eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOffice XP OEM - licencja › Re: Office XP OEM - licencja [EOT]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Arek <a...@e...net>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Office XP OEM - licencja [EOT]
    Date: Sun, 20 Jul 2003 20:29:20 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 154
    Sender: d...@p...onet.pl@213.199.201.132
    Message-ID: <bfen1n$f6d$1@news.onet.pl>
    References: <bf4080$s4r$1@nemesis.news.tpi.pl> <bf4els$mgk$3@inews.gazeta.pl>
    <bf5ph2$eb1$1@portraits.wsisiz.edu.pl> <bf5r2h$ah5$1@news.onet.pl>
    <bf5sdd$ht4$1@portraits.wsisiz.edu.pl> <bf6051$nl3$1@news.onet.pl>
    <bf61q9$nbn$1@portraits.wsisiz.edu.pl> <bf6294$t1k$1@ne
    <bf9qhd$7gf$1@news.onet.pl> <0...@p...pl>
    <bfb0h0$pdc$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <bfdctd$v28$1@absinth.dialog.net.pl> <bfdl02$adt$1@news.onet.pl>
    <3...@w...tnijto.pl> <bfdn1v$du2$1@news.onet.pl>
    <3...@w...tnijto.pl> <bfdppv$jkf$1@news.onet.pl>
    <3...@w...tnijto.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.199.201.132
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1058725751 15565 213.199.201.132 (20 Jul 2003 18:29:11 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 20 Jul 2003 18:29:11 GMT
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.4) Gecko/20030624
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <3...@w...tnijto.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:156079
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik wer napisał:
    > O tym nie bylo mowy, ale oki. Kupujac plyte muzyczna, filmowa otrzymuje
    [..]
    > pora emisji, dzien emisji.

    Zrobiłem wielkie ciach bo to wyżej nic nie wnosi do dyskusji po jednym:
    jakoś firmom z branży filmowo-muzycznej nie wpada do głowy pomysł,
    że "udzielają licencji" a nie sprzedają egzemplarze.
    Zwrócę Ci tylko uwagę, że egzemplarz kupiony nawet do wypożyczalni
    może - i zwykle jest - przez nią odsprzedawany.

    > Wlasnie LUB.

    Nie bardzo rozumiem. Co chciałeś przez to powiedzieć ?

    > 1. Jezeli umowa nie stanowi inaczej przeniesienie wlasnosci egzemplarze
    > utworu nie powoduje przejscia autorskich praw majatkowych do utworu.
    >
    > Gdzie w art. 53 ze umowa o korzystanie z utworu wymaga formy pisemnej?

    Art. 65.

    W braku wyraźnego postanowienia o przeniesieniu prawa, uważa się, że twórca
    udzielił licencji.


    > Nabyles nosnik z zapisanym egzemplarzem utworu.

    Bingo!!! I to się właśnie nazywa EGZEMPLARZ UTWORU.
    Wreszcie jesteśmy w domu.

    > Prawa do wykorzystania zapisanej na nosniku tresci reguluje licencja.

    No niech i tak będzie.
    Natomiast NIE MOŻE ona regulować kwestii OBROTU egzemplarzem.

    > Zawierasz umowe cywilno-prawna i zapisy w niej sa wazne, o ile nie
    > naruszaja przepisow prawa.

    BINGO !!! Po raz drugi! Ale naruszają bowiem:
    Art. 74 p.
    Wraz z pierwszą sprzedażą egzemplarza, na którym program został utrwalony, przez
    uprawnionego lub za jego zezwoleniem, wyczerpuje się prawo do rozpowszechniania
    tego egzemplarza; nie narusza to prawa do kontroli dalszego najmu lub dzierżawy
    programu komputerowego lub jego egzemplarza.

    I jeszcze raz podkreślam - żadnej umowy cywilno-prawnej nie zawierałem.
    Nasze prawo ściśle określa jak ma wyglądać podpis elektroniczny i nie
    jest to kliknięcie.

    > Licencja programu zawiera prawo dalszej odsprzedazy, ale stawia
    > konkretne warunki.

    Ale nie może tego zawierać bo twierdzisz, że jest umową O KORZYSTANIE
    z utworu.

