomości???
> /CN

Nie.
To znaczy, że dostaniesz duplikat świadectwa, a nie zaświadczenie o
zdaniu matury.

do góry

witek napisał(a):
>> Czy to znaczy, że jak spłonie mi świadectwo maturalne, to
>> automatycznie nikt nie uzna mi matury i dodatkowo zakwestionują
>> dyplom, bo pewnie zdobyty po znajomości???
>
> Nie.
> To znaczy, że dostaniesz duplikat świadectwa, a nie zaświadczenie o
> zdaniu matury.

No to jestem już spokojniejszy :)
/CN

do góry