eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie do wypowiedzi na newsach › Re: Prawo autorskie do wypowiedzi na newsach
  • Data: 2002-06-08 20:27:28
    Temat: Re: Prawo autorskie do wypowiedzi na newsach
    Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4885-1023473701@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
    > Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
    > >
    >
    > Oj Gotfrydzie Gotfrydzie, co wy za bzdury wypisujecie.
    > Usenet ma status instytucji wyzszej uzytecznosci publicznej
    > i nawet o zakresie miedzynarodowym.

    Taaaak? A kto mu nadał taki status?

    > I kazdy post wyslany do usenetu jest przeznaczony do rozpowszechnienia
    > jedynie w systemie usenet i nigdzie wiecej.
    >
    Jakaś podstawa?

    > Wynika to opisu dzialania systemu usenet i zasad jego funkcjonowania.
    > Inteligentni ludzie w kolebce internetu juz dawno sie o tym przekonali
    > i nie nalezy ludzi podpuszczac, aby zawlaszczali utwory wysylane
    > do usenetu.

    A - czyli brak podstawy. _wynika to_ chyba tylko według Ciebie.

    > Usenet nie jest zadna redakcja i wszelkie tego typu analogie sa
    > nieuprawnione.

    Owszem - jest to bardzo swoiste medium.

    > A nawet gdyby, to wszelkie discussion boards uruchomione przez Franka,
    > Bolka i Janka, takze nie zmieniaja nic w zakresie ochrony praw
    > autorskich.
    >
    No własnie.

    > Zasada obowiazujaca w cywilizowanym i demokratycznym swiecie jest
    > nastepujaca:
    >
    > Chcesz cytowac, przedrukowac, przeniesc posty wysylane do usenetu
    > poza usenet, to musisz uzyskac zgode zainteresowane, czyli autora postu.
    >
    Skąd wziąłeś tę zasadę?

    > To nie jest przeciez tak, ze jak policja, prokuratura nie sciga takich
    > naruszen praw autorskich to takie czynnosci sa dozwolone.
    > A moze juz sciga i to od dawna, a moze gromadzi materialy dowodowe,
    > a moze zaintersowani autorzy , ktorych prawa zostaly naruszone
    > czekaja wraz ze swoimi prawnikami na taki zakres naruszenia,
    > ktory pozwoli przysadzic odszkodowanie z wieloma zerami.
    >
    A może w Roswell trzymają kosmitów? Konkrety Panie, konkrety...

    > Przeciez trudno latac na policje, do prokuratury z byle czym i skarzyc
    > biednych studentow, ale zapewniam cie, ze w przygotowaniu dowodowym jest
    > wiele spraw tego typu i jedynie czekaja na odpowiedni moment
    > aby wejsc na wokande, materialy dowodowe za gromadzone i zabezpieczane.

    A - czyli jednak już cała machina sprawiedliwości już się toczy?

    > Przedawnienie nie grozi, zatem mam prosbe,

    O! Czyżby jakis nowy, sui generis delikt/przestępstwo, do korego nie stosuje
    się przepisów o przeawnieniu? Możesz nam przybliżyc tę ciakawo niewątpliwie
    instytucję?

    > nie podpuszczaj, [...]
    >
    > Zatem prosze nie podpuszczac biednych studentow.

    >Oj Gotfrydzie Gotfrydzie, co wy za bzdury wypisujecie.

    Ale po co ten ton? Po co te groźby...


    > Jezeli nadal nie jestes o tym przekonany to moge wesprzec taka sprawe w
    > sadzie i poprowadzic do pomyslnego zakonczenia, zgodnie z intencja
    > tworcy.
    >
    ...i przechwałki?

    > Usenet to miedzynarodowy system rozpowszechniania postow autorskich i
    > kazdy post do usenetu podlega ochronie praw autorskich.

    Tak, tylko pytanie w jakim zakresie i na jakiej podstawie.

    > Nie sa przewidziane zadne opcje w zakresie przenikania postow z usenetu
    > do www, wydawnictw drukowanych, multimedialnych , bez zgody
    > autora

    Co to znaczy "przewidziane opcje"? Nie spotkałem się nigdzie z takim
    sformułowaniem. Zresztą od kiedy aby coś zrobić, musi byc upoważniające
    norma? Nie mówimy o organach państwowych ( chyba?).
    >

    Nie chcę popełniąc Twego błedu i wydawać jakieś definitywne sądy. Sprawa
    jest bardzo ciekawa i można o tym podyskutować. NIekoniecznie jednak w tak
    agresywny sposób. Nie ma jak dotąd orzecznictwa w tym zakresie i żadna
    ustawa nie reguluje tej materii wprost. Uważam, że usenet jest na tyle
    specyficznym medium, że niekoniecznie można doń stosować przepisy prawa
    autorskiego bezpośrednio. Zacznijmy od tego, że trudno jest nawet określić
    autora postu - jest to przecież dyskusja. Problemów jest dużo i nie ma jak
    na razie jednoznacznej odpowiedzi ( według mnie - Ty zdajesz się sądzić
    inaczej ). Podaj na czym opierasz swoje teorie, to pogadamy.
    Tak na marginesie, kiedyś wypłynęła inna sprawa związana z usenetem - prawa
    do hierarchii ( w kontekscie hierarchii pl. ). Co to miałoby być? Jakie
    prawo, jaka podstawa itp? To nie są proste zagadnienia Jacku.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1