eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLimity w handlu detalicznym - jaki przepis? › Re: Limity w handlu detalicznym - jaki przepis?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Limity w handlu detalicznym - jaki przepis?
    Date: Wed, 30 Nov 2005 17:59:39 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 69
    Message-ID: <dmklqb$db1$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <dmde71$8qc$1@nemesis.news.tpi.pl> <dmdeve$rpk$1@news.onet.pl>
    <438a3ffd$2@news.home.net.pl> <dmdfur$tnm$1@news.onet.pl>
    <dmfk57$otf$1@atlantis.news.tpi.pl> <dmihhm$mtp$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dmjpiq$g14$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: dnf216.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1133369995 13665 83.24.87.216 (30 Nov 2005 16:59:55
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Nov 2005 16:59:55 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <dmjpiq$g14$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:346328
    [ ukryj nagłówki ]

    boguslaw napisał(a):

    > Nie Pani marto...

    Panie Bogusławie, niestety, ale to Pan się myli.
    Naprawdę Pan wierzy, że w całej tej sprawie chodzi o zarabianie na ...
    cukrze?

    > Sklepy wprowadziły niedawno temu limitowaną sprzedaż aby utrzymac
    > "ciągłość sprzedaży".
    . Poprostu chiały mieć cukier w ciągłej sprzedazy
    > w sytaucji gdy wybuchła "mała panika".

    1)Sklepy próbują już od dawna od czasu do czasu wprowadzać pod różnymi
    pretekstami ceny dumpingowe na podstawowe produkty i pretekst jest tu
    akurat najmniej ważny.

    2)Istotą cen dumpingowych jest to, że skoro sklep w tych cenach
    sprzedaje cukier, to na pewno nie na cukrze zamierza zarabiać.
    Stosuje się je po to, żeby przyciągnąć pod tym pretekstem do sklepu
    więcej klientów i zarobić na pozostałych zakupach. Ale żeby to wypaliło,
    konieczne jest wprowadzenie jeszcze limitów, bo tylko wtedy na każde
    dumpingowe kilo cukru będzie przypadała odpowiednia sprzedaż pozostałych
    produktów.

    3) Przyjmując, że więcej osób chce kupić więcej cukru, to Tesco może
    zamówić go więcej i mieć go w ciągłej sprzedaży. Wystarczy tylko dowozić
    do sklepu w takiej sytuacji więcej podstawowych produktów (na które
    wzrosło zapotrzebowanie), albo dowozić je częściej, albo oczywiście
    podnieść ceny na tyle, żeby uspokoić popyt.
    Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mieć cukier w ciągłej sprzedaży.
    Chyba że sprzedaje się go poniżej cen rynkowych, do tego stopnia, że
    okoliczni sklepikarze zaczynają się tam masowo zaopatrywać.
    Dopiero wtedy sklep zaczyna myśleć o limitach.

    4) Jeżeli sklep na tym cukrze by zarabiał, to nie musiałby wprowadzać
    limitów. Limity są mu potrzebne dlatego, bo sprzedaje cukier poniżej
    kosztów i w praktyce musi do niego dopłacać. A sprzedaż poniżej kosztów
    jest już czynem nieuczciwej konkurencji.

    > CZasem "dobre imię" sklepu jest więcej warte, niż owe pare złotych
    > zarobione przy okazji paniki..

    Dobre imię? Raczej znacznie zwiększony zysk.

    Przejdźmy do podstaw marketingu.
    Co się stanie jeśli np. Tesco będzie sprzedawać cukier po 2 zł
    (dopłacając do każdego kilograma np. 1 zł) a inne sklepy, w tym
    powiedzmy Geant po 4 zł?
    Ograniczona ilość osób (w tym sklepikarze) będzie wykupywać w Tesco cały
    cukier i z "promocji" nici.

    Ale co się stanie jeśli Tesco w tej sytuacji wprowadzi jeszcze limity
    sprzedaży (np. 3 kg na osobę)?

    Wtedy do Tesco dotrze więcej klientów, którzy przy okazji tego cukru
    zrobią u nich jeszcze zakupy (oczywiście w normalnych cenach).
    Po to właśnie stosuje się ceny dumpingowe, żeby odebrać konkurentowi
    część klientów i osiągnąć większy zysk na zwiększonym obrocie,
    jednocześnie narażając konkurenta na straty.

    Efekt będzie zatem taki, że Tesco dopłacając do cukru osiągnie
    wielokrotnie większy zysk od działającego zgodnie z zasadami, a więc nie
    stosującego cen dumpingowych Geanta. Osiągnie większy zysk dlatego, bo
    za pomocą nieuczciwej konkurencji "podkradnie" Geantowi jego klientów.

    Mówiąc w skrócie, to Tesco zarobi na panice, nawet jeśli do samego cukru
    będzie musiało dopłacać. Prosta ekonomia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1