eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomornicy › Re: Komornicy
  • Data: 2018-06-24 16:49:20
    Temat: Re: Komornicy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 22 Jun 2018 22:06:55 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 22-06-18 o 19:57, J.F. pisze:
    >> Mozliwe to, ze do sadu skierowano w 2008, a dopiero teraz uruchomiono
    >> komornika ?
    > 10 lat przedawnienia jest od uprawomocnienia się tytułu wykonawczego, a
    > to - przy braku pozwanej - mogło nawet kilka lat trwać.

    Tzn jak - urzad wnioskowal do sadu, a ten pare lat zwlekal,
    bo pozwana pism nie odbiera?

    >> Czy jak zwykle - adres na pozwie inny, a komornik trafia bez pudła ?
    >
    > Wiesz, 10 lat temu były inne przepisy. Po za tym tu akurat zły adres nic
    > nie zmienia.mogła sama zapłacić. W tych 700 zł, to pewnie połowa jest
    > kosztów adwokata, sądu i komornika. Odsetki, to reszta. 360 zł zdaje się
    > jest ryczałt na prawnika.

    Ryczalt nawet w tak prostej sprawie, gdzie prawnik sie chyba nawet do
    sadu nie pofatygowal ?

    >> Tak po prawdzie ... zly adres na wezwaniu przedsadowym sadu nie
    >> interesuje, a dalej to moze z automatu wystawil nakaz, bez wzywania stron ?
    >> Ale ... jesli przeprowadzki mialy miejsce w Warszawie, to UM adres
    >> zameldowania obywatela zna.
    >> Tylko czy moze swojemu ZTM podac aktualny adres ?
    >
    > Teraz spora część ludzi mieszka nie tam, gdzie są zameldowani. W
    > Warszawie, to podobno jest bardzo duży odsetek. Bo wynajmują mieszkanie
    > i ich tam nie chce zameldować. Bo w internecie pisze, że żądanie
    > zameldowania jest nielegalne - itd.

    Mnie tylko o to chodzi, ze o ile w wielu przypadkach powod nic nie wie
    o zmianie adresu zameldowania, to tu zdaje sie miec informacje z
    pierwszej reki.
    Wiec czyja wina, jesli uzywa nieaktualnego ?

    > Znowu artykuł próbuje postawić te kobietę w charakterze pokrzywdzonej,
    > podczas gdy przecież widziała, że ma do zapłaty karę.

    Wzrost "kary" jest jednak spory.
    No i wydaje sie, ze jednak jakies wezwanie powinna wczesniej otrzymac.

    A gdyby zaplacila, a urzad wplate zagubil?
    Ile lat trzeba trzymac dowod wplaty ?

    Albo mandat anulowano, a po paru latach ZTM zapomnial o anulowaniu?

    O wlasnie, mnie anulowano, chyba poprosze o potwierdzenie anulowania
    na pismie i z pieczatka :-)

    J.







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1