Użytkownik "Młotkowy" <n...@...co.pl> napisał w wiadomości
news:i0hoff$f62$1@news.onet.pl...

> Jak-tu wytłumaczyć ludziom, że emerytura nie jest zasiłkiem, a cząstką
> tego, co się (qw..a!) należy, jak psu zupa?

jesteś przerażająco naiwny :)
Jeśli bilans się nie będzie domykał i trzeba będzie z Twojej emerytury coś
uszczknąć, to są na to setki sposobów - tak jak są setki współczynników,
którymi można manipulować. W ostateczności zawsze można sukcesywnie
podwyższać wiek emerytalny lub ewentualnie zdetonować małą bombę
inflacyjną. Rząd się wyżywi :)

> Na tę emeryturę ludzie wpłacali składki. Niektórzy (średnio licząc)
> przez 40 lat po 600zł/mies.

nie ma to najmniejszego znaczenia. To są wirtualne pieniądze. Poza tym
codziennie odbywa się jawna grabież, nazywana II-gim filarem i co - dzieje
się coś? Nieśmiało się coś przebąkuje, że po 10-ciu latach per saldo ZUS
okazał się sprawniejszy i co by można z tym fantem zrobić. Bierz przykład
z władzuni - musisz osobiście nakraść i nachapać się przy każdej okazji
tyle, żeby starczyło Ci na starość. Emerytura starczy Ci co najwyżej na
jedne większe zakupy w supermarkecie.

e.