nie wiem jak to jest w Panstwowych firmach
ale w prywatnych nie placa za papier czy inny dyplom
niemniej jednak podwyzszenie kwalifikacji jest punktem ktory mozna
wykorzystac przy negocjacji podwyzki najlepiej dodac do tego argument
zwiekszenie obowiazkow , wydajnosci i mysle ze szef przychyli sie do
twojego podania


Użytkownik "dofik" <d...@f...pl> napisał w wiadomości
news:c1k5nj$7uh$1@news.lublin.pl...
> Przepraszam ze sie powtarzam, ale zalezy mi na odpowiedzi a postow tu
> przychodzi sporo, i nie chce aby moj utknal :)
> Powtorzenie posta:
>
> Szukalem w sieci czytalem KP itd ale niestety nie znalazlem nic co by mnie
> satysfakcjonowalo.
> O co chodzi:
>
> Pracuje 7 lat na jednej uczelni (jako technik). rok temu skonczylem
studia.
> Moje kwalifikacje wiec wzrosly. Pytanie.
> Czy jest gdzies w Prawie napisane czy jakos obligatoryjnie nalezy mi sie
> podwyzka ? ew zmiana stanowiska ? (np na specjaliste- o ile
dobrzekojarze -
> nalezy sie, po 5 latach pracy na jednym stanowisku i majac wykszt.
wyzsze.)
> Podanie zostalo napisane - wystepowal z nim do rektora moj "najblizej"
> przelozony szef (szef technikow w mojej katedrze), ale odpowiedz byla
bodaj
> enigmatyczna - do rozpatrzenia we wrzesniowej kalkulacji (oczywiscie wrz
> 2003).
> Wogole co moge zrobic ? Prosze o odpowiedz
> MK
>
> PS
> Jest tzw siatka plac.
>
> Ale zastanawia mnie jedno:
> Nowo przyjmowany pracownik z wykszt wyzszym na st techniczne dostanie
> WIEKSZE PIENIADZE niz ja pracujacy juz dlugo.. bo bedzie gdzie indziej w
> siatce plac czy widelkach.
> No nic tylko sie zwolnic i zatrudnic (kiedys podobno ludzie tak robili:)
> -oscylator ? )
>