eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Gaz- cichy zabójca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2004-12-31 11:21:20
    Temat: Gaz- cichy zabójca
    Od: MEva <x...@x...pl>

    W styczniu zlikwidowano mój zakaład pracy, a w marcu ja zlikwidowałam piec
    gazowy centralnego ogrzewania, w czerwcu dostałam rachunek za gaz -
    zużycie gazu: 0
    do zaplaty : 54zł
    poleciałam do gazowni spisać nową umowę tylko na kuchenkę, ale oni mają
    roczne rozliczenia i kazali mi przyjść na koniec roku, więc płaciłam jak
    za zboże i czekałam końca roku.
    Właśnie wróciłam z gazowni i zaraz się wścieknę. Ponieważ do marca piec
    zdążł zeżreć 1700m gazu to wg ich umowy cały przyszły rok będę płacić
    zamiast 10 zł około 60 /same opłaty i abonament/ za nieistniejący piec!
    Jak pracowłam to nawet nie wiedziałam ile płaci się za zużycie gazu , a ile
    jest opłat " za nic", ale teraz 25 zł miesięcznie to 20 bocheneczków chleba
    - czyli moje całe miesięczne wyżywienie.
    Myślicie, że naprawdę mogłam nie podpisywać kiedyś tam tej ich umowy i mieć
    w domu gaz?
    Sprawa jest chyba beznadziejna, ale przynajmniej pokazałam wam pazerność
    bogatych gazowników.
    --
    pozdrawiam
    MEva :-)


  • 2. Data: 2004-12-31 11:43:55
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: "Grzes" <f...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:1t1btqhe8dxim$.snpf7cxtkf3b.dlg@40tude.net...
    > W styczniu zlikwidowano mój zakaład pracy, a w marcu ja zlikwidowałam piec
    > gazowy centralnego ogrzewania, w czerwcu dostałam rachunek za gaz -
    > zużycie gazu: 0
    > do zaplaty : 54zł
    > poleciałam do gazowni spisać nową umowę tylko na kuchenkę, ale oni mają
    > roczne rozliczenia i kazali mi przyjść na koniec roku, więc płaciłam jak
    > za zboże i czekałam końca roku.
    > Właśnie wróciłam z gazowni i zaraz się wścieknę. Ponieważ do marca piec
    > zdążł zeżreć 1700m gazu to wg ich umowy cały przyszły rok będę płacić
    > zamiast 10 zł około 60 /same opłaty i abonament/ za nieistniejący piec!
    Przeciez mozesz co miesiac isc do gazowni
    podac stan licznika i zaplacic za faktyczne zuzycie gazu a nie za ich
    propozycje wyliczeniowe. Tak samo mozna zrobic s prądem
    Przynajmniej w Koszalinie tak jest
    Pozdraiwiam
    Grzes




  • 3. Data: 2004-12-31 12:48:31
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:1t1btqhe8dxim$.snpf7cxtkf3b.dlg@40tude.net...
    > W styczniu zlikwidowano mój zakaład pracy, a w marcu ja zlikwidowałam piec
    > gazowy centralnego ogrzewania, w czerwcu dostałam rachunek za gaz -

    Co ma do rzeczy likwidacja Twojego zakąłdu pracy, bo głupieję. Nigdzie dalej
    związku nei widzę.

    > Właśnie wróciłam z gazowni i zaraz się wścieknę. Ponieważ do marca piec
    > zdążł zeżreć 1700m gazu to wg ich umowy cały przyszły rok będę płacić
    > zamiast 10 zł około 60 /same opłaty i abonament/ za nieistniejący piec!

    A podpisałeś tę umowę? Co z niej wynika?

    > Jak pracowłam to nawet nie wiedziałam ile płaci się za zużycie gazu , a
    ile
    > jest opłat " za nic", ale teraz 25 zł miesięcznie to 20 bocheneczków
    chleba
    > - czyli moje całe miesięczne wyżywienie.

    A gdzieś Ty pracował? Co to ma do rzeczy?

    > Myślicie, że naprawdę mogłam nie podpisywać kiedyś tam tej ich umowy i
    mieć
    > w domu gaz?

    Bez umowy raczej nie.

    > Sprawa jest chyba beznadziejna, ale przynajmniej pokazałam wam pazerność
    > bogatych gazowników.

    Oni są bogaci właśnie dla tego, że są pazerni.


  • 4. Data: 2004-12-31 13:05:04
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: Paweł Ubysz <p...@W...pl>


    Użytkownik "Grzes" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cr3e52$d72$1@news.onet.pl...
    > Przeciez mozesz co miesiac isc do gazowni
    > podac stan licznika i zaplacic za faktyczne zuzycie gazu a nie za ich
    > propozycje wyliczeniowe. Tak samo mozna zrobic s prądem
    > Przynajmniej w Koszalinie tak jest

    To w Koszalinie nie ma tzw opłat stałych??
    Ja płacę za gaz około 40 zł kwartalnie z czego za samo paliwo 6,72 (
    ostatnia faktura ).
    Reszta to abonament , opłata przesyłowa stała i opłata przesyłowa
    zmienna.....

    Pozdrawiam,
    Paweł Ubysz.


  • 5. Data: 2004-12-31 14:07:06
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: scream <n...@p...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Co ma do rzeczy likwidacja Twojego zakąłdu pracy, bo głupieję. Nigdzie dalej
    > związku nei widzę.

    moze chodzi tu o mieszkanie zakladowe?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 6. Data: 2004-12-31 16:27:28
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: MEva <x...@x...pl>

    Fri, 31 Dec 2004 13:48:31 +0100, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik
    napisał(a):
    > Co ma do rzeczy likwidacja Twojego zakąłdu pracy, bo głupieję. Nigdzie dalej
    > związku nei widzę.
    Związek jest taki: bark pracy = brak pensji - brak możliwości opłacania
    wysokich rachunków za ogrzewanie - likwidacja pieca - przeboje z gazownią-
    brak spodziewanych oszczędności i świadomość, że muszę płacić za coś czego
    dawno nie ma!
    >
    > A podpisałeś tę umowę? Co z niej wynika?
    ze muszę się stosować do ich cennika i właśnie tu sprawa robi się
    beznadziejna wiem o tym, ale ulżyło mi jak sobie popsioczyłam na tych
    krwiopijców - przepraszam was za moje emocje -

    > A gdzieś Ty pracował? Co to ma do rzeczy?
    20 lat pracowałam w kadrach "Montochemu" /rozgrabiony po 50 latach
    istnienia/ a teraz muszę być ciągle miła dla męża.

    > Oni są bogaci właśnie dla tego, że są pazerni.

    Bezwstydni Monopoliści!

    Wszystkim uczestnikom mojej ulubionej grupy życzę spełnienia marzeń w
    Nowym Roku!
    --
    pozdrawiam
    MEva :-)


  • 7. Data: 2004-12-31 19:27:29
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: "pit" <k...@n...pl>


    >W styczniu zlikwidowano mój zakaład pracy, a w marcu ja zlikwidowałam piec
    > gazowy centralnego ogrzewania, w czerwcu dostałam rachunek za gaz -
    > zużycie gazu: 0
    > do zaplaty : 54zł
    > poleciałam do gazowni spisać nową umowę tylko na kuchenkę, ale oni mają
    > roczne rozliczenia i kazali mi przyjść na koniec roku, więc płaciłam jak
    > za zboże i czekałam końca roku.
    > Właśnie wróciłam z gazowni i zaraz się wścieknę. Ponieważ do marca piec
    > zdążł zeżreć 1700m gazu to wg ich umowy cały przyszły rok będę płacić
    > zamiast 10 zł około 60 /same opłaty i abonament/ za nieistniejący piec!
    > Jak pracowłam to nawet nie wiedziałam ile płaci się za zużycie gazu , a
    > ile
    > jest opłat " za nic", ale teraz 25 zł miesięcznie to 20 bocheneczków
    > chleba
    > - czyli moje całe miesięczne wyżywienie.
    > Myślicie, że naprawdę mogłam nie podpisywać kiedyś tam tej ich umowy i
    > mieć
    > w domu gaz?
    > Sprawa jest chyba beznadziejna, ale przynajmniej pokazałam wam pazerność
    > bogatych gazowników.
    > --
    > pozdrawiam
    > MEva :-)

    Wiec w duzym skrocie wyglada to tak:
    Jest kilka taryf i do ktorej sie jest przypisanym zalezy od rocznego
    zuzycia gazu. taryfa 1 - do 300 m rocznie, taryfa 2 - 300-1200, taryfa 3
    powyzej 1200 m, o wyzszych taryfach nie bede pisal bo to zuzycia kosmiczne .
    Taryfikacja nastepuje zawsze na poczatku roku (styczen). Komputer nalicza
    spalone metry w roku poprzednim i wrzuca do odpowiedniej taryfy. Jesli jak
    piszesz w marcu mialas juz napalone 1700 metrow to nie bylo juz szans na
    przejscie do nizszej taryfy. Natomiast w styczniu przyszlego roku (czyli
    juzzzz za pare godzinek) komputer dokona obliczenia zuzycia i znow wrzuci
    Cie do 3 taryfy bo taryfikacja dokonywana wg roku poprzedniego. Jednak w
    styczniu stanowczo powinnas sie domagac przeniesienia do taryfy niższej.
    Jesli nie pomoze wizyta u pani/pana w okienku to przejdz sie do kierownika
    rozdzielni. U nas takie prosby rozpatrywane sa pozytywnie. Od jakiegos czasu
    nie istnieje juz jednolity zaklad gazowniczy tylko wyodrebnione spolki i
    moze sie zdarzyc ze tam gdzie mieszkasz moga byc inne przepisy. Niemniej
    jednak powinnas walczyc o swoje. Zwlaszcza ze nie ma juz rozlicznia sie za
    nieslusznie policzone zbyt duze oplaty stale tak jak bylo jeszcze bodajze 3
    lata temu. Na Twoim przykladzie wygladalo to tak: Wg zuzycia w roku 2004
    naliczana jest Ci oplata 26 zl jak za 3 taryfe. W styczniu 2006 komputer
    taryfikuje i okazuje sie ze w roku 2005 spalilas tyle co w 1 taryfie wiec
    pierwszym styczniowym rachunkiem wyrowywane sa ci wszystkie nadplacone
    pieniadze. 26zl - 7zl = 19 zl x12 mcy i tyle by musialo byc Ci zwrocone.
    Niestety teraz juz tak nie ma, wiec nadplacone pieniazki ida w blotko (ale
    dla przeciwwagi co ktorzy mieli liczona taryfie 1 a zaczeli opalac gazem i
    spalili pow. 1200 m. nie maja doplaty!) Tak wiec walcz. Kaz sobie
    przyjechac kontrolerowi i sprawdzic ze nie ma juz pieca. Powinno zadzialac.
    Powodzenia. Piotr



  • 8. Data: 2005-01-01 22:08:35
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:1ny1x6w42e6fb.16ml354ksm3ye$.dlg@40tude.net...
    > ulżyło mi jak sobie popsioczyłam na tych
    > krwiopijców - przepraszam was za moje emocje -

    lepiej rób to na pl.pregierz

    > a teraz muszę być ciągle miła dla męża.

    czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

    > Wszystkim uczestnikom mojej ulubionej grupy życzę spełnienia marzeń w
    > Nowym Roku!

    Wzajemnie

    Alek


  • 9. Data: 2005-01-02 10:35:41
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Fri, 31 Dec 2004 20:27:29 +0100, pit napisał(a):

    > przejscie do nizszej taryfy. Natomiast w styczniu przyszlego roku (czyli
    > juzzzz za pare godzinek) komputer dokona obliczenia zuzycia i znow wrzuci
    > Cie do 3 taryfy bo taryfikacja dokonywana wg roku poprzedniego. Jednak w

    WRONG. Automatem wrzuci w droższą taryfę. O wrzucenie w tańszą trzeba się
    osobiście upomnieć. Bo tak.
    Sprawdzone empirycznie na lokalnej gazowni.
    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
    Internet Explorer służy do przeglądania zawartości internetu
    z Twojego komputera i vice-versa


  • 10. Data: 2005-01-02 12:04:57
    Temat: Re: Gaz- cichy zabójca
    Od: "pit" <k...@n...pl>


    > WRONG. Automatem wrzuci w droższą taryfę. O wrzucenie w tańszą trzeba się
    > osobiście upomnieć. Bo tak.
    > Sprawdzone empirycznie na lokalnej gazowni.
    > --
    > Pozdrowienia, Waldek Godel

    Eee lepiej bedzie, panie kierowniku..
    Pracuje w Handlowej Obsludze Klienta z ZG wiec sie nie myle. Komputer wrzuca
    do wyższej, tej samej, lub niższej w zaleznosci od spalonych metrow. Nie
    moze byc inaczej bo w calej Polsce pomimo ze to sa teraz rozne regionalne
    społki mamy jeden program komputerowy, zreszta bylo by to czyste
    zlodziejstwo. Upominac sie o wrzucenie do nizszej taryfy mozna (trzeba)
    tylko w czasie trwania roku rozliczeniowego i tylko wtedy gdy mamy jakies
    podstawy do tego. Ewa ma, bo odlaczyla piec. Inna podstawa moglby byc np.
    bilet do Stanow z powrotem za rok. W innym przypadu ciezko o zmiane taryfy
    na nizsza ze zrozumialych powodow. Jak pisalem wczesniej gazownia nie zwraca
    pieniedzy za nadplacone oplaty stale i nie wyrownuje gdy bylo placone za
    malo wiec jesli tak to zaraz w gazowni zrobily by sie tasiemcowe kolejki do
    zmiany taryfy na nizsza. Tak by wygladal schemacik: Pani x prosi: p.
    kierowniku prosze zmienic mi taryfe na 1 bo ja w tym roku nie bede palic
    piecem gazowym bo kupilam duzo drewna do kominka. Pan zmiena taryfe na 1 a
    pani dalej pali piecem jak palila. W okolicach pazdziernika osiaga juz swoje
    1200 m i komputer wrzuca pania x do 3 taryfy. Pani tlumaczy sie potem - "no
    coz nastapila zmiana planow- samo zycie" i zaoszczedzila na oplatach stalych
    do pazdziernika czy listopada. W poczatku nastepnego roku robi dokladnie ten
    sam numer :-)

    Pozdrawiam Piotr


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1