eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kontrola zakupu nieruchomości przez US
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2007-02-18 19:30:09
    Temat: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: "eNWu" <w...@w...interia.pl>

    Witam,

    4 lata temu kupiłem dom z działką od osoby prywatnej. Kilka dni temu
    dostałem wezwanie do US w celu dostarczenia dokumentów dotyczących umowy
    sprzedaży tej nieruchomości - oczywiście akt notarialny do US dotarł (w
    piśmie podany był jego numer), ale US życzy sobie jakichś dodatkowych
    dokumentów potwierdzających charakter zakupionej przeze mnie nieruchomości:
    mapki działki, zaświadczenie z miejscowego planu zagospodarowania
    przestrzennego, wycenę nieruchomości itp. - za niektóre z nich muszę
    dodatkowo zapłacić, żeby je dostać.
    Cóż, życzyć sobie tych dokumentów mogą - pytanie, czy ja mam obowiązek je im
    dostarczać ? A jeśli tak to na jakiej podstawie prawnej ? Z treści pisma nie
    wynika nawet do czego te dokumenty potrzebują, a co dopiero podstawa prawna.
    Cytowane w piśmie paragrafy z Ordynacji podatkowej dotyczą tylko i wyłącznie
    tego, że mają prawo mnie wezwać i co mi mogą zrobić, jak się nie stawię.
    Dopiero z rozmowy telefonicznej z urzędniczką wyszło, że chcą dokonać
    weryfikacji stanu faktycznego nieruchomości i ocenić jaka była jej faktyczna
    wartość w dniu zakupu i na tej podstawie potwierdzić czy podana w akacie
    notarialnym cena nie jest zaniżona. Ja z ręką na sercu mogę powiedzieć, że
    nic przy cenie nie było kombinowane: ile sprzedawca powiedział, tyle
    zapłaciłem i tyle wpisaliśmy do aktu notarialnego.
    W moim przekonaniu i pracowników banku, który udzielił mi kredytu na zakup
    tej nieruchomości, cena była adekwatna do wartości, co będzie jednak jeśli
    US nie podzieli tego zdania - pani urzędniczka nie chciała zdradzić, bo "po
    co od razu zakładać wariant najgorszy".
    Zastanawia mnie jedno: czy US może żądać _ode mnie_ dostarczenia dowodów na
    to, że zapłaciłem za nieruchomość za mało i na tej podstawie w jakiś sposób
    mnie ukarać ? Czy to ja mam obowiązek udowodnić przed US swoją niewinność,
    czy oni moją winę w tym zakresie ? Dlaczego to postępowanie przeprowadzają
    po 4 latach od zakupu, kiedy stan faktyczny nieruchomości uległ drastycznym
    zmianom - kupiłem dom w trakcie budowy, w stanie surowym, z mocno zaniedbaną
    działką, a obecnie dom jest wykończony, a działka uporządkowana - wizyta
    rzeczoznawcy nie da wiele, bo z tego co zastałem nie widać już kompletnie
    nic, a dokumentację fotograficzną sprzed zmian niestety mam bardzo skromną
    (nie przewidywałem, że będę jej do czegokolwiek potrzebował).
    Poradźcie co robić: czy iść w zaparte i twierdzić, że to co w akcie
    notarialnym, to jedyne co mogą dostać, czy faktycznie przedstawiać im
    dokumenty, których sobie życzą ?

