eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStraż miejska bezprawnie uzywa fotoradary › Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
  • Data: 2010-09-11 22:00:04
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:i6fu1g$3i9$8@inews.gazeta.pl...

    >>>> Jeśli kasa pójdzie do Skarbu Państwa, to nei da sie zawrzeć ukąłdu
    >>>> korupcyjnego na poziomie gminy z prywaciarzem.
    >>> sprzężenie zwrotne jest w tym, że prywaciarz dostaje kasę od ilości
    >>> wystawionych mandatów. Nieważne czy kasę dostaje od gminy czy od
    >>> skarbu państwa, zawsze będzie radary stawiał tam gdzie mu się to
    >>> będzie opłacało. Czysta ekonomia.
    >> I sądzisz, że Minister Finansó będzie zawierał umowy z prywaciarzami?
    > Nie będzie.
    > Dlatego nie będzie prywaciarzy, a nie o to chodzi.
    > Jak najbardziej jestem za przyśrubowaniem prędkości tam gdzie jest to
    > konieczne.
    >
    Ja też jestem za, z tym, że obecny układ nie sprzyja przyśrubywaniem
    prędkosci tam, gdzie to konieczne, bo w takich miejscach większość sama
    zwalnia.
    >
    >>>
    >>> Nie da się tego sensownie zrobić, bo albo będzie się to prywaciarzowi
    >>> opłacało, ale wówczas nie będzie stał tam gdzie potrzeba, albo nie
    >>> bedzie go w ogóle.
    >>> Nikt frajerem nie jest i za darmo nawet dla chwały RP robił nie będzie.
    >> I o to chodzi, by z daleka trzymać ekonopię od dochodó z kar, bo zacznie
    >> dochodzić doprzegięć - zawsze. To żadna sztuka wypaść na miasto i
    >> "sprzedać" za byle co 100 mandatów. Pytanie, czy to ma sens. Bo kara tak
    >> naprawdę powinna mieć na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw /
    >> wykroczeń, a ni być dodatkowym dochodem i to jeszcze dla karajacego.
    > Nie o to też chodzi, żebysmy mieli "gospdarkę" centralnie sterowaną.
    > Policjanci robią dokładnie to samo. Od czasu do czasu robią sobie wypad
    > za miasto i nabijają sobie statystki, bo za to mają kasę.

    Policja jako instytucja ne ma nic z mandatów. Jeśli chodzi Ci zaś o
    ewentualne premie dla policjantów za nałożenie iluś tam mandatów, to
    bezpośredniego przełożenia nie ma. Posrednie pewnie i gdzieś tam
    nieformalnie być może, ale miejsce ustawienia radaru wyznacza przełożony,
    który premii za mandaty raczej nie dostanie. Tak więc akurat Twoja
    koncepcja nie za bardzo ma podstawy teoretyczne.
    >>>
    >>> Gmina powinna wyznaczyć punkty, w których prywaciarze mogą łapać i
    >>> tylko z tych miejsc im płacić. Może być nawet różnie w zależności od
    >>> punktu.
    >> No teraz tak włąśnie jest i w tym problem.
    >>> Wówczas prywaciarz nie będzie stawał tam gdzie łatwo o zarobek, a tam
    >>> gdzie jest to potrzebne dla bezpieczeństwa. Zakładając oczywiście, że
    >>> ktoś w gminie wyznaczy punkty z rozsądkiem i nie będzie to urzędnik,
    >>> brat radarowca.
    >> Sam prywaciaż żadnych radarów sobie nie stawia.
    > No to w czym problem?
    > Znaczy, że ktoś w gminie skopał miejsca gdzie radary mają stać. I tylko
    > tyle.

    I aż tyle. Obecnie w gminach radary stawia się nie tam, gdzie jest
    zagrożenie, tylko tam, gdzie dadzą największy dochód. A gdzie dadzą? Ano
    tam, gdzie normalnie wszyscy jadą szybko. A gdzie jeździ wiekszość szybko?
    Tam, gdzie na zdrowy rozsądek jest to bezpieczne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1