eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdpowiedzialność właściciela konia › Re: Odpowiedzialność właściciela konia
  • Data: 2002-05-08 15:08:07
    Temat: Re: Odpowiedzialność właściciela konia
    Od: "poreba" <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Leszek <l...@m...icpnet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:abb68m$2pu$...@o...icpnet.pl...
    Żeby wyklarować wreszcie problem poczyńmy następujące
    założenia by jak się domaga bezskutecznie zaczynający
    wątek, nie przywiązywać się do konkretnej sytuacji:
    1. mamy [Z]wierzę zachowujące się niebezpiecznie
    (ponad przeciętną dla tego gatunku miarę lub właśnie
    takie cechy ma ten gatunek, vide: ZOO)
    2. [Z]wierzę znajuje się na terenie prywatnym stanowiącym
    własność [W]łaściciela zwierzęcia
    3. teren z pkt.2 jest ogrodzony w sposób, który uniemożliwia
    [Z]zwierzakowi ucieczkę (oddalenie się) jednakże Z]wierzę może
    swobodnie operować w przestrzeni poza ogrodzeniem, na terenie
    który już "świętą prywatną włąsnością" nie jest, jest terenem
    publicznie dostępnym
    4. [W]łaściciel [Z]wierzaka jest świadomy jakie zagrożenie stanowi
    połącznie faktu z pkt.1 i sytuacji z pkt. 3 dla [O]soby znajdującej
    się w zasięgu [Z]wierzaka
    5. pomijamy fakt nie/odpowiedzialności dowolnej [O]soby przebywającej
    w zasięgu Z]wierzaka a na terenie publicznym (ma prawo tam być)

    Teraz czy zgodzisz się ze mną, że jeżeli [Z]wierzę uczyni krzywdę
    dowolnej [O]sobie to prawdziwe są:
    a. winę ponosi [W]łaściciel bo nie zabezpieczył z _należytą_staranością
    [Z]wierzęcia
    b. winę ponosi [O]soba gdyż niczym nie zmuszona naraziła się na
    jakikolwiek uszczerbek ze strony [Z]wierzaka
    c. w przypadku roszczeń odszkodowawczych decydująca będzie (oprócz
    ewnetualnych przepisów, co do których nie/istnienia doprosić się na
    grupie nie można, patrz: d) proporcja pomiędzy a i b
    d. jeżeli [Z]wierzę operując poprzez ogrodzenie zeżre trawę
    (gdy [Z]wierzę jest trawożerne -> Twoje krowy pastwiskowe!) lub
    ulubionego króliczka (gdy królikożerne) właścicielowi działki
    który uprawia/hoduje na "swej świętej prywatnej własności" sąsiedniej
    to [W]łaściciel [Z]wierzaka za to "odpowiada"

    Dopiero teraz zauważyłem, że włączył mi się trollallarm ale odpowiedzi
    nawiedzone zaczęły mnie już bawić.
    Wracając do muciek, jeżeli wleziesz chłopu na pastwisko i Krasula Cię
    pobodzie właściciel wybroni się(?): na jego, upalowana, za wymię to bodła.
    Jeżeli rozbijesz na biwaku namiot a króweczka z pobliska i namiocik i
    śpiworek i raciczką żeberka to na pewno nie Ty ale albo chłopek za
    niepilnowanie albo [W]biwaku (?)
    No to co jeszcze żeby osiągnąć kąnsęnsós?

    pozdrawiam
    u/palnie (w lasach pali się jak jany pierón)
    poreba

    PS. ponownie przepraszmy za usterki związane z pliterkami









Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1