eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dane osobowe a bibliografia.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 31. Data: 2006-03-01 22:21:45
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *scream* wypowiedziała te
    słowa:

    > Nie, ale będe w stanie Cie jednoznacznie zidentyfikować, bo tylko Ty
    > jeden masz ten konkretny numer PESEL.

    72010101730. Czekam na "jednoznaczną identyfikację" ;-) Tylko bez
    truizmów w rodzaju: "w twe urodziny świat chodzi pijany, man" ;-)

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    ||| gsm: 502defunk ||| JID: o...@j...org |||


  • 32. Data: 2006-03-01 22:21:55
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Wed, 01 Mar 2006 22:53:34 +0100, Olgierd napisał(a):

    >> Nudny jesteś człowieku. Poczytaj sobie ustawę, a potem dopiero
    >> zabieraj głos.
    > No właśnie, poczytaj ustawę, możesz też poczytać stronę GIODO - ale ze
    > zrozumieniem.

    Czytałem, i zrozumiałem. Ty natomiast nie, co udowadniasz każdym Twoim
    postem tutaj.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 33. Data: 2006-03-01 22:23:50
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *scream* wypowiedziała te
    słowa:

    > Świetnie, bo akurat znam jedną Kasię Kowalską :)) (ale nie tą
    > artystkę) Skąd więc miałbyś wiedzieć, czy chodzi o tą, którą ja znam,
    > czy o tą znaną?

    Wybornie, albowiem ja także znam/znałem, chodziłem do ogólniaka. Ale ani
    z tą śpiewaczką, ani też z Twą koleżanką.

    > (nawet ten pieprzyk jest daną osobową).

    I to pieprzenie także ;-)

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    ||| gsm: 502defunk ||| JID: o...@j...org |||


  • 34. Data: 2006-03-01 22:27:05
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *scream* wypowiedziała te
    słowa:

    > Czytałem, i zrozumiałem. Ty natomiast nie, co udowadniasz każdym Twoim
    > postem tutaj.

    Zrozumiałeś, że dane osobowe to nie imię i nazwisko ale pieprzyk pod
    okiem oraz numer PESEL. To znaczy, że źle zrozumiałeś. Im wcześniej to
    zrozumiesz tym mniej się będziesz ośmieszał ;-)

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    ||| gsm: 502defunk ||| JID: o...@j...org |||


  • 35. Data: 2006-03-01 22:30:26
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    scream napisał(a):

    > Nie, ale będe w stanie Cie jednoznacznie zidentyfikować, bo tylko Ty jeden
    > masz ten konkretny numer PESEL.

    Nie wiem jak z Twoim refleksem ale dałem szansę Ci się wykazać ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd


  • 36. Data: 2006-03-01 23:18:45
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Wed, 01 Mar 2006 23:23:50 +0100, Olgierd napisał(a):

    > Wybornie, albowiem ja także znam/znałem, chodziłem do ogólniaka. Ale ani
    > z tą śpiewaczką, ani też z Twą koleżanką.

    A no widzisz, więc na podstawie imienia i nazwiska nie mógłbyś
    jednoznacznie zidentyfikować "Kasi Kowalskiej", gdyż osób o takim imieniu i
    nazwisku jest wiele :)

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 37. Data: 2006-03-01 23:19:04
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Wed, 01 Mar 2006 23:30:26 +0100, Olgierd napisał(a):

    > Nie wiem jak z Twoim refleksem ale dałem szansę Ci się wykazać ;-)

    Hm?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 38. Data: 2006-03-01 23:26:25
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Wed, 01 Mar 2006 23:27:05 +0100, Olgierd napisał(a):

    > Zrozumiałeś, że dane osobowe to nie imię i nazwisko ale pieprzyk pod
    > okiem

    Jeszcze raz:

    Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie
    danych osobowych (t. j. Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 ze zm.), za dane
    osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub
    możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Osobą możliwą do
    zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio
    lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny
    albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy
    fizyczne, (...)

    Pieprzyk jest cechą fizyczną, czy nie? Jest. Więc w połączeniu z
    odpowiednimi danymi staje się daną osobową. Sam w sobie nie jest. "Kasia
    Kowalska z pieprzykiem pod nosem" to nie dane osobowe.

    > oraz numer PESEL. To znaczy, że źle zrozumiałeś.

    Interesujące. W takim razie GIODO się myli???

