eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[Do znawców prawa] Moja osobista tragedia ! › Re: [Do znawców prawa] Moja osobista tragedia !
  • Data: 2005-11-04 15:21:03
    Temat: Re: [Do znawców prawa] Moja osobista tragedia !
    Od: "Tiger" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > - koledzy po fachu zawsze moga powiedziec ze ta "dysfunkcje" mialem przed
    > zabiegiem (co mam wzywac byle dziewczyny na swiadkow ze tak nie bylo?)

    Niestety, byc moze do tego dojdzie. I to musialbys przedstawic wiecej niz
    jednego swiadka, plus wykonac badania, zeby potwierdzic powstanie tej
    dysfunkcji wskutek zabiegu, badz udowodnic fakt jej nieistnienia przed
    zabiegiem.

    > - musi sie znalesc biegly ktory potwierdzi ze ta "dysfunkcja" jest typowa
    > da tego typu zabiegow

    Niezaleznie od tego, co powie biegly - Ty nie wiedziales o tym i lekarz mial
    obowiazek Cie poinformowac. Wiecej - powolanie przez lekarza takiego
    bieglego moze zadzialac na Twoja korzysc. Byc moze nawet to Ty bedziesz
    musial takiego bieglego powolac.

    > Przy mojej skromnej wyplacie i malej skutecznosci dochodzenia odszkodowan
    > w naszym kraju watpie czy cos zdzialam ...

    Moim skromnym zdaniem ta sprawa jest dosc jasna i odszkodowanie nie podlega
    dyskusji, co najwyzej jego wysokosc. Zaznaczam, ze nie jestem prawnikiem, a
    wypowiadam sie z punktu widzenia czlowieka wzglednie racjonalnie myslacego.
    Mysle, ze wiecej moglby Ci powiedziec Rzecznik Praw Pacjenta przy Narodowym
    Funduszu Zdrowia.

    Jezeli ktorys z "urzedujacych" na grupie prawnikow ma w tej sprawie odmienne
    od mojego zdanie, to bardzo prosze o korekte moich laickich pogladow :-)

    Jezeli chodzi o wysokosc Twoich dochodow i odszkodowanie, o ktore mialbys
    sie ubiegac... Wszystko zalezy od opinii prawnikow. Jezeli beda przewidywac
    pewna wygrana, to moze warto zainwestowac, nawet zaciagajac pozyczke na ten
    cel.

    Pozdrawiam, trzymaj sie i nie trac ducha. Jest tysiac sposobow na
    wartosciowe "rozegranie" zycia, nawet po takiej tragedii; a kazde swiadomie
    i godnie przezyte zycie jest warte poswieconego wysilku :-) Nie chce
    zabrzmiec banalnie, ale ktos "tam na gorze" moze Ci policzyc trudy in plus,
    nie wspominajac o tym, ze na ziemi pozytywne myslenie tez bardzo duzo daje
    :-)

    Tiger


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1