    --
    eNWu



  • 2. Data: 2007-02-18 22:40:08
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    Pani weźmie tłusty kajet i sprawdzi w nim wartości, jakie miała wpisane w danym roku.
    Jeśli sie nie zmieścisz w widełkach, i Wasze negocjacje nic nie dadzą, to pani może
    zamówić rzeczoznawcę majątkowego.
    Jezeli wartość wyliczona przez rzeczoznawcę (według tamtego stanu - tylko jak to
    udowodnić - i cen) będzie się różnić
    od zadeklarowanej prz Ciebie o więcej niż 30% (z pamięci), to Ty zapłacisz za tego
    rzeczoznawcę.
    Zgadnij, z czyich zleceń zyje rzeczoznawca i dlaczego wycenia, jak wycenia ;-))
    Jesli już miałeś wycenę, to pani zapewne rzeczoznawcy nie zawezwie, zeby dwa konie
    się ze soba nie kopały.
    Byc może miałeś wycenę robiona przez 'fachowca' z banku, który niekoniecznie musiał
    być rzeczoznawcą majątkowym, ale
    może wystarczyć?
    JaC


    > Poradźcie co robić: czy iść w zaparte i twierdzić, że to co w akcie notarialnym, to
    jedyne co mogą dostać, czy
    faktycznie przedstawiać im dokumenty, których sobie życzą ?

    ----------------------------------------------------
    ----------------------------
    I am using the free version of SPAMfighter for private users.
    It has removed 3103 spam emails to date.
    Paying users do not have this message in their emails.
    Try SPAMfighter for free now!


  • 3. Data: 2007-02-19 05:48:41
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: ps <p...@g...pl>

    eNWu napisał(a):
    (..)
    > Cóż, życzyć sobie tych dokumentów mogą - pytanie, czy ja mam obowiązek je im
    > dostarczać ? A jeśli tak to na jakiej podstawie prawnej ?

    Zadzwoń, poproś o nazwisko i imię osoby, z którą rozmawiasz, i podstawę
    prawną żądania tych dokumentów.

    Do zakupu nieruchomości nie musiałeś mieć żadnego z tych dokumentów, o
    które się upominają. Nie mogą więc ich żądać.


  • 4. Data: 2007-02-19 05:51:28
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "ps" <p...@g...pl> wrote in message
    news:erbdnq$kdb$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Zadzwoń, poproś o nazwisko i imię osoby, z którą rozmawiasz, i podstawę
    > prawną żądania tych dokumentów.

    Nie udzielaj rad, które skończa się jeszcze większymi kłopotami.

    >
    > Do zakupu nieruchomości nie musiałeś mieć żadnego z tych dokumentów, o
    > które się upominają. Nie mogą więc ich żądać.

    I też ich nie będą.
    Dostanie tylko wezwanie do uregulowania podatku z odsetkami wg wartości
    nieruchomości wycenionej przez US.
    jesteś skłonny zapłacić za niego jeśli postapi wg twoich rad?



  • 5. Data: 2007-02-19 06:05:16
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "eNWu" <w...@w...interia.pl> wrote in message
    news:era9h9$1g3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > 4 lata temu kupiłem dom z działką od osoby prywatnej.

    US przyczepił się 2% PCC od wartości transakcji.
    Twierdzi, że celowo zaniżyłeś wartość transakcji w celu zapłacenia
    mniejszego podatku.
    US zaproponuje ci, że on uważa, że cena rynkowej nieruchomości wynosiła X zł
    i zaproponuje ci dopłacenie podatku.
    Mają do tego prawo.
    Możesz się nie zgodzić wówczas powołają rzeczoznawcę, który wceni ile to
    było warte.
    jeśli różnica pomiędzy jego wyceną a twoją z umowy będzie większa niż 1/3 to
    wówczas koszty rzeczoznawcy zaplacisz ty, w przeciwnym razie US.
    Oceń więc, na ile taniej wówczas kupiłes nieruchomość i czy opłaca ci sie
    szarpać z US czy nie.
    Jeśli szacujesz, że róznica wyjdzie mniej niż te 33% to niezgadzaj się i
    czekaj na rzeczoznawce.
    Jeśli cena była znacznie niższa od rynkowej, to szkoda szarpania się, po
    zapłacisz jeszcze więcej.




