Użytkownik "LC" <l...@c...home.pl> napisał w wiadomości
news:bvlvel$4p9$1@atlantis.news.tpi.pl...

Problem w tym, ze jeśli minęło dwa lata od terminu wykonania usługi, to
Twoje roszczenie o zapłatę przedawniło się (art. 646 kc), a jego o wydanie
rzeczy nie bo Ty nigdy nie wszedłeś w dobrej wierze w posiadanie tego
sprzętu. Pisałem o tym paradoksie na tej grupie nie tak dawno. Poszukaj -
to był wątek dotyczący samochodu w serwisie. Tam napisałem więcej. Przed
upływem tych 2 lat należało go pozwać, a wówczas miał byś prawo zastawu na
powierzonej Ci rzeczy i ewentualnego zaspokojenia się na tej rzeczy po
otrzymaniu tytułu wykonawczego.

Osobiście uważam wzmianką na zleceniu o przejściu na własność serwisu
sprzętu oddanego do naprawy za kontrowersyjną. nie spotkałem się z
podobnym problemem, ale w wypadku faktur wzmianki napisane na nich
zastrzegające własność towaru do chwili zapłaty sąd uznał za nieprawne. Po
za tym podejrzewam, że na piśmie go nie wzywałeś po ten sprzęt, więc
ciężko Ci będzie udowodnić, że Ty chciałeś mu ten sprzęt wydać, a on nie
chciał przyjąć. Gość będzie się upierał, że był kilka razy, a Ty mu nie
naprawiłeś jeszcze, a później musiał wyjechać i przyjechał dopiero teraz.