Grupowicze,
Sprawa jest następująca: mam w mieszkaniu TV kablową i chciałbym z niej
zrezygnować. O ile mi wiadomo, wspólnota mieszkaniowa, zarządzająca
osiedlem, nie zapewnia jakiegokolwiek sygnału telewizyjnego w mieszkaniu
oprócz rzeczonej kablówki. Jeśli mnie pamięć nie myli kiedyś było tak, że
obowiązkiem spółdzielni było, w momencie zgody na założenie kablówki,
zapewnienie mieszkańcom, którzy tej kablówki nie chcieli, również
tradycyjnego sygnału z anteny zbiorczej. Jak jest teraz? Czy jakoś jest to
prawnie regulowane? Czy w zasadzie spółdzielni/wspólnocie nic do tego?
Pozdrawiam
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Kowalewski" <j...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:ciunhs$1d8$1@news.onet.pl...

> Czy w zasadzie spółdzielni/wspólnocie nic do tego?
> Pozdrawiam
> Jarek

Wspolnocie z cala pewnoscia nic do tego. Spoldzielni mieszkaniowej na 99%
tez. Jak nie chce wspolnota, to niczego nie musi dostarczac. Mozesz wystawic
sobie wlasny talerz, albo azart, o ile wspolnota wyrazi na to zgode.

marekz

do góry

nie wiem jak u was ale u nas kablowka na takie okazje dostarcza
po prostu sygnal tych kilku programow widzianych przez zwykla antene
za jakies grosze(podaje ze to koszty konserwacji i ja im w sumie wierze)
moze wiec warto cos takiego poprosic bo kasa niewielka a przynajmniej
sygnal masz sensownej jakosci
--
JFK
wbrew wszelkim pozorom adres we from
jest POPRAWNY bez ucinania czegokolwiek

do góry

nie wiem jak u was ale u nas kablowka na takie okazje dostarcza
> po prostu sygnal tych kilku programow widzianych przez zwykla antene
> za jakies grosze(podaje ze to koszty konserwacji i ja im w sumie wierze)
> moze wiec warto cos takiego poprosic bo kasa niewielka a przynajmniej
> sygnal masz sensownej jakosci

U mnie tak jest chyba 1,22zl za miesiac
pozdro
Adam

do góry

Thu, 23 Sep 2004 21:20:16 +0200, użyszkodnik "MarekZ"
<m...@w...irc.pl> napisał:

>> Czy w zasadzie spółdzielni/wspólnocie nic do tego?
>> Pozdrawiam
>> Jarek
>Wspolnocie z cala pewnoscia nic do tego. Spoldzielni mieszkaniowej na 99%
>tez. Jak nie chce wspolnota, to niczego nie musi dostarczac. Mozesz wystawic
>sobie wlasny talerz, albo azart, o ile wspolnota wyrazi na to zgode.

a jak nie wyrazi na to zgody to co ???

uszczęśliwianie na siłe kablówką ???

coś mi się nie wydaje





--
futszaK
598339018 887233199
Chcesz porównywać wpływy z reklam google i jakiegoś tam onetu ??
To jak porównywanie firm "Adidas" i "Sandałex" z Pszczyny Górnej...
(c)DooMiniK na polipie

do góry

Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9vh7l0l20coufbbokndckidukk22ei3iev@4ax.com...

>>Wspolnocie z cala pewnoscia nic do tego. Spoldzielni mieszkaniowej na 99%
>>tez. Jak nie chce wspolnota, to niczego nie musi dostarczac. Mozesz
>>wystawic
>>sobie wlasny talerz, albo azart, o ile wspolnota wyrazi na to zgode.
>
> a jak nie wyrazi na to zgody to co ???
>
> uszczęśliwianie na siłe kablówką ???
>
> coś mi się nie wydaje

Jak nie wyrazi zgody, to formalnie nie moze sobie wystawic anteny na dachu
(bo dach jest czescia wspolna, podobnie zreszta jak balkony). Wspolnota w
zaden sposob nie musi uzasadniac powodu braku wyrazenia zgody, choc
zainteresowany moze oczywscia taka uchwale wspolnoty zaskarzyc do sadu i
czekac na rozpatrzenie, i czekac, i czekac... Oczywiscie ja bym sie tam
takim brakiem zgody wspolnoty nie przejal, ale formalnie tak to wlasnie
wyglada. Wspolnota moze sobie zadac usuniecia takiej anteny, i zadac, i
zadac... :-) Ogolnie rzecz biorac jedna z wielu fikcji prawnych. No chyba ze
wspolnota jest "zdecydowana", to wtedy bedzie po prostu taka antene
uszkadzac. A wystawiajacy moze sobie szukac nieznanego sprawcy, i szukac, i
szukac... :-)

marekz

do góry

> (bo dach jest czescia wspolna, podobnie zreszta jak balkony)

Dach jest czescia wspolna a balkony w wiekszosci nie sa.

Marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry