On Thu, 28 Jan 2010, Ajgor wrote:

> Czy jest jakiś przepis dotyczący głupoty ustawodawcy?

Ale jak uwierzyłeś, że *w tym* miejscu jest głupota, to
IMVHO dałeś się podpuścić :)
A co do głupoty, to jest problem: ci sami ustawodawcy,
którzy ograniczają "wolność właścicielską", tworzą prawo
autorskie i inne takie (na widok ktorych starożytnym
Rzymianom chyba by się włos zjeżył), powołują się na
"zasady prawa rzymskiego".
A te niestety stanowią m.in. o ratio legis ustawodawcy:
ustawodawca COŚ CHCIAŁ wyrazić przepisem i tego masz
się trzymać, podważanie woli cesarza jest niedopuszczalne ;)

pzdr, Gotfryd