Chodzi mi, rzecz jasna, o tych faktycznie niewinnych i niesłusznie skazanych.
Prowadzi się jakieś statystyki pozwalające uzyskać choćby przybliżone dane na
ten temat?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W dniu 2011-07-11 13:26, Piotrek pisze:
> Chodzi mi, rzecz jasna, o tych faktycznie niewinnych i niesłusznie skazanych.
> Prowadzi się jakieś statystyki pozwalające uzyskać choćby przybliżone dane na
> ten temat?

W kiciu każdy niewinny jest.

A poza tym o jakie statystyki chodzi? (przecież jak jest oficjalnie
niewinny, to nie siedzi).

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ivenor$3ov$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-07-11 13:26, Piotrek pisze:
>> Chodzi mi, rzecz jasna, o tych faktycznie niewinnych i niesłusznie
>> skazanych.
>> Prowadzi się jakieś statystyki pozwalające uzyskać choćby przybliżone
>> dane na
>> ten temat?
>
> W kiciu każdy niewinny jest.

Widzę, że lubisz zbaczać z tematu nawet jeśli dobrze rozumiesz
o co chodzi w pytaniu. Nie bez powodu użyłem w pierwszym
poście słówka "faktycznie" - pytałem o ludzi, w przypadku
których doszło do niesłusznego oskarżenia/skazania, co
wyszło na jaw po iluś miesiącach/latach niezasłużonej
odsiadki.

> A poza tym o jakie statystyki chodzi? (przecież jak jest oficjalnie
> niewinny, to nie siedzi).

Ale na drodze do potwierdzenia tej niewinności mógł przez pewien,
niekoniecznie krótki czas, siedzieć.

do góry

>
> W kiciu każdy niewinny jest.
>
> A poza tym o jakie statystyki chodzi? (przecież jak jest oficjalnie
> niewinny, to nie siedzi).

nie wiem czy są statystyki, ale faktycznie często się osatnio słyszy, że
ktoś przesiedział
pół roku czy rok w areszcie śledczym i zarzutów mu nie postawiono, lub sąd
odrzucił
wniosek o ukaranie...
Ciekawe jak wyglądają takie statystyki...
pozdr.
gr

do góry

W dniu 11.07.2011 14:25, GR001 pisze:
> nie wiem czy s? statystyki, ale faktycznie cz?sto si? osatnio s?yszy, ?e
> kto? przesiedzia?
> p? roku czy rok w areszcie ?ledczym i zarzut?w mu nie postawiono, lub s?d
> odrzuci?
> wniosek o ukaranie...

To wcale nie świadczy o niewinności takiej osoby.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:658f.00000022.4e1addf7@newsgate.onet.pl...
> Chodzi mi, rzecz jasna, o tych faktycznie niewinnych i niesłusznie
> skazanych.
> Prowadzi się jakieś statystyki pozwalające uzyskać choćby przybliżone dane
> na
> ten temat?

Pytanie jest bez sensu bo odpowiedz powinna brzmiec zero - chyba, ze
rzeczywiscie, gdzies kogos zamykaja bez prawomocnego wyroku.

Wiecej sensu ma pytanie - ile osob (np. rocznie) jest uniewinnianych i na
tej podstawie zwalnianych z wiezien.

Wbrew pozorom to nie to samo.

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iveofu$7lc$...@n...onet.pl...


> Ale na drodze do potwierdzenia tej niewinności mógł przez pewien,
> niekoniecznie krótki czas, siedzieć.

owszem mógł

a teraz przeczytaj pytanie jakie zadałeś w temacie, przypomnij sobie lekcje
polskiego i napisz jaki tam jest czas, oraz jaki tam powinien być czas, aby
twoje pytanie miało sens :)

do góry

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:iveqn4$h28$1@news.onet.pl...
>W dniu 11.07.2011 14:25, GR001 pisze:
>> nie wiem czy s? statystyki, ale faktycznie cz?sto si? osatnio s?yszy, ?e
>> >> kto? przesiedzia?
>> p? roku czy rok w areszcie ?ledczym i zarzut?w mu nie postawiono, lub s?d
>> odrzuci?
>> wniosek o ukaranie...
>
> To wcale nie świadczy o niewinności takiej osoby.

wedle prawa "osoba, która nie została skazana prawomocnym wyrokiem, jest
niewinna...",
a kwestia odpowiedzialności innejniż prawna to juz zupełnie inna bajka...
pozdr.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ives96$7ft$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:658f.00000022.4e1addf7@newsgate.onet.pl...
>> Chodzi mi, rzecz jasna, o tych faktycznie niewinnych i niesłusznie
>> skazanych.
>> Prowadzi się jakieś statystyki pozwalające uzyskać choćby przybliżone
>> dane na
>> ten temat?
>
> Pytanie jest bez sensu bo odpowiedz powinna brzmiec zero - chyba, ze
> rzeczywiscie, gdzies kogos zamykaja bez prawomocnego wyroku.
>
> Wiecej sensu ma pytanie - ile osob (np. rocznie) jest uniewinnianych i na
> tej podstawie zwalnianych z wiezien.
>
> Wbrew pozorom to nie to samo.

Właśnie o to drugie mi chodziło. Słowa "niewinny" użyłem w znaczeniu
potocznym, miałem na myśli określenie stanu faktycznego (tzn. że osoba
przebywała w zakładzie karnym nie popełniwszy zarzucanego jej
czynu), a nie to, że przebywała w więzieniu bez wyroku.

do góry

W dniu 11.07.2011 15:17, GR001 pisze:
> wedle prawa "osoba, kt?ra nie zosta?a skazana prawomocnym wyrokiem, jest
> niewinna...",

Pytanie o co chodziło inicjatorowi wątku, bo on znów pytał o niewinnych
co siedzą, więc idąc tym tropem, takich jest 0, bo każdy co siedzi jest
winny.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry