Mam pytanie...

1,5 miesiaca temu skradziono mi samochód. zgłosiłem sprawę na
policję i jestem w trakcie załatwiania formalności z ubezpieczycielem.
Do sfinalizowania całęj sprawy brakuje mi potwierdzenia z prokuratury
o umorzeniu śledztwa. Kilka dni temu poinformowano mnie że
znaleziono moj samochod (a raczej to co z niego został: karoseria, i
kawałek silnika). Dowiedziałem się że moge otrzymac z policji
stosowną notkę opisująca cały stan i na jej podstawie moge przenieść
własność tego co zostało z mojego samochodu na ubezpieczyciela - w
ten sposób otrzymam całą należną mi kwote z ubezpieczenia.

A o to pytanie:

Czy ubezpieczyciel musi przyjąć moję podanie o przeniesienie
włąsności na niego - t.z.n. czy może mi odmówić i wycenić znalezione
części na różnicę oddać mi (dodam że sprawa o kradzież mojego
samochodu jest w trakcie i nic nie rokuje że skończy się prędko - tak
więc i tak części szybko nie odzyskam)

Jak to najłatwiej rozwiązać ?

Darek


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info