eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 41. Data: 2008-08-27 20:54:45
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    s...@a...pl pisze:
    >>> założył własną działalność i nadal pracował dla niego ale już jako
    >>> firma/osoba prawna.
    >
    >> Pamiętaj, że nie będzie Ci przysługiwał ulgowy ZUS oraz podatek
    >> liniowy.
    >
    > Hmm, CIT nie jest "liniowy"?


    ... ponieważ nie sądzę, aby to samozatrudnienie polegało na założeniu
    spółki prawa handlowego.

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 42. Data: 2008-08-27 21:08:06
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: uosiu <a...@w...pl>


    > bo juz po jednym dniu "próbowania" od momentu podpisania tej hiper umowy
    > będą obowiązywały Cię jej warunki - czyli zakaz konkurencji.
    >
    > i potem nawet po jednym dniu nie będziesz mógł podjąć godziwej siebie pracy
    > chcąc być w zgodzie z prawem.
    > w tym znaczeniu

    Nie, no to jeszcze nie jest sprawa przesądzona, jest w proponowanej
    umowie podpunkt o zakazie konkurencji, ale na razie mam jeszcze wolną
    rękę i mogę jakoś tam zaingerować w treść umowy i zakaz konkurencji
    będzie jedną ze zmian, które mam zamiar poczynić. Zobaczymy co z tego
    wyjdzie.


    > sama w sobie działalność - odrywając od tematu - jest ok. ale działalnosc
    > rzeczywiscie wlasna, kiedy wykonujesz coś co naprawdę przypomina własną
    > firmę, a nie tyrasz na jakiegoś cwaniaka który chce sobie ciąć koszty.
    Wyjścia za bardzo nie mam, najwyżej rozszerzę działalność o "hodowle
    jedwabników" i na tym zbiję majątek.:)



  • 43. Data: 2008-08-27 21:14:27
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: w...@a...pl (Wemif)


    Może pracodawca chce Cię wykiwać, bo np. boi się, że pójdziesz
    do konkurencji? Podpisujecie umowę, przez rok nie możesz iść do
    konkurencji, a on po miesiącu rozwiązuje z Tobą umowę...
    Nie zgodziłbym się na takie warunki.

    a.


  • 44. Data: 2008-08-27 21:19:59
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: uosiu <a...@w...pl>

    > Chwila, a przypadkiem nie jest tak (przy umowie cywilnoprawnej) że:
    > - umowa obowiązuje w trakcie trwania (czyli cały czas aż zostanie
    > rozwiązana) i wtedy obowiązuje cię zakaz konkurencji
    > - umowa po rozwiązaniu znika, nie obowiązuje w cale, w żadnym kawałku,
    > skoro umowa zostaje rozwiązana to nie obowiązuje cie już też zakaz
    > konkurencji.
    > W przypadku zakazu z KP jest inaczej, ale tam jest to w ustawie
    > określone. A tutaj pracy nie będzie, więc i KP nie ma zastosowania.
    > Chyba że ktoś potem udowodni że to był jednak stosunek pracy, a tylko
    > tak zamaskowany, ale gdyby chciał coś takiego udowadniać pracodawca - to
    > by strzelał sobie w stope z bazooki...

    To jak możecie to odpowiedzcie mi na jeszcze jedno pytanie.
    Załóżmy, że prowadzę DG i mam z inna firmą w umowie zapis o zakazie
    konkurencji, powiedzmy że przez rok po rozwiązaniu przez nas umowy ta
    inna firma będzie mi płacić 50% z kwoty dotychczas obowiązującej umowy.
    Czy mam obowiązek nadal prowadzić DG, żeby otrzymywać te pieniądze, czy
    mogę działalność zamknąć i pobierać tę kwotę jako osoba fizyczna?


  • 45. Data: 2008-08-27 21:27:05
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: BartekK <s...@N...org>

    Liwiusz pisze:
    >> - umowa obowiązuje w trakcie trwania (czyli cały czas aż zostanie
    >> rozwiązana) i wtedy obowiązuje cię zakaz konkurencji
    >> - umowa po rozwiązaniu znika, nie obowiązuje w cale, w żadnym kawałku,
    >> skoro umowa zostaje rozwiązana to nie obowiązuje cie już też zakaz
    >> konkurencji.
    > Ja bym to rozszerzył dalej:
    >
    > Jeśli zleceniobiorca pracuje, to trzeba mu płacić.
    > Ale jeśli skończy pracę, to za ostatni miesiąc nie płacimy mu. Wszak
    > umowa już nie obowiązuje.
    >
    > Dobrze piszę? :)
    Chyba nie.
    W przypadku relacji firma-firma podstawą do zapłaty jest wystawienie
    faktury, a podstawą wystawienia faktury jest wykonanie
    usługi/sprzedaż/itp, a podstawą wykonania - jest zamówienie, umowa,
    kontrakt czy jak tam nazwać umowę cywilnoprawną między dwoma firmami.
    Skoro podmiot ma umowę na wykonanie czegoś, to to wykonuje, po wykonaniu
    wystawia fakturę i zapłata musi być.
    Skoro umowa wygasa (lub zostaje rozwiązana) to nie ma żadnej podstawy do
    wystawienia faktury w którąkolwiek stronę, płacenia za coś, jak też do
    wykonywania lub niewykonywania czegoś.

