eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2007-11-13 17:14:11
    Temat: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Yarroll" <y...@p...onet.pl>

    Witam!
    Dzisiaj taki facet ustawił się przed moim samochodem i rozmyślnie (ze
    złośliwości) zablokował mi wyjazd.
    Stał za bagażnikiem w miejscu z którego mogłem wyjechać tylko tyłem.
    Nie gadałem z nim. Dałem mu znać że go widzę zresztą on zagadał do mnie.
    Spokojnie stanąłem obok auta i przeczytałem gazetę. Zapisałem miejsce i czas
    i pomyślałem o świadkach, nie będzie problemu. Po 18 minutach przechodził
    patrol Straży Miejskiej wtedy goguś sobie poszedł.
    Pytanie - z którego art kk to się kwalifikuje?
    Pozdrawiam
    Yarroll



  • 2. Data: 2007-11-13 17:32:34
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Yarroll" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fhcm1e$s0i$1@news.onet.pl...

    > Pytanie - z którego art kk to się kwalifikuje?
    > Pozdrawiam

    Tak, na moj nos mozna to zakwalifikowac jako gwalt lub zabojstwo. ;o)
    MSPANC



  • 3. Data: 2007-11-13 17:48:54
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>


    Użytkownik "Yarroll" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fhcm1e$s0i$1@news.onet.pl...
    > Witam!
    > Dzisiaj taki facet ustawił się przed moim samochodem i rozmyślnie (ze
    > złośliwości) zablokował mi wyjazd.
    > Stał za bagażnikiem w miejscu z którego mogłem wyjechać tylko tyłem.
    > Nie gadałem z nim. Dałem mu znać że go widzę zresztą on zagadał do mnie.

    To może wystarczyło go poprosic o usunięcie się na chwilę?? Skoro rozmawialiście
    ze sobą...

    Pozdro Przemek


  • 4. Data: 2007-11-13 18:14:44
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: Jacek_P <N...@c...edu.pl>

    Yarroll <y...@p...onet.pl> napisal:
    > Dzisiaj taki facet ustawił się przed moim samochodem i rozmyślnie (ze
    > złośliwości) zablokował mi wyjazd.
    > Stał za bagażnikiem w miejscu z którego mogłem wyjechać tylko tyłem.
    > Nie gadałem z nim. Dałem mu znać że go widzę zresztą on zagadał do mnie.
    > Spokojnie stanąłem obok auta i przeczytałem gazetę. Zapisałem miejsce i czas
    > i pomyślałem o świadkach, nie będzie problemu. Po 18 minutach przechodził
    > patrol Straży Miejskiej wtedy goguś sobie poszedł.
    > Pytanie - z którego art kk to się kwalifikuje?

    Z zadnego. Jezeli stalby na jezdni, to wzywasz policje.
    Jezeli stal na chodniku, to ty masz grzecznie go poprosic
    o odejscie, a on moze sie do tego przychylic.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 5. Data: 2007-11-13 18:53:26
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Maluch" <n...@m...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <N...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:fhcpik$236$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

    > Z zadnego. Jezeli stalby na jezdni, to wzywasz policje.
    > Jezeli stal na chodniku, to ty masz grzecznie go poprosic
    > o odejscie, a on moze sie do tego przychylic.

    A czemu tylko na jezdni?
    --
    Maluch


  • 6. Data: 2007-11-13 20:37:08
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Roki" <r...@w...pl>


    Użytkownik "Yarroll" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fhcm1e$s0i$1@news.onet.pl...
    > Witam!
    > Dzisiaj taki facet ustawił się przed moim samochodem i rozmyślnie (ze
    > złośliwości) zablokował mi wyjazd.
    > Stał za bagażnikiem w miejscu z którego mogłem wyjechać tylko tyłem.
    > Nie gadałem z nim. Dałem mu znać że go widzę zresztą on zagadał do mnie.
    > Spokojnie stanąłem obok auta i przeczytałem gazetę. Zapisałem miejsce i
    > czas
    > i pomyślałem o świadkach, nie będzie problemu. Po 18 minutach przechodził
    > patrol Straży Miejskiej wtedy goguś sobie poszedł.
    > Pytanie - z którego art kk to się kwalifikuje?
    > Pozdrawiam
    > Yarroll

    Artykuł 420kk. Bezwzględna kara śmierci.