    > Kilka dni temu dostałem wezwanie do US w celu dostarczenia dokumentów
    > dotyczących umowy sprzedaży tej nieruchomości - oczywiście akt notarialny
    > do US dotarł (w piśmie podany był jego numer), ale US życzy sobie jakichś
    > dodatkowych dokumentów potwierdzających charakter zakupionej przeze mnie
    > nieruchomości: mapki działki, zaświadczenie z miejscowego planu
    > zagospodarowania przestrzennego, wycenę nieruchomości itp. - za niektóre z
    > nich muszę dodatkowo zapłacić, żeby je dostać.

    Pozbieraj to co masz na teraz i idź do US pogadać z babką. Całkiem możliwe,
    że na tym się skończy.


    > Cóż, życzyć sobie tych dokumentów mogą - pytanie, czy ja mam obowiązek je
    > im dostarczać ? A jeśli tak to na jakiej podstawie prawnej ?

    Nie masz. Oni narazie proszą
    Możesz ich olać, wówczas US wyda decyzję sam z siebie i w ogóle nie będziesz
    miał nic do gadania.
    Pozostanie ci wówczas formalna droga odwoławcza i wyjdzie znacznie drożej.






    > W moim przekonaniu i pracowników banku, który udzielił mi kredytu na zakup
    > tej nieruchomości, cena była adekwatna do wartości, co będzie jednak jeśli
    > US nie podzieli tego zdania - pani urzędniczka nie chciała zdradzić, bo
    > "po co od razu zakładać wariant najgorszy".

    j.w. będą chcieli podatku od rynkowej wartości nieruchomości, a nie od tego
    co było na akcie.
    Sądzę, że wycena nieruchomości przez bank (a pewnie taka była robiona),
    powinna ich przekonać i na tym sprawa pewnie się skończy.


    > Zastanawia mnie jedno: czy US może żądać _ode mnie_ dostarczenia dowodów
    > na to, że zapłaciłem za nieruchomość za mało i na tej podstawie w jakiś
    > sposób mnie ukarać ?

    Nie. Nie ukarać. Wyznaczyć podatek od faktycznej wartości nieruchomości,


    > Czy to ja mam obowiązek udowodnić przed US swoją niewinność, czy oni moją
    > winę w tym zakresie ?

    Oni wyznaczą własną cenę nieruchomości, Ty się możesz znimi zgodzić lub nie.
    Wówczas będzie rzeczoznawca itd.




    > Poradźcie co robić: czy iść w zaparte i twierdzić, że to co w akcie
    > notarialnym, to jedyne co mogą dostać, czy faktycznie przedstawiać im
    > dokumenty, których sobie życzą ?

    Przedstawić dokumenty wykazujące, że rzeczywista wartość nieruchomości w
    ówczesnym czasie była zbliżona do ceny, którą zapłaciłeś.
    Pójście w zaparte niczego nie da, bo US po prostu wyda własną decyzję i nie
    musi miec do tego ani twojej zgody, anie twoich dokumentów.



  • 6. Data: 2007-02-19 07:05:40
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: ps <p...@g...pl>

    witek napisał(a):
    > "ps" <p...@g...pl> wrote in message
    > news:erbdnq$kdb$1@inews.gazeta.pl...
    >> Zadzwoń, poproś o nazwisko i imię osoby, z którą rozmawiasz, i podstawę
    >> prawną żądania tych dokumentów.
    >
    > Nie udzielaj rad, które skończa się jeszcze większymi kłopotami.
    >

    E? Nigdy nie miałem przez takie pytanie kłopotów :)

    >> Do zakupu nieruchomości nie musiałeś mieć żadnego z tych dokumentów, o
    >> które się upominają. Nie mogą więc ich żądać.
    >
    > I też ich nie będą.

    Już ich żądają, w tym piśmie :)

    > Dostanie tylko wezwanie do uregulowania podatku z odsetkami wg wartości
    > nieruchomości wycenionej przez US.
    > jesteś skłonny zapłacić za niego jeśli postapi wg twoich rad?

    Jeśli zakupił w widełkach cen rynkowych, to nie ma się czym przejmować.
    Jeśli kupił dużo taniej, to wiedział, co kombinuje.

    Ja rozumiem, że podatków za dużo, że US ściga maluczkich, że puszczają z
    torbami gdy ktoś w dobrej wierze itd... ale bez przesady. W US też można
    porozmawiać i się dogadać, nawet czasem bez łapówek :)


  • 7. Data: 2007-02-19 08:37:22
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: MAYDAY <g...@N...pl>

    witek napisał(a):
    > Przedstawić dokumenty wykazujące, że rzeczywista wartość nieruchomości w
    > ówczesnym czasie była zbliżona do ceny, którą zapłaciłeś.
    > Pójście w zaparte niczego nie da, bo US po prostu wyda własną decyzję i nie
    > musi miec do tego ani twojej zgody, anie twoich dokumentów.

    podłącze się troszke offtopicznie.
    Załóżmy, że jestem bardzo bogaty i mam ochotę sprzedać nieruchomość np
    za 1zł, (bo tak). Idziemy do notariusza spisujemy umowę na 1 zł.
    Kupujący płaci od tego podatek. I co teraz? Niby mamy gospodarkę rynkową
    i mogę sprzedać wszystko za tyle za ile chcę, ale... ?


  • 8. Data: 2007-02-19 08:48:52
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu MAYDAY porozsypywal nastepujace haczki:
    > Załóżmy, że jestem bardzo bogaty i mam ochotę sprzedać nieruchomość np
    > za 1zł, (bo tak). Idziemy do notariusza spisujemy umowę na 1 zł.
    > Kupujący płaci od tego podatek. I co teraz? Niby mamy gospodarkę rynkową
    > i mogę sprzedać wszystko za tyle za ile chcę, ale... ?
    Mozesz. Nikt Ci nie broni. Musisz tylko oplacic podatek od wartosci, za
    jaka wg urzedu powinienes sprzedac nieruchomosc. Taka logika
    --
    badzio


  • 9. Data: 2007-02-19 09:57:37
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    A druga strona zapewne od ukrytej darowizny.
    JaC


    > Musisz tylko oplacic podatek od wartosci, za jaka wg urzedu powinienes sprzedac
    nieruchomosc.

    ----------------------------------------------------
    ----------------------------
    I am using the free version of SPAMfighter for private users.
    It has removed 3103 spam emails to date.
    Paying users do not have this message in their emails.
    Try SPAMfighter for free now!


  • 10. Data: 2007-02-19 11:59:19
    Temat: Re: Kontrola zakupu nieruchomości przez US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 19 Feb 2007, MAYDAY wrote:

    > witek napisał(a):
    >> Przedstawić dokumenty wykazujące, że rzeczywista wartość nieruchomości
    >> w ówczesnym czasie była zbliżona do ceny, którą zapłaciłeś.
    [...]
    > podłącze się troszke offtopicznie.
    > Załóżmy, że jestem bardzo bogaty i mam ochotę sprzedać nieruchomość np za
    > 1zł, (bo tak). Idziemy do notariusza spisujemy umowę na 1 zł. Kupujący płaci
    > od tego podatek. I co teraz? Niby mamy gospodarkę rynkową i mogę sprzedać
    > wszystko za tyle za ile chcę, ale... ?

    ...to nie jest cena *rynkowa*.

    Jak będziesz mieć kilka tysięcy takich domów, i *każdy chętny* będzie
    mógł kupić po złotówce, to co innego - będzie dowód że w Twojej okolicy
    rzeczywiście takie domy "chodzą" po złotówce.
    A PCC to taki podatek, że *nie* płaci się go od wartości transakcji,
    lecz ceny rynkowej - czyli takiej, ile *mógłby* zapłacić hipotetyczny
    nabywca podobnego budynku w okolicy.
    Trzeba to odróżnić od np. akcyzy, ktora od sprowadzanych samochodów
    liczona była (jest?) od wartości transakcji.
    Kupiono za 100 zł - należy się akcyza od wartości 100 zł.

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1