W dniu 2018-06-26 o 21:29, Kviat pisze:

>>> I jeszcze jedno.
>>>
>>>>> Art. 55a. 1. Kto publicznie *i wbrew faktom* (...)
>>>
>>>>> 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w
>>>>> ust. 1 i 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności
>>>>> lub naukowej. [...]
>>>
>>> Widziałeś kiedyś działalność _naukową_, która polega na publikowaniu
>>> faktów "wbrew faktom"? Przecież to się wyklucza. [...]
>>
>> A "zimną fuzję" w trakcie elektrolizy pamiętasz?  Ja pamiętam komunikat
>> polskich naukowców/nałukofców którzy wtedy wykryli neutrony :-)
>
> Ale o czym ty do mnie rozmawiasz?
> Że niby co? Że dowody i dokumenty dokumenty świadczące o tym, że Polacy
> wydawali Żydów i brali czynny udział w ich mordowaniu to hipotezy? Że te
> dowody, to jakieś nieudane eksperymenty naukowe?
> Że jeszcze raz trzeba je zweryfikować, bo może są nieprawdziwe i ktoś
> dla jaj je sobie na drukarce atramentowej wydrukował i tylko wyglądają
> na prawdziwe?
>
> Próbuję ogarnąć twój tok rozumowania, ale mi nie pomagasz.

Jest prawda czasu i prawda ekranu.
U mnie ostatnio w lokalnym radio płacze historyk który po
siedemnastu latach pracy w lokalnym oddziale IPNu odszedł
bo zmienili mu zakres obowiązków. Nie chcą jego badań i
książek na temat holokaustu.
A biorąc pod uwagę co przez ostatnie ileś lat głosiły
żydowskie organizacje w USA nawet się nie dziwie
naszej reakcji.


Pozdrawiam