Użytkownik "Maseł" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:793b426434e668f3ff1bad78d14ef806@masel.cs.put.p
oznan.pl...

> > Jak prawnie wyglada fizyczna kradziez pirackiego nosnika => po ludzku:
> > ide na stadion: z premedytacja okradam pirata z plyt i co dalej ?? ja
> > zlamalem prawo kradnac?? czy on sprzedajac cos do czego nie ma praw
> > autoskich??
>
> Bedziesz odpowiadal za niszczenie dowodow i matactwo i utrudnianie sprawy
> karno-skarbowej (nie znam sie zupelnie na tym, ale tyle madrych slowek
> przyszlo mi do glowy)
>
Heh..

A tak poważnie, to oczywiście, że to jest kradzież. Kradnąc złodziejowi ( a
pirat nie jest złodziejem - narusza tylko prawa autorskie, a nośniki juz sa
np. jego ) cos co on ukradł, wypełnisz ustawowe przesłanki kradzieży -
zabierasz mienie z zamiarem przywłaszczenia. To, do kogo należy ten
przedmiot nie ma zanczenia. Powiem więcej - można ( teoretycznie ) pójść do
więzienia za kradzież _własnej_ rzeczy, jeśli nie wiesz, że faktycznie do
Ciebie należy i ją kradniesz. Tak, tak... Jest to tzw. usiłowanie nieudolne
kradzieży i co prawda sąd może odstąpic od wymierzania kary ( norma ), to
jednak popełniasz przestępstwo.

Pozdrawiam

--
Depi.