eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał › Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!ne
    ws.onet.pl!not-for-mail
    From: "Grzegorz L." <g...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
    Date: Tue, 24 Sep 2002 09:10:02 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 137
    Sender: g...@p...onet.pl@w3cache.spss.pl
    Message-ID: <amp35f$7u7$1@news.onet.pl>
    References: <allsho$vo$1@news2.tpi.pl> <aln16v$q87$1@news.gazeta.pl>
    <2...@a...swietochlowice.dialup.inetia.pl>
    <alnesl$t9c$1@news.tpi.pl> <1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <alo91a$9r5$1@news.tpi.pl> <3...@n...home.net.pl>
    <7...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    Reply-To: "Grzegorz L." <g...@p...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: w3cache.spss.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1032851439 8135 212.180.128.74 (24 Sep 2002 07:10:39 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 24 Sep 2002 07:10:39 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:107966
    [ ukryj nagłówki ]

    Powinien być obowiązek wywieszenia ustawy o rękojmi w punkcie sprzedaży, lub
    na metce, opakowaniu produktu lub w innym widocznym miejscu powinno być
    napisane, że każdy produkt podlega rękojmi, o której można poczytać w
    ustawie ...

    Albo napis na opakowaniu/metce każdego produktu: "w ramach rękojmi ... masz
    prawo: -odstąpić od umowy sprzedaży; -zarządać wymiany na nowy; -zarządać
    obniżenia ceny; -nie musisz sie zgadzać na naprawę..." Sądzę, że sklep,
    który by wywiesił takie hasła przed wejściem, zrobiłby sobie dobrą reklamę
    :)

    Niestety ludzie mają na codzień tysiąc innych obowiązków niż szukanie
    źródeł, ustaw i uczenia się na czym polega rękojmia -- dlatego też nie znają
    swoich praw -- szlag mnie trafia gdy widzę w sklepach jak inni ludzie dają
    się wykorzystywać ...

    Ale z drugiej strony, ludzie ciągle coś kupują -- do ich interesu należy
    zapoznanie się z zasadami rękojmi i jej egzekwowanie na codzień. Ja już mam
    w domu ogromne pudło z paragonami na wypadek gdyby coś podczas roku od
    zakupu się zepsuło i ... kilka razy do roku muszę to pudło otwierać.

    Gdyby wszyscy konsumenci znali swoje prawa i umieli je egzekwować, to
    producencji zaczęli by bardziej dbać o jakość swoich produktów.

    Pozdrawiam,
    Grzegorz

    Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:7903-1031821821@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
    > "Jacek P." wrote:
    > >
    > > Toć nie będę się sądził z
    > > > HP bo i tak przegram.
    > >
    > > A ciekawe dlaczego ????????????
    > > Wszystkie atuty sa po Twojej stronie.
    > > Poza tym nie z HP, a ze sprzedawca!
    > >
    > niestety prawa konsumenckie nie sa chronione.
    > Kuzynka kupila dla syna tornister plecak i gdy mial odjezdzac pociagiem
    > to wlozyl do niego zeszty i inne przybory.
    > Przeszedl moze pol godziny a plecak sie rozdarl w miejscu mocowania
    > szelek.
    > Hipermarket odmowil przyjecia reklamacji, twierdzac, ze nie kupila go u
    > nich, jakkolwiek pamietala zdarzenie zakupu kasjerka i te plecaki byly
    > na polce.
    > Myslala ze zgubila paragon i szukala go w koszu na smieci 3 godziny.
    > W koncu znalazla.
    > To znow pracownik obslugi klientow odmowil zwrotu gotowki
    > a proponowal jedynie wymiane na drozszy.
    > Kupila drozszy.
    > Znow w drodze do pociagu, zauwazyla ze oderwany jest czesciowo zamek.
    > Zrezygnowala z reklamacji, rekojmi,
    > gdyz plecak kosztowal 50 zl
    > a koszt biletow na pociag ponad 50 zl.
    >
    > Mysle, ze czas aby zasady i prawa wynikajace z rekojmi, gwarancji,
    > przestaly byc wielka niewiadoma
    > a zostaly opisane graficznie i ideograficznie.
    >
    > Czyli NOWY PRODUKT
    >
    > GWARANCJA = .... miesiecy/lat kto odpowiada: ......
    > REKOJMIA = ..... miesiecy/lat kto odpowiada: ......
    >
    > WADA/USZKODZENIE
    > Sposob realizacji : NAPRAWA - TERMIN ....... KTO DOKONUJE ...
    > WYMIANA - TERMIN ....... KTO DOKONUJE ...
    >
    > I w 5 linijkach mozna zapisac calosc wzjemnych zobowiazan wynikajacych z
    > gwarancji/rekojmi.
    > Dopuszczenie dowolnego interpretowania praw konsumenckich przez
    > producentow, handlowcow prowadzi do sytuacji,
    > ze klient dostaje dlugi tekst warunkow gwarancyjnych/rekojmi,
    > z ktorych nic nie wynika po stronie jego praw, a jedynie klopoty.
    >
    > Prawa konsumenckie powinny byc jasne i precyzyjne i chronic kosumenta, a
    > nie producenta/sprzedawce.
    > Jak na razie jest odwrotnie.
    > Sad konsumencki jest dobrowolny dla producenta/handlowca.
    > Sad wlasciwy jest za drogi dla klienta
    > a procedura zawila, wymagajaca powolania rzeczoznawcy i kosztowna,
    > czasochlonna, poza tym wygrana nie rekomensuje kosztow dojazdow,
    > czasu , pisania pism, odwolan.
    >
    > Zatem gdy towar kosztuje do 100-200-500 zl to klient niestety
    > ma problemy aby nie stracil nawet gdy wygra.
    >
    > Kupilem kiedys czajnik aluminiowy znanego producenta.
    > Po jakims czasie zaczal cieknac, zmienil sie kolor lakieru,
    > kilka razy wyciekajaca woda zagasila gas.
    > Chcialem reklamowac, ale hipermarket odrzucil reklamacje,
    > bo nie mialem paragonu, i twierdzil ze czajnik jest stary, a mial kilka
    > miesiecy.
    > Kupilem kolejny.
    > Po kilku miesiacach znow zaczal cieknac.
    > Zapakowalem 2 i zawiozlem do producenta.
    > Producent je odeslal i napisal ze ciekna w wyniku przegrzania.
    > A do czego sluza czajniki jak nie do grzania wody.
    > Stracilem.
    > Wyrzucilem jes na smietnik.
    > Kupilem 3 czajnik.
    > Po kilku miesiacach zaczal cieknac.
    > Znow pojechalem do hipermarketu, a dopiero klientka przy polce z
    > czajnikami mnie uswiadomila.
    >
    > "Panie, te czajniki tak maja, ze ciekna. Za slabo jest zamocowane dno i
    > w czasie gotowania wypala sie farba, ktora uszczelnia dno i zaczynaja
    > cieknac.
    > Kup Pan inny. .."
    >
    > I kupilem 3 czajniki, ktorych producent nie chce przyjac do reklamacji,
    > mowiac ze przegrzane, a klientka wie, ze to wada produkcyjna.
    > A sam wiem, czym ta wada grozi, grozi zalaniem kuchenki, wygaszeniem
    > palnika i wybuchem ulatniajacego sie gazu.
    >
    > Bylem u producenta, a portier powiedzial ogladajac moje uzywane,
    > cieknace czajniki, ze to "syf"
    > i powiedzial, ze sam wymienia czajnik na nowy co pol roku
    > i ma blyszczacy.
    > Ale on jako pracownik pewnie go dostaje za frico,
    > a ja musialem je kupic.
    > On gotuje wode na kuchenke elektrycznej, a ja na gazie.
    >
    > A bylem u producenta w dziale produkcji i mowie, ze nawet nie chce
    > wymiany na nowy, ale niech chociaz uszczelnia te dna, aby woda nie
    > wyciekala.
    > Nic nie zrobili.
    > Odeslali cieknace.
    > Tak sa chronione prawa konsumenckie, ktore sa fikcja.
    > Producent majac swiadomosc wadliwosci swojego produktu nie robi nic
    > aby wade usunac.
    > To klient ma kupowac nowy czajnik co pol roku,
    > gdyz potem sie przegrzewa, zaczyna cieknac, a lakier sie luszczy i
    > zmienia kolor.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1