eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCenzura poczty w pracy › Re: Cenzura poczty w pracy
  • Data: 2002-06-13 15:47:19
    Temat: Re: Cenzura poczty w pracy
    Od: poreba <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gerard <g...@a...eu.org> niebacznie popelnil
    news:slrnagfgqo.19a.gerard@pb187.bielsko.sdi.tpnet.p
    l:

    > poreba napisał(a):
    >>> O ile może założyć, że jest to poczta firmowa, to tak.
    >> Nie, nie mozna. Adresat, nadawca - osoby "prywatne".
    >> taki przypadek podsuwam pod uwage.
    > Adresat - pracownik firmy. A więc już nie osoba "prywatna".

    Drazmy dalej. Adresat NIE-pracownik firmy. Np. pomylka w adresie.
    Jan Kowalski, ul.Dluga 15, 00-950 Pcim - J.Kowalski-nie pracuje
    firma przy ul.Dlugiej 15,

    > Nadawca - nie wiadomo. Może jakiś klient? Bez zapoznania się
    > z treścią listu nie można tego określić, a skoro szef nie
    > wydał zgody na prywatne wykorzystywanie komputerów i sieci,
    > to ma prawo zakładać, że list jest "służbowy".
    Moze tak zakladac jak znajdzie dopisek: korespondencja sluzbowa
    >
    >> Czy niestosowanie sie przez pracownika do ustalonych
    >> regul i ich lamanie w stosunku do poczty (e-mail i "listowka")
    >> utomatycznie zdejmuje z pracodawcy odium bezprawnosci dzialan
    >> zwiazanych z naruszeniem tajemnicy korespondencji
    >> niesubordynowanego pracownika.
    > Moim zdaniem nie.
    Jak nie jak tak ;))) Piszesz ze firma ma prawo otworzyc list
    zaadresowany do J.Kowalskiego a teraz ze nie ???

    > Jednak zwróć uwagę, że w liście
    > rozpoczynającym wątek chodziło o przeglądanie poczty tylko
    > elektronicznej, przechodzącej przez firmowe łącza i lądującej na
    > firmowej maszynie, u pracownika firmy w godzinach pracy.
    A poniewaz w tej bardzo-niejednoznacznej-i-nowej-dla-prawa sprawie
    poniosly sie glosy ze w stosunku do poczty zwyklej dzialaja podobne
    zasady, usiluje ustalic podstawe do _dalszej_ dyskusji (jesli
    masz/macie chec). W biurokracji przyjela sie niepisana (a wynikajaca
    z dobrego tonu) zasada:
    Firma, Imie nazwisko, adres - korespondencja sluzbowa, ukierunkowana
    Imie nazwisko, firma, adres (bez stanowiska) korespondencja prywatna
    na adres firmy. Zasady te jesne ale moze wreszcie ktos sie wypowie o
    prawnych aspektach.

    > wypadku pracodawca może założyć, że poczta ta jest służbowa i
    > przeczytać ją. Zwróć uwagę, że w kodeksie pracy nałożony jest na
    > pracodawcę _obowiązek_ kontrolowania, czy pracownik właściwie
    > wykorzystuje czas pracy (o ile dobrze pamiętam). Bez zapoznania
    > się z treścią listu nie ma możliwości określić, czy list był
    > prywatny czy nie.
    Przegnijmy nieco [;)]. Przesylka adresowana Nazwisko,firma,adres
    za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Szef ma prawo podpisac?
    >> BTW Czy za spoznienie do pracy pracodawca moze mnie przykuc na
    >> godz. do kaloryfera? (zamiast: dac nagane, obciac premie,
    >> wywalic z roboty)?
    > Nie, i nic takiego nie twierdzę ;)
    Dlaczego odnosze wrazenie ze twierdzisz?;)))
    Pracownik naruszenie regulamin>Pacodawca narusza prawo

    I jeszcze jedno. Dosc istotne. Nikt nie bierze pod uwage takiej
    mozliwosci ze adres firmy=adres prywatny pracownika. A w przypadku
    mojej firmy dosc czesty to przypadek. I argumentacja oponentow
    oznaczalaby ze pracodawca MA_PRAWO do czytania calosci korespondencji
    prywatnej pracownika i na podstawie tresci segregowanie: na dziennik-
    dla Kowalskich
    pozdro
    poreba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1