eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZabezpieczanie danych przy rekwirowaniu komputera przez policje › Re: Zabezpieczanie danych przy rekwirowaniu komputera przez policje
  • Data: 2007-05-17 09:50:12
    Temat: Re: Zabezpieczanie danych przy rekwirowaniu komputera przez policje
    Od: "C.R.E.E.D" <"mrmotaba@"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 17 May 2007 00:03:00 +0200, Cezar napisał(a):

    > Tak na marginesie to nie rozumiem tych ciaglych obaw o to, ze gliniarze cos
    > "dopisza" do dysku i ze jest to tak bardzo prawdopodobne, ze wymaga
    > specjalnych zabezpieczen.
    > Na tej samej zasadzie Policjanty moga sie umowic i zeznac, ze w czasie
    > legitymowania powiedzmy legitymowany ich zbluzgal i juz jest przestepstwo.
    > Moga zeznac, ze znalezli u niego w kieszeni plytke z lewym windowsem. Moga
    > wmowic, ze popelnil chociazby drobne wykroczenie np przeszedl na czerwonym
    > swietle. Moga wszytko. I oczywiscie sad im uwierzy, a nie podsadnemu A
    > jednak chyba tak sie nie dzieje - dlaczego zatem mieliby koniecznie wrabiac
    > wlascicieli kompow w nieleglany soft ?
    >
    > Cezar

    Czy jestes az tak naiwny czy sie wygłupiasz???
    Sam sobie odpowiedziałeś właściwie na swoje pytania.
    W zarekwirowanym kompie polucjanci moga wrzucic np pornografie
    dzieciecą , zainstalować piracki soft wart kilkadziesiat tysiecy itp.
    i jak bidulo udowodnisz ze go tam nie było i ze nie jestes pedofilem ?
    POLICJA JEST PONAD PRAWEM. Znam to z autopsji. KAZDY sad i kazda
    prokuratura stanie po stronie policji i to policji bedzie wierzyc a
    nie oskarżonemu. Dlaczego nie bawia sie w czerwone swiatła (nie zawsze
    ale dla rozrywki chetnie) albo "zbluzganie policji" - bo kupa
    papierków a efekt mizerny, ale "pedofil" albo "pirat" to już brzmi
    groźnie a i statystyki wykrycia pozytywnie rosną i premie i zwiazane z
    tym awanse i efekt medialny że cho cho.
    P.S.
    Dodam że zostałem skazany bo pani komisarz Maria N. pracowała na awans
    na nadkomisarza. Prokurator to jej mąż i na nic zdały sie opinie
    biegłych i swiadków ....
    --
    Pozdrawiam
    C.R.E.E.D.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1