    Dobrze piszę?


    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 46. Data: 2008-08-27 21:28:18
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: "basti78" <b...@o...pl>

    Podpisujecie umowę, przez rok nie możesz iść do
    konkurencji, a on po miesiącu rozwiązuje z Tobą umowę...
    Nie zgodziłbym się na takie warunki.

    a.



    właśnie - dokladnie

    taki krok pracodawcy to generalnie zapowiedź złego niz dobrego, traktowanie
    na poziomie g....... w takiej firmie i tak juz na wiele dobrego liczyc nie
    mozna

    skoro teraz tak traktuje, co mu wpadnie za miesiąc do glowy?

    raz ustępując i to w tym przypadku baaaaardzo - pozycja jest stracona


    --
    --

    Sebastian



  • 47. Data: 2008-08-27 22:17:39
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: <s...@a...pl>

    >>>> założył własną działalność i nadal pracował dla niego ale już jako
    >>>> firma/osoba prawna.
    >>
    >>> Pamiętaj, że nie będzie Ci przysługiwał ulgowy ZUS oraz podatek liniowy.
    >>
    >> Hmm, CIT nie jest "liniowy"?
    >
    >
    > ... ponieważ nie sądzę, aby to samozatrudnienie polegało na założeniu spółki
    > prawa handlowego.

    Myśle podobnie jak Ty i jak zapewne uosiu :)

    Wątkotwórca napisał jednak że "ma być" osobą prawną. A dla nich jest CIT.


  • 48. Data: 2008-08-28 09:24:27
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 27 Aug 2008 15:59:31 +0200, Liwiusz napisał(a):


    > Co ty pleciesz. Jeśli komuś zależy na ubezpieczeniu w ZUSie, zawsze
    > może płacić więcej niż wynosi minimum dla przedsiębiorców. Nikt nikomu
    > nie zabrania płacić 4000zł na ZUS, mając DG.

    Jest określona górna granica podstawy wymiaru składek.
    Kwota rocznego ograniczenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia
    emerytalne i rentowe w 2008 r. wynosi 85 290 zł.

    > Tylko zastanów się, dlaczego 99% przedsiębiorców płaci jak najmniej...

    Bo prawie 99% "przedsiębiorców" nie rozróżnia nawet różnic pomiędzy
    składkami na FE, FR czy UZ. Znają tylko ogólne pojęcie "ZUS"....


  • 49. Data: 2008-08-28 09:36:16
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Herald pisze:


    > Bo prawie 99% "przedsiębiorców" nie rozróżnia nawet różnic pomiędzy
    > składkami na FE, FR czy UZ. Znają tylko ogólne pojęcie "ZUS"....


    Być może, ale pośród tych, co rozróżniają, też panuje tendencja do
    płacenia jak najmniej. Każdy logiczne myślący wie, że każda złotówka
    przeznaczona na ZUS jest w rzeczywistości wyrzucana w błoto.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


  • 50. Data: 2008-08-28 14:32:26
    Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Aug 2008, Jotte wrote:

    > W wiadomości news:g93o2p$m7m$2@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >> Trochę przedobrzyłem. Niemniej jednak 1790zł netto to 2924zł "brutto
    >> brutto".
    > Jeszcze raz - jak ty liczysz?
    > Przecież składki są liczone od _brutto_
    > Jaki w ogóle sens ma takie liczenie "od tyłu"?

    Ekonomiczny.
    Wiadomo jakie pieniądze *faktycznie* przedsiębiorca wykłada
    na pracownika - i ile pracownik z tego dostaje.
    Po przejściu na DG, jeśli pracownik dostanie 2924 to
    albo weźmie 1790 zł netto, albo część z tego co zostało
    sobie odłoży.
    Oczywiście jak pracodawca pracownikowi zarabiającemu 1790
    netto proponuje "zamiast" 2400 zł (plus VAT), to jest to
    niekorzystne (mocno).

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1