eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał › Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Jacek <g...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
    Date: Thu, 12 Sep 2002 11:10:42 +0200
    Organization: Extreme golf course designer
    Lines: 106
    Message-ID: <7...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    References: <allsho$vo$1@news2.tpi.pl> <aln16v$q87$1@news.gazeta.pl>
    <2...@a...swietochlowice.dialup.inetia.pl>
    <alnesl$t9c$1@news.tpi.pl> <1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <alo91a$9r5$1@news.tpi.pl> <3...@n...home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: pd57.katowice.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1031821822 7903 213.76.228.57 (12 Sep 2002 09:10:22 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Sep 2002 09:10:22 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: en-US,pl
    X-Mailer: Mozilla 4.79 [en] (Win98; U)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:107133
    [ ukryj nagłówki ]

    "Jacek P." wrote:
    >
    > Toć nie będę się sądził z
    > > HP bo i tak przegram.
    >
    > A ciekawe dlaczego ????????????
    > Wszystkie atuty sa po Twojej stronie.
    > Poza tym nie z HP, a ze sprzedawca!
    >
    niestety prawa konsumenckie nie sa chronione.
    Kuzynka kupila dla syna tornister plecak i gdy mial odjezdzac pociagiem
    to wlozyl do niego zeszty i inne przybory.
    Przeszedl moze pol godziny a plecak sie rozdarl w miejscu mocowania
    szelek.
    Hipermarket odmowil przyjecia reklamacji, twierdzac, ze nie kupila go u
    nich, jakkolwiek pamietala zdarzenie zakupu kasjerka i te plecaki byly
    na polce.
    Myslala ze zgubila paragon i szukala go w koszu na smieci 3 godziny.
    W koncu znalazla.
    To znow pracownik obslugi klientow odmowil zwrotu gotowki
    a proponowal jedynie wymiane na drozszy.
    Kupila drozszy.
    Znow w drodze do pociagu, zauwazyla ze oderwany jest czesciowo zamek.
    Zrezygnowala z reklamacji, rekojmi,
    gdyz plecak kosztowal 50 zl
    a koszt biletow na pociag ponad 50 zl.

    Mysle, ze czas aby zasady i prawa wynikajace z rekojmi, gwarancji,
    przestaly byc wielka niewiadoma
    a zostaly opisane graficznie i ideograficznie.

    Czyli NOWY PRODUKT

    GWARANCJA = .... miesiecy/lat kto odpowiada: ......
    REKOJMIA = ..... miesiecy/lat kto odpowiada: ......

    WADA/USZKODZENIE
    Sposob realizacji : NAPRAWA - TERMIN ....... KTO DOKONUJE ...
    WYMIANA - TERMIN ....... KTO DOKONUJE ...

    I w 5 linijkach mozna zapisac calosc wzjemnych zobowiazan wynikajacych z
    gwarancji/rekojmi.
    Dopuszczenie dowolnego interpretowania praw konsumenckich przez
    producentow, handlowcow prowadzi do sytuacji,
    ze klient dostaje dlugi tekst warunkow gwarancyjnych/rekojmi,
    z ktorych nic nie wynika po stronie jego praw, a jedynie klopoty.

    Prawa konsumenckie powinny byc jasne i precyzyjne i chronic kosumenta, a
    nie producenta/sprzedawce.
    Jak na razie jest odwrotnie.
    Sad konsumencki jest dobrowolny dla producenta/handlowca.
    Sad wlasciwy jest za drogi dla klienta
    a procedura zawila, wymagajaca powolania rzeczoznawcy i kosztowna,
    czasochlonna, poza tym wygrana nie rekomensuje kosztow dojazdow,
    czasu , pisania pism, odwolan.

    Zatem gdy towar kosztuje do 100-200-500 zl to klient niestety
    ma problemy aby nie stracil nawet gdy wygra.

    Kupilem kiedys czajnik aluminiowy znanego producenta.
    Po jakims czasie zaczal cieknac, zmienil sie kolor lakieru,
    kilka razy wyciekajaca woda zagasila gas.
    Chcialem reklamowac, ale hipermarket odrzucil reklamacje,
    bo nie mialem paragonu, i twierdzil ze czajnik jest stary, a mial kilka
    miesiecy.
    Kupilem kolejny.
    Po kilku miesiacach znow zaczal cieknac.
    Zapakowalem 2 i zawiozlem do producenta.
    Producent je odeslal i napisal ze ciekna w wyniku przegrzania.
    A do czego sluza czajniki jak nie do grzania wody.
    Stracilem.
    Wyrzucilem jes na smietnik.
    Kupilem 3 czajnik.
    Po kilku miesiacach zaczal cieknac.
    Znow pojechalem do hipermarketu, a dopiero klientka przy polce z
    czajnikami mnie uswiadomila.

    "Panie, te czajniki tak maja, ze ciekna. Za slabo jest zamocowane dno i
    w czasie gotowania wypala sie farba, ktora uszczelnia dno i zaczynaja
    cieknac.
    Kup Pan inny. .."

    I kupilem 3 czajniki, ktorych producent nie chce przyjac do reklamacji,
    mowiac ze przegrzane, a klientka wie, ze to wada produkcyjna.
    A sam wiem, czym ta wada grozi, grozi zalaniem kuchenki, wygaszeniem
    palnika i wybuchem ulatniajacego sie gazu.

    Bylem u producenta, a portier powiedzial ogladajac moje uzywane,
    cieknace czajniki, ze to "syf"
    i powiedzial, ze sam wymienia czajnik na nowy co pol roku
    i ma blyszczacy.
    Ale on jako pracownik pewnie go dostaje za frico,
    a ja musialem je kupic.
    On gotuje wode na kuchenke elektrycznej, a ja na gazie.

    A bylem u producenta w dziale produkcji i mowie, ze nawet nie chce
    wymiany na nowy, ale niech chociaz uszczelnia te dna, aby woda nie
    wyciekala.
    Nic nie zrobili.
    Odeslali cieknace.
    Tak sa chronione prawa konsumenckie, ktore sa fikcja.
    Producent majac swiadomosc wadliwosci swojego produktu nie robi nic
    aby wade usunac.
    To klient ma kupowac nowy czajnik co pol roku,
    gdyz potem sie przegrzewa, zaczyna cieknac, a lakier sie luszczy i
    zmienia kolor.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1