eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie z serii PZU i samochód › Re: Pytanie z serii PZU i samochód
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "..::BETON::.." <a...@p...fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pytanie z serii PZU i samochód
    Date: Wed, 13 Nov 2002 15:38:13 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 79
    Message-ID: <aqtnt2$4cq$1@news2.tpi.pl>
    References: <aq14t3$1uq$1@news.tpi.pl>
    Reply-To: "..::BETON::.." <a...@p...fm>
    NNTP-Posting-Host: pj107.przemysl.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: news2.tpi.pl 1037198050 4506 80.49.133.107 (13 Nov 2002 14:34:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Nov 2002 14:34:10 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:114270
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam

    Postaram Ci się wszystko rozjaśnić, znam twoją frustrację bo sam mam z
    nią doczynienia codziennie ( pracuję w firmie ubezpieczeniowej częściowo
    jako likwidator a częściowo informatyk - i nie jest to PZU). Cały dowcip tej
    sytuacji polega na tym, że muszę Ci to wyjaśnić nie widząc tego samochodu.
    Otóż jest tak - zderzak jest elementem z tworzywa i w związku ze swoimi
    właściwościami najpierw się poddaje a później wraca na swoje miejsce (przy
    tych łagodnych stłuczkach) więc mogły być dodatkowe uszkodzenia pod
    zderzakiem. Po za tym PZU rozlicza Audatexem i nawet jeśli było jakieś
    zadraśnięcie lakieru należy się lakierowanie - a to obejmuje zdjęcie
    zderzaka, lakierowanie, przezbrojenie zderzaka, lakier dodatki za
    przygotowanie el. z tworzywa itd. Tu jeszcze zależy czy samochód naprawiany
    na kosztorys czy w warsztacie bo serwisy w dużych miastach mają stawkę
    godzinową nawet 120,00 zł netto.

    Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to odpowiem, ale pamiętaj też że
    przysługuje Ci prawo wglądu w akta szkodowe (bo przecież płacą z twojego
    ubezpieczenia) tak więc możesz zobaczyć w protokole z oględzin jakie
    elementy zostały zakwalifikowane do naprawy i zawsze możesz kwestionować te
    elementy których nie uszkodziłeś. Jednak zastanów się bo to czy z twojego
    ubezpieczenia zapłacą 30 zł czy 3000000 zł ty zawsze stracisz tylko te 20% -
    więc czy skórka warta wyprawki??

    Pozdrawiam
    Andrzej

    Użytkownik "Marek" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:aq14t3$1uq$1@news.tpi.pl...
    > Mam pytanie do grupowiczów dotyczące sposobu naliczania przez PZU
    > odszkodowania za szkody powstałe w wyniku kolizji na drodze. Oto krótki
    > opis zdarzenia:
    > Kolizja nastąpiła podczas manewru cofania przy małej predkosci i nastapiło
    > delikatne uderzenie w zderzak stojacego z tyłu pojazdu. Na zderzaku brak
    > praktycznie widocznych uszkodzeń ale facet uparł sie zeby to zgłosić do
    PZU
    > wiec zgłosilismy to .Najlepsze w tym całym zdarzeniu jest to że podczas
    > rutynowych czynności pracownika PZU podszedł do zderzaka i zaczął
    analizować
    > drugą stronę zderzaka czyli tą nie tknietą. Dopiero po pokazaniu palcem
    > miejsca uderzenia rozpoczął fotografowanie "uszkodzonego miejsca" .
    > Reasumując to całe wydarzenie mozna powiedziec ze na oko nic nie widac,
    moze
    > wpatrując sie jest minimale odkształcenie moze milimetr a moze mniej na
    > powierzchni zderzaka, brak jakichkolwiek innych uszkodzen na mocowaniu,
    > blacharce itd. czyli napewno uszkodzenie ponizej 1% całej powierzchni.
    > Wartosc pojazdu ok 18 000 zł .
    > I wszystko było by ok. gdyby nie pismo z PZU, ze włascicielowi pojazdu
    który
    > został poszkodowany wypłacono 750 zł z hakiem. Od razu nasunęło mi sie
    > pytanie za co?? Wiem ze poszkodowany jest policjantem i ma pewne wejscia w
    > ubezpieczalni.
    > Wiec pytanie - jak faktycznie nalicza sie za tego typu przypadki, jak inni
    > poszkodowani byli w podobnych sytuacjach potraktowani. Jesli taka jest
    norma
    > i takie kwoty nalicza sie za nic- to tylko polowac na ofiary i nastawiac
    sie
    > do stłuczek. A jesli nie, to znaczy ze pracownicy PZU działali na szkode
    > własnej firmy i chociaz kwota to moze nie jest ogromna to sam fakt i
    skala
    > na jaką mogą być stosowane tego typu praktyki mogą w rezultacie dać niezłą
    > sumkę. A przeciez to wszystko nasze skadki, wiec jak mozna tolerowac takie
    > praktyki ?
    > Nie chce tego zostawic tak i dlatego prosze o kontakt osoby które miały
    > podobne sytuacje, piszcie jak zostaliście potraktowani, gdzie najlepiej
    > zgłosic swoje podejrzenia, jak mozna jeszcze raz zweryfikować to co
    zostało
    > naliczone bo nie mam zamiaru stracić tak sobie 20% ze składki bo ktos ma
    > układy.
    > Ale jesli zawsze sie tak traktuje poszkodowanych no to niech żyje nasze
    PZU
    > i bede siedział cichutko.
    > Pozdrawiam Marek
    > wszystkie uwagi i sugestie prosze wysyłac na grupe lub na e-mail:
    > d...@p...fm
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1