eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Hałaśliwe dziecko sąsiadów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2009-01-12 20:14:15
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gkg80n$8cd$1@newsfeed.onet.pl Marek Dyjor
    <m...@p...onet.pl> pisze:

    >> Sprawa jest od strony zasad współżycia społecznego prosta - żyjąc w
    >> jakiejkolwiek zbiorowości, chcesz trzymać psa, ptaka, węża, bachora,
    >> głupią żonę czy cokolwiek, chcesz słuchać muzyki, majsterkować itp. -
    >> rób to tak, żeby nie przeszkadzało to innym. A jak nie, to chata
    >> pod lasem 300m od najbliższych zabudowań. Każdy ma prawo do ciszy i
    >> spokoju.
    > masz dzieci mądralo?
    A co ci, chłopcze, do tego?
    Ty masz?
    A mogłeś być rozsądny i uważać, przecież dzisiejsze środki antykoncepcyjne
    są naprawdę bardzo skuteczne.
    Czy może w ruletkę watykańską się pogrywało?

    --
    Jotte


  • 12. Data: 2009-01-12 20:15:30
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gkg839$8lm$1@newsfeed.onet.pl Marek Dyjor
    <m...@p...onet.pl> pisze:

    >> Metod prawnych praktycznie nie ma.
    >> Są za to pozaprawne (nie bezprawne, o takich tu mówić nie wypada
    >> jakby). Przychodzi mi tu na myśl takie przysłowie: jak Kuba bogu, tak
    >> bóg Kubie...
    > dobrze mu radzisz... za jakiś czas będa podstawy do eksmisji...
    > użytkownika testowego.
    Pan Fantazy widzę...

    --
    Jotte


  • 13. Data: 2009-01-12 21:20:38
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Mon, 12 Jan 2009 21:08:54 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

    > masz dzieci mądralo?

    A to jest jakies usprawiedliwienie? Mam dziecko, to ono moze kazdemu wejsc
    na glowe, robic co mu sie podoba, bo to dziecko i nie rozumie? I kazdy ma
    to tolerowac? Co za beznadziejna argumentacja.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 14. Data: 2009-01-12 21:26:48
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Marek Dyjor pisze:

    > masz dzieci mądralo? czy tylko sobei tak pitolisz jak to młodziaki mają
    > w zwyczaju...

    On ma poważną dysfunkcję w tej kwestii, którą nieudolnie stara się
    maskować chamstwem i arogancją. Można tylko domniemywać że to pokłosie
    trudnego dzieciństwa, w czasie którego miał zaklejane usta plastrem a
    rączki i nóżki wiązane do żeliwnego kaloryfera. A możliwe też że w
    późniejszym okresie pierdolnął motorem w coś twardego i jakimś cudem
    przeżył, ale z przemodelowanym mózgiem. Zdarza się...


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 15. Data: 2009-01-12 22:55:28
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Marek Dyjor wrote:
    >
    > masz dzieci mądralo? czy tylko sobei tak pitolisz jak to młodziaki mają
    > w zwyczaju...


    pitoli


  • 16. Data: 2009-01-12 22:56:06
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    scream wrote:
    > Dnia Mon, 12 Jan 2009 21:08:54 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
    >
    >> masz dzieci mądralo?
    >
    > A to jest jakies usprawiedliwienie? Mam dziecko, to ono moze kazdemu wejsc
    > na glowe, robic co mu sie podoba, bo to dziecko i nie rozumie? I kazdy ma
    > to tolerowac? Co za beznadziejna argumentacja.
    >

    Najwyraźniej nie masz za to przewrażliwionego sąsiada


  • 17. Data: 2009-01-12 22:59:53
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gkghpc$gt1$3@inews.gazeta.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >> masz dzieci mądralo? czy tylko sobei tak pitolisz jak to młodziaki mają
    >> w zwyczaju...
    > pitoli
    Najgorzej to jak stary, a głupi.

    --
    Jotte


  • 18. Data: 2009-01-13 00:02:35
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Jotte wrote:
    > W wiadomości news:gkghpc$gt1$3@inews.gazeta.pl witek
    > <w...@g...pl.invalid> pisze:
    >
    >>> masz dzieci mądralo? czy tylko sobei tak pitolisz jak to młodziaki
    >>> mają w zwyczaju...
    >> pitoli
    > Najgorzej to jak stary, a głupi.
    >
    połowę już masz, reszta przed tobą.


  • 19. Data: 2009-01-13 08:50:13
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>

    użytkownik testowy <o...@i...pl> napisał(a):

    > Czy polskie prawo pozwala mi się jakoś bronić? Przeglądałem fora
    > internetowe i najczęściej radą jest "jakoś się dogadajcie". A co gdy
    > się nie da dogadać?

    Pod zakłócanie spokoju (i normalną związaną z tym drogę, czyli straż
    miejska/policja i mandat albo sąd grodzki) raczej trudno będzie podciągnąć.
    Jedyne, co Ci zostaje, to powództwo cywilne o zaniechanie immisji hałasu.

    --
    JoP


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 20. Data: 2009-01-13 17:19:54
    Temat: Re: Hałaśliwe dziecko sąsiadów
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gkgln8$77i$2@inews.gazeta.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >>>> masz dzieci mądralo? czy tylko sobei tak pitolisz jak to młodziaki
    >>>> mają w zwyczaju...
    >>> pitoli
    >> Najgorzej to jak stary, a głupi.
    > połowę już masz, reszta przed tobą.
    PIerwszej połowy nie mam, drugiej nie wezmę i nie zadrość mi tylko dlatego,
    że sam masz całość i brak drogi odwrotu.

    --
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1