W wiadomości news:g4i1kk$ts$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

> Od czasu do czasu widuję tabliczki na budynkach "Proszę nie parkować tyłem
> do budynku"
> Z kolei wczoraj za wycieraczką pewnego samochodu zaparkowanego właśnie
> tyłem, znalazłem uwagę jakiegoś sąsiada:
> "Człowieku nie parkuj rurą do okien. Jest to niezgodne z przepisami.
> Zobacz jak to robią mieszkańcy - spróbuj".
> Czy faktycznie istnieją przepisy zabraniające parkowania "tyłem do okien"?
Nie.
Ale nec Hercules contra plures.
Parkuj jak ci wygodnie, a będziesz częstym klientem zakładu wulkanizacyjnego
i jakiejś korporacji taksówkowej. Zacznij składać na lakiernika. Szyby też
nie tanie.
U mnie na osiedlu pewien debil zostawiał auto z bardzo czułym alarmem, który
wył kilka razy prawie każdej nocy, także nad ranem. Nie wiem czemu go nie
wyłączał czy nie wyregulował.
Mieszkańcy stopniowo tracili cierpliwość. W końcu został wychowany.
A mnie z kolei bardzo często inny idiota przyparkowywał tak, że wysiadając
szorowałem ciuchami swoją i jego karoserię. Parę razy musiałem wsiadać od
strony pasażera.
Został wychowany...
Tak więc jeśli chcesz parkuj dalej rurą do okien, masz prawo.

--
Jotte