    W świetle powyższej definicji należy przyjąć, że danymi osobowymi nie będą
    pojedyncze informacje o dużym stopniu ogólności (...) Przykładem
    pojedynczej informacji stanowiącej daną osobową jest natomiast numer PESEL
    (...) Można więc stwierdzić, że numer PESEL ex definitione stanowi daną
    osobową, a jej przetwarzanie podlega wszelkim rygorom przewidzianym w
    ustawie o ochronie danych osobowych.

    Pytam więc raz jeszcze: GIODO się myli, a Ty masz rację?

    > Im wcześniej to
    > zrozumiesz tym mniej się będziesz ośmieszał ;-)

    Poczytaj może witrynę GIODO, szczególnie "Pytania i odpowiedzi", a potem
    pisz :) Jak na razie w tym poście udowodniłem Ci ostatecznie, że nie masz
    racji. Ciekawe, czy dalej będziesz brnąć w swoje... Jeśli się ze mną nie
    zgadzasz, napisz gdzie konkretnie się mylę.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 39. Data: 2006-03-02 08:34:48
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on Wed, 1 Mar 2006 23:20:37 +0100,
    scream <n...@p...pl> screamed:
    >> I tak i nie tak. Jednak podobnie jak nie mogę wskazać osoby poprzez
    >> nazwanie jej "Janem Kowalskim" i nie mogę jej wskazać poprzez nazwanie
    >> jej "Jan Kowalski. Blondyn". Ale już "Kasia Kowalska" jakoś tam
    >> człowieka identyfikuje, przynajmniej ja potrafię się domyśleć o kogo
    >> chodzi.
    >
    > Świetnie, bo akurat znam jedną Kasię Kowalską :)) (ale nie tą artystkę)
    > Skąd więc miałbyś wiedzieć, czy chodzi o tą, którą ja znam, czy o tą znaną?
    >:) Co innego jednak gdyby powiedzieć przykładowo "Kasia Kowalska,
    > blondynka, ma pieprzyk pod prawym okiem, mieszka na warszawskiej Pradze w
    > okolicach Targowej" - to już są jakieś dane osobowe (nawet ten pieprzyk
    > jest daną osobową).
    >

    tą -> tę!

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
    [ 09:34:39 user up 10903 days, 21:29, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    hypocrite, n.: A man who says he likes cats, but won't eat pussy.


  • 40. Data: 2006-03-02 09:09:22
    Temat: Re: Dane osobowe a bibliografia.
    Od: "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie>

    scream <n...@p...pl> napisał(a):

    > Pieprzyk jest cechą fizyczną, czy nie? Jest. Więc w połączeniu z
    > odpowiednimi danymi staje się daną osobową. Sam w sobie nie jest. "Kasia
    > Kowalska z pieprzykiem pod nosem" to nie dane osobowe.

    Aż mnie ciekawość zmusiła do zajrzenia na grupę o tej porze ;-)
    No i popatrz, wydaje mi się, że wcześniej mówiłeś coś innego - że "Kasia
    Kowalska" to nie dane osobowe ale już "Kasia Kowalska z pieprzykiem" to i
    owszem.
    Będę się jednak upierał, iż imię i nazwisko to dane osobowe, bez znaczenia
    jak popularne. Oczywiście muszą się odnosić do konkretnej osoby, bo w
    przeciwnym razie byłyby problemy ze wszystkimi Kowalskimi, Smithami,
    McDonaldami.
    Wcześniej napisałeś także (a może się mylę), że imiona i nazwiska autorów
    książek to nie dane osobowe. Przepraszam bardzo ale "Janusz Przymanowski,
    Czterej pancerni i pies" identyfikuje człowieka równie dobrze jak "Andrzej
    A. Andrzejewski, MySQL w zastosowaniu praktycznym". Więc "Kasia Kowalska z
    pieprzykiem" to dane osobowe, Antidotum" to już nie?

    >> oraz numer PESEL. To znaczy, że źle zrozumiałeś.
    > (...) Można więc stwierdzić, że numer PESEL ex definitione stanowi daną
    > osobową, a jej przetwarzanie podlega wszelkim rygorom przewidzianym w
    > ustawie o ochronie danych osobowych.
    (...)
    > napisz gdzie konkretnie się mylę.

    Ależ ja nie napisałem, że PESEL to nie dane osobowe, napisałem tylko, że
    dziwię Ci się, że czytasz wybiórczo. Poprosiłem też Ciebie o
    "rozpracowanie" mnie po moim PESELu ale nie wiem czy zdążyłeś ściągnąć
    posta przed tym jak go skancelowałem.
    Gdzie się mylisz napisałem powyżej.

    --
    pozdrawiam, Olgierd

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1