eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przeniesienie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2007-12-30 07:08:16
    Temat: Przeniesienie
    Od: "komu.kto" <c...@g...com>

    Witam.
    Dwa dni temu przebywając na wolnym otrzymałam telefon służbowy o
    przeniesieniu mnie na inną placówkę tej samej instytucji. Problem się
    zaczyna ponieważ nie chcę tam iść. Od 8 lat pracuję w innym miejscu,
    które ma zupelnie inne godziny pracy. W chwili obecnej zastanawiam się
    czy dyrektor bez rozmowy ze mną mógł tak zrobić ze skutkiem
    natychmiastowym?
    Pozdrawiam.
    est


  • 2. Data: 2007-12-30 07:31:04
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik komu.kto napisał:
    > Dwa dni temu przebywając na wolnym otrzymałam telefon służbowy o
    [..]
    > natychmiastowym?

    A kto w firmie rządzi - Ty czy on?
    Jak Ci nie pasuje to zmień pracę i nie zawracaj nam tyłka.

    Ludziom to już się całkiem w pacynkach poprzewracało :(

    Arek

    --

    www.hipnoza.info


  • 3. Data: 2007-12-30 08:25:08
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: "komu.kto" <c...@g...com>

    On 30 Gru, 08:31, Arek <a...@e...net> wrote:

    > Ludziom to już się całkiem w pacynkach poprzewracało :(

    Noo. Bo chcą odrobiny szacunku...a w kajdany zakuć niech się
    pospólstwo nie rzuca...


  • 4. Data: 2007-12-30 09:02:44
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik komu.kto napisał:
    > Noo. Bo chcą odrobiny szacunku...

    O tym właśnie mówię, gdzie Ty dostrzegłeś brak szacunku?
    W tym, że szef był tak bezczelny, że nie raczył skonsultować z Tobą,
    czyli swoim podwładnym, własnej decyzji!?

    zdumiony
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 5. Data: 2007-12-30 10:06:03
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>

    Arek <a...@e...net> napisal:
    > O tym właśnie mówię, gdzie Ty dostrzegłeś brak szacunku?
    > W tym, że szef był tak bezczelny, że nie raczył skonsultować z Tobą,
    > czyli swoim podwładnym, własnej decyzji!?

    Jezeli to w obrebie tej samej miejscowosci, to zgoda pracownika
    potrzebna nie jest. W przypadku przeniesienia do innej miejscowosci
    zgoda pracownika jest wymagana, a cala sprawa ma miec forme pisemna
    ankesu/umowy zmieniajacej. Wiec wbrew temu co sadzisz, szef wszechwladnym
    demiurgiem nie jest - prawo pracy jest ponad nim.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 6. Data: 2007-12-30 10:27:32
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: "komu.kto" <c...@g...com>

    On 30 Gru, 11:06, Jacek_P <Z...@c...edu.pl> wrote:
    > Jezeli to w obrebie tej samej miejscowosci, to zgoda pracownika
    > potrzebna nie jest. W przypadku przeniesienia do innej miejscowosci
    > zgoda pracownika jest wymagana, a cala sprawa ma miec forme pisemna
    > ankesu/umowy zmieniajacej. Wiec wbrew temu co sadzisz, szef wszechwladnym
    > demiurgiem nie jest - prawo pracy jest ponad nim.
    > --
    > Pozdrawiam,
    >
    > Jacek

    Serdeczne dzięki za konstruktywną odpowiedź:)


  • 7. Data: 2007-12-30 16:00:13
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Jacek_P napisał:
    [..]
    > ankesu/umowy zmieniajacej. Wiec wbrew temu co sadzisz, szef wszechwladnym
    > demiurgiem nie jest - prawo pracy jest ponad nim.

    Ale nie pisałem, że jest wszechwładnym demiurgiem i może przenosić
    pracowników do innego miasta.
    Była mowa o innym miejscu a nie mieście.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 8. Data: 2007-12-30 19:15:49
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:098dce8e-d678-4ee8-9e7c-9a4db5285d5b@x69g2000hs
    x.googlegroups.com
    komu.kto <c...@g...com> pisze:

    > Dwa dni temu przebywając na wolnym otrzymałam telefon służbowy o
    > przeniesieniu mnie na inną placówkę tej samej instytucji. Problem się
    > zaczyna ponieważ nie chcę tam iść. Od 8 lat pracuję w innym miejscu,
    > które ma zupelnie inne godziny pracy. W chwili obecnej zastanawiam się
    > czy dyrektor bez rozmowy ze mną mógł tak zrobić ze skutkiem
    > natychmiastowym?
    Po pierwsze - po kiego diabła umożliwiać pracodawcy nękanie poza czasem
    pracy i potem się denerwować głupimi telefonami zamiast wypoczywać?
    Po drugie - umowa o pracę zawiera w swej treści (w każdym razie prawidłowo
    skonstruowana powinna zawierać) miejsce pracy* (art. 29 KP §1 pkt 2).
    Jeśli przeniesienie ma charakter stały, tzn. zmienić ma się twoje miejsce
    pracy, to można to zrobić albo porozumieniem zmieniającym (często nazywanym
    aneksem), albo - jednostronnie - wypowiedzeniem zmieniającym. Obie wersje w
    formie pisemnej.

    Tu masz o tym trochę, a więcej łatwo znaleźć
    http://42.pl/u/xg4

    *) dawniej pracodawcy-oszuści robili pracowników w konia wpisując jako
    miejsce pracy np. cała Polska, celem m.in. uniknięcia płacenia za delegacje
    itp.; dziś chyba raczej próbują takich cwaniactw tylko nieliczni.

    --
    Jotte



  • 9. Data: 2007-12-30 20:23:24
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: "komu.kto" <c...@g...com>

    On 30 Gru, 20:15, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

    > Po pierwsze - po kiego diabła umożliwiać pracodawcy nękanie poza czasem
    > pracy i potem się denerwować głupimi telefonami zamiast wypoczywać?
    - To zbyt skomplikowane żeby tu wyjaśniać:)

    > Po drugie - umowa o pracę zawiera w swej treści (w każdym razie prawidłowo
    > skonstruowana powinna zawierać) miejsce pracy* (art. 29 KP §1 pkt 2).
    - Moja tego nie ma:(...może kilka lat temu tego nie pisali:(

    (...)

    > Tu masz o tym trochę, a więcej łatwo znaleźćhttp://42.pl/u/xg4
    - A za to serdecznie dziękuję:)
    Pozdrawiam

    est


  • 10. Data: 2007-12-30 20:50:14
    Temat: Re: Przeniesienie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:1d07186c-0c1c-44be-882a-17acee4f6bd6@c4g2000hsg
    .googlegroups.com
    komu.kto <c...@g...com> pisze:

    >> Po pierwsze - po kiego diabła umożliwiać pracodawcy nękanie poza czasem
    >> pracy i potem się denerwować głupimi telefonami zamiast wypoczywać?
    > - To zbyt skomplikowane żeby tu wyjaśniać:)
    Jak dla mnie - bardzo proste, z praktyki mówię.

    >> Po drugie - umowa o pracę zawiera w swej treści (w każdym razie
    >> prawidłowo skonstruowana powinna zawierać) miejsce pracy* (art. 29 KP
    >> §1 pkt 2).
    > - Moja tego nie ma:(
    To po co podpisałeś wadliwie skonstruowaną umowę?

    >...może kilka lat temu tego nie pisali:(
    To nie jest nowy zapis.

    --
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1