  • 7. Data: 2007-11-13 20:38:00
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: Jacek_P <N...@c...edu.pl>

    Maluch <n...@m...pl> napisal:
    > Użytkownik "Jacek_P" <N...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    > > Z zadnego. Jezeli stalby na jezdni, to wzywasz policje.
    > > Jezeli stal na chodniku, to ty masz grzecznie go poprosic
    > > o odejscie, a on moze sie do tego przychylic.
    > A czemu tylko na jezdni?

    Bo w przypadku chodnika samochod jest intruzem, a pieszy ma prawo
    tam przebywac. Mnie tez sie wielokrotnie zdarza, ze jakis cham
    usiluje mnie zganiac z chodnika klaksoenm, bo jasnie panu
    zachcialo sie akurat tam parkowac. A tu tak sie sklada,
    ze na chodniku bezwzgledne pierwszenstwo ma pieszy, a jezeli
    w jakims miejscu ma ochote stac, to znaczy, ze o odejscie
    z tego miejsca nalezy go POPROSIC. Obowiazku usuwania sie nie ma.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 8. Data: 2007-11-13 21:20:49
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <N...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:fhd1v8$ul1$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    A tu tak sie sklada,
    > ze na chodniku bezwzgledne pierwszenstwo ma pieszy, a jezeli
    > w jakims miejscu ma ochote stac, to znaczy, ze o odejscie
    > z tego miejsca nalezy go POPROSIC. Obowiazku usuwania sie nie ma.

    Pierwszeństwo nie oznacza, że pieszy może blokować chodnik.



  • 9. Data: 2007-11-14 04:07:28
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: "Maluch" <n...@m...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <N...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:fhd1v8$ul1$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

    > Bo w przypadku chodnika samochod jest intruzem, a pieszy ma prawo
    > tam przebywac. Mnie tez sie wielokrotnie zdarza, ze jakis cham
    > usiluje mnie zganiac z chodnika klaksoenm, bo jasnie panu
    > zachcialo sie akurat tam parkowac. A tu tak sie sklada,da

    Zdarza się czasami, że samochód nie jest intruzem na chodniku, jak i pieszy
    nie jest intruzem na jezdni. Tak czy siak należy stosować się do art.3 PoRD

    > ze na chodniku bezwzgledne pierwszenstwo ma pieszy, a jezeli
    > w jakims miejscu ma ochote stac, to znaczy, ze o odejscie
    > z tego miejsca nalezy go POPROSIC. Obowiazku usuwania sie nie ma.

    Autor wątku mógł powiedzieć, aby pieszy nastąpił się, bo stoi jak krowa
    /utrudnia ruch art.3/, a on nie może wyjechać.
    --
    Maluch


  • 10. Data: 2007-11-14 06:20:18
    Temat: Re: Blokowanie wyjazdu - co to za przestepstwo?
    Od: Jacek_P <N...@c...edu.pl>

    Heming <h...@w...gazeta.pl> napisal:
    > Pierwszeństwo nie oznacza, że pieszy może blokować chodnik.

    On blokuje? 8^) Alez skad! On tylko czeka na kogos, obserwuje
    chmury na niebie, zerka na gowno na chodniku, sprawdza stabilnosc
    plytek chodnikowych... Tworca watku zapomnial, ze istnieja
    magiczne slowa: prosze i przepraszam.

    A skoro odpalil silnik, wysiadl z auta i czytal gazete,
    to ten pieszy widocznie uznal, ze gosc na kogos czeka
    i chwilowo grzeje sobie silnik :)
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1