eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jedwabne zejdzie na drugi plan?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-07-10 19:51:23
    Temat: Jedwabne zejdzie na drugi plan?
    Od: "klon Boukuna" <k...@h...com>

    Czesi zacierali ślady zbrodni na Niemcach sudeckich

    Powojenne pogromy ludności niemieckiej w czasie tzw. dzikich wysiedleń w
    lecie 1945 roku organizowali zapewne ci, którzy wcześniej wznosili okrzyki
    na cześć Hitlera - napisał komentator największego czeskiego dziennika
    "Mlada Fronta Dnes".

    Czeski dziennikarz skomentował w ten sposób informacje, że na zlecenie
    najwyższych władz Czechosłowacji w 1947 roku podjęto próbę utajnienia
    wszystkich informacji dotyczących zbrodni popełnianych na Niemcach sudeckich
    bezpośrednio po zakończeniu drugiej wojny światowej.

    Teczka dokumentów dotyczących zacierania śladów bezkarnego mordowania
    Niemców, jeszcze w roku 1999 opatrzona była pieczątką "tajne". Materiały te
    w Wojskowym Archiwum Historycznym odnalazł historyk Frantiszek Hanzlik.

    Komentator "Mladej Fronty Dnes" napisał, że w zacieraniu śladów zbrodni na
    Niemcach sudeckich uczestniczyli nie tylko - co sugerują czeskie media -
    przedstawiciele ówczesnej partii komunistycznej (władzę w Czechosłowacji
    komuniści przejęli dopiero w roku 1948) - ale także politycy z partii, które
    uważały się za demokratyczne.

    Przypomniał także, że w jednym ze swych dekretów ówczesny prezydent Edward
    Benesz "udzielił amnestii wszystkim powojennym sadystycznym mordercom".

    "Tylko z trudem można wierzyć w to, że (Benesz) nie wiedział o próbie
    ukrycia zbrodni" - napisał.

    W Wojskowym Archiwum Historycznym obok zaleceń dla ministra obrony i spraw
    wewnętrznych dotyczących "bezzwłocznego podjęcia wszystkich kroków
    zmierzających do zatarcia - w imię interesu publicznego - śladów w/w
    czynów", znalazł się także spis samosądów i masakr popełnianych na
    wypędzanej z Czechosłowacji cywilnej ludności niemieckiej.

    Uzasadnieniem dla takich działań była - według dokumentu - m.in. obawa przed
    "niebezpiecznym" zainteresowaniem zagranicznych dziennikarzy przypadkami
    mordów na Niemcach sudeckich. Jak wyjaśniono w dokumencie, "chodzi o czyny,
    które bardzo łatwo mogłyby zostać wykorzystane do znieważenia całego
    państwa, armii i służb bezpieczeństwa publicznego".

    "Mlada Fronta Dnes" przedstawiła wykaz najbardziej znanych masakr Niemców
    sudeckich popełnionych w roku 1945 w ówczesnej Czechosłowacji. W połowie
    maja 1945 roku w Libercu członkowie tzw. gwardii rewolucyjnych zastrzelili
    nieustaloną liczbę niemieckich cywilów. Kilkudziesięciu Niemców
    czechosłowaccy żołnierze zastrzelili w lipcu 1945 roku w Usti nad Łabą.

    W lecie 1945 roku w Przerovie zastrzeleni zostali Niemcy karpaccy, którzy
    pociągiem przewożeni byli do swych domów na Słowacji.

    Najbardziej znanym przypadkiem jest mord w Pohorzelicach na Morawach, gdzie
    we wspólnym grobie pochowano tych z 30 tysięcy Niemców wypędzonych z Brna,
    którzy nie znieśli trudów tzw. pochodu śmierci.

    Źródła niemieckie mówią o około dwóch tysiącach zabitych.

    Po zakończeniu drugiej wojny światowej z Czechosłowacji, po konfiskacie
    majątku i pozbawieniu obywatelstwa, wysiedlonych zostało 2,5 miliona Niemców
    sudeckich. W czasie tzw. dzikich wysiedleń zabitych zostało według
    niektórych źródeł ok. 100 tysięcy osób. Z wysiedleniami i konfiskatą majątku
    łączone są powojenne dekrety prezydenta Edwarda Benesza, które sankcjonowały
    ów stan.

    http://info.onet.pl/521891,12,1,0,120,686,item.html?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1