Czy prywatna firma która wykupiła w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej
przydział częstotliwości radiowych ma prawo sprzedaży imiennych zezwoleń
postronnym obywatelom na pracę w tych częstotliwościach i czy jest to
legalne? tzn takie pozwolenie ważne z punktu widzenia prawa?


http://www.navcomm.eu/product_info.php?cPath=31_57&p
roducts_id=151

"Pozwolenie radiowe na pracę w sieci radiokomunikacyjnej NAVCOMM to usługa
dedykowana wszystkim dotychczasowym i przyszłym nabywcom przenośnych
radiostacji marki NAVCOMM, którzy są zainteresowani legalnym użytkowaniem
tych urządzeń, a nie posiadają innych, stosownych dokumentów
umożliwiających im takie użytkowanie. Sieć radiowa NAVCOMM powstała w
oparciu o pozwolenie radiowe wydane przez Prezesa Urzędu Komunikacji
Elektronicznej i udostępnia dwa ogólnopolskie kanały radiowe: VHF -
157,9625 MHz i UHF - 448,6375 MHz do pracy z maksymalną mocą 5W i odstępem
międzykanałowym 12,5kHz.

Po wniesieniu jednorazowej opłaty w wysokości 20zł każdy użytkownik
przenośnej radiostacji serii TK (TK-750, TK-750MKII, TK-760 i TK-890)
otrzymuje imienny dokument upoważniający do pracy w sieci NAVCOMM. Ważność
pozwolenia upływa 31 stycznia 2020r. Korzystanie z sieci NAVCOMM wiąże się
z koniecznością zaakceptowania regulaminu.."

do góry

W dniu 2012-02-16 15:57, Robert pisze:
> Czy prywatna firma która wykupiła w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej
> przydział częstotliwości radiowych ma prawo sprzedaży imiennych zezwoleń
> postronnym obywatelom na pracę w tych częstotliwościach i czy jest to
> legalne? tzn takie pozwolenie ważne z punktu widzenia prawa?
>
>
> http://www.navcomm.eu/product_info.php?cPath=31_57&p
roducts_id=151
>
> "Pozwolenie radiowe na pracę w sieci radiokomunikacyjnej NAVCOMM to usługa
> dedykowana wszystkim dotychczasowym i przyszłym nabywcom przenośnych
> radiostacji marki NAVCOMM, którzy są zainteresowani legalnym użytkowaniem
> tych urządzeń, a nie posiadają innych, stosownych dokumentów
> umożliwiających im takie użytkowanie. Sieć radiowa NAVCOMM powstała w
> oparciu o pozwolenie radiowe wydane przez Prezesa Urzędu Komunikacji
> Elektronicznej i udostępnia dwa ogólnopolskie kanały radiowe: VHF -
> 157,9625 MHz i UHF - 448,6375 MHz do pracy z maksymalną mocą 5W i odstępem
> międzykanałowym 12,5kHz.
>
> Po wniesieniu jednorazowej opłaty w wysokości 20zł każdy użytkownik
> przenośnej radiostacji serii TK (TK-750, TK-750MKII, TK-760 i TK-890)
> otrzymuje imienny dokument upoważniający do pracy w sieci NAVCOMM. Ważność
> pozwolenia upływa 31 stycznia 2020r. Korzystanie z sieci NAVCOMM wiąże się
> z koniecznością zaakceptowania regulaminu.."

Jesli firma ma wykupiona dana czestotliwosc to teoretycznie mozesz z ich
pozwoleniem korzystac z tej czestotliwosci. Problemy moga sie zaczac jak
ich pozwolenie wygasnie i wykupi ktos inny wtedy te ich pozwolenie nie
jest warte funta klakow.

do góry

Dnia Thu, 16 Feb 2012 16:33:00 +0100, Zenek napisał(a):


> Jesli firma ma wykupiona dana czestotliwosc to teoretycznie mozesz z ich
> pozwoleniem korzystac z tej czestotliwosci. Problemy moga sie zaczac jak
> ich pozwolenie wygasnie i wykupi ktos inny wtedy te ich pozwolenie nie
> jest warte funta klakow.

Tak, jako pracownik posiadający umowę o zatrudnienie.
Tak jak policjanci, strażnicy, strażacy, pogotowie, ochrona, kolejarze.

Ciekawi mnie tylko czy mogą sprzedawać pozwolenia osobom niezwiązanym z
firmą, i czy one w świetle polskiego prawa telekomunikacyjnego - faktycznie
upoważniają do nadawania.

do góry

W dniu 2012-02-16 16:58, Robert pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 16:33:00 +0100, Zenek napisał(a):
>
>
>> Jesli firma ma wykupiona dana czestotliwosc to teoretycznie mozesz z ich
>> pozwoleniem korzystac z tej czestotliwosci. Problemy moga sie zaczac jak
>> ich pozwolenie wygasnie i wykupi ktos inny wtedy te ich pozwolenie nie
>> jest warte funta klakow.
>
> Tak, jako pracownik posiadający umowę o zatrudnienie.
> Tak jak policjanci, strażnicy, strażacy, pogotowie, ochrona, kolejarze.
>
> Ciekawi mnie tylko czy mogą sprzedawać pozwolenia osobom niezwiązanym z
> firmą, i czy one w świetle polskiego prawa telekomunikacyjnego - faktycznie
> upoważniają do nadawania.


Pewnie nie upowazniaja ale UKE dziala w ten sposob ze jak wlasciciel nie
zglosi ze ktos nadaje na ich czestotliwosci to w dupie to maja.

do góry

On Thu, 16 Feb 2012, Robert wrote:

> Tak, jako pracownik posiadający umowę o zatrudnienie.

A jako zleceniobiorca już nie?
Dyskryminacja jest, czy z KP wynika prawo do szerszej reprezentacji
w kwestiach cywilnoprawnych?
(owszem, prosto zmierzam do roważania po kolei "innych umów
nazwanych i nienazwanych" ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Thu, 16 Feb 2012 19:29:02 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> A jako zleceniobiorca już nie?
> Dyskryminacja jest, czy z KP wynika prawo do szerszej reprezentacji
> w kwestiach cywilnoprawnych?
> (owszem, prosto zmierzam do roważania po kolei "innych umów
> nazwanych i nienazwanych" ;)

mam na myśli wszelkie pisemne umowy , o pracę, zlecenie itp.

Np załogi interwencyjne w firmach ochroniarskich są zatrudniane na ogół na
umowę zlecenie, i używają przydzielonych firmie częstotliwości do łączności
radiowej.

do góry

On Thu, 16 Feb 2012, Robert wrote:

> Dnia Thu, 16 Feb 2012 19:29:02 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>
>> A jako zleceniobiorca już nie?
>> Dyskryminacja jest, czy z KP wynika prawo do szerszej reprezentacji
>> w kwestiach cywilnoprawnych?
>> (owszem, prosto zmierzam do roważania po kolei "innych umów
>> nazwanych i nienazwanych" ;)
>
> mam na myśli wszelkie pisemne umowy , o pracę, zlecenie itp.

Na to czekałem :D
Dlaczego chcesz więc dyskryminować, wymienioną obok umowy o dzieło
i umowy zlecenia, umowę sprzedaży?
PISEMNĄ umowę sprzedaży, bo to było zaznaczone (i ma sens w omawianym
przypadku).

*W ZAKRESIE* realizacji umowy zlecenia, o dzieło, umowy sprzedaży...
:) dysponent pasma udziela zezwolenia kontrahentowi na korzystanie
z niego (przyznanego pasma), na warunkach umowy.
Co jest nie tak?

pzdr, Gotfryd

do góry