eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPies pogryzł... i konsekwencje › Re: Pies pogryzł... i konsekwencje
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!topaz.icpnet.pl!not-for-mail
    From: lukasz_p <l...@W...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pies pogryzł... i konsekwencje
    Date: Fri, 17 Oct 2003 15:30:26 +0200
    Organization: An ICP news server
    Lines: 70
    Message-ID: <bmoqtc$ils$1@topaz.icpnet.pl>
    References: <01c39433$f1f1bb60$450210ac@Q> <bmnao1$bs$3@news.onet.pl>
    <P...@k...portezjan.zabrze.pl>
    <bmo8hq$47g$1@topaz.icpnet.pl> <bmocs6$4jg$1@news.onet.pl>
    <bmokb7$bsp$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: c18-18.icpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: topaz.icpnet.pl 1066397420 19132 62.21.18.18 (17 Oct 2003 13:30:20 GMT)
    X-Complaints-To: c...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 17 Oct 2003 13:30:20 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.4) Gecko/20030624
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <bmokb7$bsp$1@nemesis.news.tpi.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:170503
    [ ukryj nagłówki ]

    A nie mowilem, ze ciekawa sprawa? ;-)

    Użytkownik Marcin Olender napisał:
    > E tam, Panowie, bładzicie :-P Chów może mieć miejsce wtedy, gdy mówimy
    > przynajmniej o posiadaniu (samoistnym).
    Tego nie wiedziedzialem.
    Ale to Twoja koncepcja czy tez jakiegos autora? :-)

    > W tym przypadku Państwo O. byli
    > jedynie dzierżycielami zwierzęcia i to jako wykonawcy _Umowy Przechowania_.
    > Moim zdaniem jeśli wywiązali się z nałożonych ustawowo i zwyczajowo
    > obowiązków jakoprzechowawcy (polecam art,835-845 kc), to nie ma powodów, aby
    > ponosili odpowiedzialność za zwierze, za które, jak wiemy, ponosić powinien,
    > jak za każdą inną rzecz, właściciel. Szczególnie niezgodne z ZWS byłoby
    > obarczenie odpowiedzialnością za nieprzewidywalne w sumie zwierze ludzi,
    > którzy robia przysługe właścicielom.
    > To na tych ostatnich [wlascielech psa - przyp. moj] spoczywa
    > odpowiedzialność za jego zachowania i jesli nie jest bezpieczny dla otocenia
    > to nie powinni go w ogóle oddawać.
    Argument z ZWS jest bardzo celny i nawet mnie przekonuje, ale chyba nie
    trzeba nawet sie do tego odwolywac.

    Kluczem do calej sprawy jest ustalenie, jak szeroko siega
    odpowiedzialnosc wlascicieli zwierzat. A siega szeroko. Wlasnie
    znalazlem, ze wlasciciel zwierzecia "ponosi odpowiedzialnosc za inne
    osoby, ktorym powierzyl opieke nad zwierzeciem (np. podwladny, domownik)"

    Nie wydaje mi sie to do konca sluszne, bo mozemy przeciez odworocic kota
    ogonem: jesli Panstwo O. nie przypilnowali odpowiednio psa, to skoro
    mozna Panstwu O. przypisac wine w nadzorze, to czy zgodne z ZWS byloby
    ponoszenie wylacznej odpowiedzialnosci tylko przez wlascicieli rzeczy,
    panstwo W.?
    Tak oczywiscie nie jest, a z doktryna nie bede dyskutowal :-)

    >>>Podobnie jak we wczesniejszym watku o robotnikach, ktorzy komus zalali
    >>>kuchnie, zeby Panstwo W. zwolnilc od odpowiedzialnosci, trzeba
    >>>udowodnic, ze nie ponosza winy w wyborze, tzn. przy dokonywaniu wyboru,
    >>>komu powierzyc psa, dochowali nalezytej starannosci i nie mogli
    >>>przewidziec, ze powierzenienie psa Panstwu O. moze doprowadzic do takich
    >>>skutkow
    >
    > To nie jest tego typu sprawa. Szkoda tutaj wyrządzana jest nie przez
    > _wykonawców_ zlecenia, a przez _przedmiot_ ( bo tak traktowane jest zwierze)

    ... i w takim razie odpowiada wlasciciel zwierzecia (Panstwo W.) wobec
    rodzicow poszkodowanego dziecka (Panstwa P.)

    > E tam.
    Co "e tam"? Przeciez szczerze napisalem, ze chetnie poslucham
    (poczytam ;-)

    > NIekonieczenie. Staramy się ustalić na kim ciąży odpowiedzialność za szkody
    > wyrządzone przez rzecz oddaną na _przechowanie_

    A scislej: za zwierzeta oddane na przechowanie

    A odpowiedz brzmi: (mam nadzieje ze juz prawidlowa): odpowiada
    wlasciciel zwierzecia (Panstwo W.)

    No to jeszcze pytnie teoretyczne:
    - Czy w naszym przykladzie dajacemu na przechowanie (Panstwu W.)
    przysluguje odpowiedzialnosc kontraktowa wobec przechowawcy (Panstwa O.)
    (IMHO - nie, ale poczucie slusznosci podpowiada, ze tak :-)


    ps. ale poplynalem z poprzednia odpowiedzia :-P
    --
    pozdrawiam
    lukasz_p

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1