    > Jak cos Ci nie pasuje to mowisz, ze to mieszanie problematyki.

    A niby skąd to podejrzenie? Jeżeli licencja może mieć 3 znaczenia
    to nie mieszajmy ich lub zrezygnujmy z używania słowa licencja
    w celu bycia precyzyjnym.

    > Licencja moze zawierac ograniczenia co do prawa korzystania,
    > pol eksploatacji.

    Owszem.

    > Jesli napisze piosenke i bede zezwalal tylko na sluchanie
    > jej we frakach to jest wazne.

    Nie.

    > Nabywajac egzemplarz utworu zgadzasz sie na takie cos.

    Nie.

    > Sluchanie w swetrze bedzie juz naruszeniem licencji.

    Nie.

    Mam wrażenie, że dla Ciebie prawa autorskie są już jakimś bóstwem,
    żyjącym własnym życiem i fanaberiami. A to nie tak.
    Nic co NIE NARUSZA praw autorskich nie będzie naruszeniem licencji.

    A prawa autorskie to: więź twórcy z utworem, a w szczególności
    prawo do:
    1) autorstwa utworu,
    2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do
    udostępniania go anonimowo,
    3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego
    wykorzystania,
    4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
    5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.

    > A co z programami shareware z sieci? Sciagam sobie taki program, place
    > przez siec karta za pelna wersje, dostaje klucz rejestracyjny. I gdzie
    > jest ten konkretny egzemplarz utworu?

    Na Twoim dysku. Istnieje konkretna fizyczna struktura,
    plik, będąca egzemplarzem tego utworu

    > Nastepna sprawa, robie sobie kopie bezpieczenstwa plytki (dozwolone) i
    > instaluje z niego windows. Tez naruszam prawo?

    Nie.

    > Jakos wyciales sprawe licencji MOLP, gdzie kupuje licencje na wiecej
    [..]
    > nowych windows legalnie, a nie kupilem nic materialnego.

    Licencje MOLP to bezpośrednia i konkretna umowa między producentem
    a korzystającym, pozwalająca mu dokonać kopii.
    Nie gadam o tym bo ma się nijak do tematu wątku.

    > Bzdury gadasz. Jesli kupisz program do uzytku prywatnego to
    > wykorzystanie go w pracy zawodowej jest zlamaniem umowy i zasad
    > licencji. Wbrew oczekiwaniom producenta tak, ale nie wbrew umowie
    > licencyjnej.

    I jest złamaniem umowy, a nie piractwem! Pirat to ktoś kto okrada
    twórcę z jego praw autorskich, czyli przywłaszcza sobie prawo do
    zarabiania na jego utworze.


    > Nie mozesz go uzywac. Sprzedajacy wg licencji nie ma prawa przekazac Ci
    > praw do korzystania z IOS. Mozesz wykorzystac router, ale jesli nie
    > bedziesz korzystal z systemu operacyjnego. Oznacza to gustowna poleczke
    > w szafie rackowej. Sprzet jest twoj, ale nie masz praw do systemu
    > operacyjnego.

    Nie. Jeżeli do poprawnego działania routera wymagane jest
    oprogramowanie, to router plus to oprogramowanie jest integralnym
    urządzeniem.
    Wiem, że Cisco bezczelnie okrada swoich klientów w ten sposób
    i bardzo się dziwię, że jeszcze nikt nie przypalił im ogona za to.
    To jednak kraj niewolników. :(

    > Wbij sobie wreszcie do glowy, prawa autorskie nie dotycza przedmiotow
    > materialnych! Prawa autorskie to prawa do tresci, idei.

    Mam to wbite. Za to Ty sobie wbij, że sprzedaż softu zarejestrowanego
    na dowolnym nośniku bezdyskusyjnie jest sprzedażą egzemplarza utworu.
    A to oznacza, że mogę z niego korzystać i go sprzedać dalej razem z
    tym nośnikiem, nawet jak jest to router.

    No chyba, że Cisco odkupuje od ludzi soft, to wtedy odszczekuje swoje
    słowa o okradaniu klientów. Jeśli tego nie robi to bezczelnie okrada.

    Arek


    --
    http://www.elita.pl/hipnoza

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1