eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Droga dojazdowa do posesji.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-04-19 19:06:31
    Temat: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Tadek <o...@o...pl>

    Witam,

    kupiłem działkę na której chcę wybudować dom, jednak droga prowadząca do
    mojej działki i sąsiednich jest nie przejezdna. Jest to obecnie jedno
    wielkie "bagno"- pole na którym co niektórzy wytyczyli działki i
    ogrodzili, ale dojechać tam nie sposób. W momencie kiedy popada deszczyk
    nie wjedzie nawet traktor, a gdzie tu sprzęt budowlany. - droga nawet
    nie jest wytyczona. Dojazd obecnie odbywa sie przez puste pole, ba nawet
    przez działki innych osób. Zrobiliśmy spotkanie z urzędnikami gminy na
    którym to obiecano nam wiele ( spisaliśmy to i urzędnicy gminy podpisali
    )problem w tym że sie z tego nie wywiazują. Czy istnieje jakiś przepis
    który narzuca na gminę obowiązek utrzymania dróg, zagwarantowania
    dojazdu na posesję? Bo powiem szczerze że nie chciałbym prowadzić
    małżonki w kaloszach do samochodu :) oddalonego o 1km od domu. Za
    wszelkie rady serdecznie dziękuję.

    Pozdrawiam
    Tadeusz


  • 2. Data: 2008-04-19 19:39:23
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tadek pisze:

    > kupiłem działkę na której chcę wybudować dom, jednak droga prowadząca do
    > mojej działki i sąsiednich jest nie przejezdna. Jest to obecnie jedno
    > wielkie "bagno"- pole na którym co niektórzy wytyczyli działki i
    > ogrodzili, ale dojechać tam nie sposób. W momencie kiedy popada deszczyk
    > nie wjedzie nawet traktor, a gdzie tu sprzęt budowlany. - droga nawet

    Spoko wodza. Myślisz, że zanim drogi wybudowano, to jak przyjeżdżał
    sprzęt budowlany do budowy tych dróg, hmm? ;->

    > nie jest wytyczona. Dojazd obecnie odbywa sie przez puste pole, ba nawet
    > przez działki innych osób. Zrobiliśmy spotkanie z urzędnikami gminy na
    > którym to obiecano nam wiele ( spisaliśmy to i urzędnicy gminy podpisali
    > )problem w tym że sie z tego nie wywiazują. Czy istnieje jakiś przepis
    > który narzuca na gminę obowiązek utrzymania dróg, zagwarantowania
    > dojazdu na posesję? Bo powiem szczerze że nie chciałbym prowadzić

    Zasadniczo tak, ale gmina ma budżet, który nie jest nieograniczony.

    Poza tym - czy aby na pewno te drogi są własnością gminy? Bo jeśli nie,
    to pretensje do właściciela należy kierować.

    > małżonki w kaloszach do samochodu :) oddalonego o 1km od domu. Za
    > wszelkie rady serdecznie dziękuję.

    Zakup samochodu terenowego? ;->

    Tak, jestem złośliwy, ale przed zakupem działki na pewno ją oglądałeś.
    Widziałeś, jak wygląda dojazd. Jako myślący człowiek powinieneś zdawać
    sobie też sprawę, że wójt nie jest w stanie pstryknięciem palców
    spowodować pojawienia się utwardzonej drogi.

    Poza tym weź pod uwagę, że sprzęt budowlany drogę dość często niszczy
    (lub przynajmniej poważnie przyśpiesza jej zużycie), więc logiczne jest,
    że właściciel drogi wolałby drogę zrobić po zakończeniu budów. Pamiętaj
    - budżet gminy to są też twoje pieniądze i wybudowanie drogi tylko po
    to, żeby została "zaorana" ciężkim sprzętem to marnowanie także twoich
    pieniędzy.


  • 3. Data: 2008-04-19 21:43:36
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Tadek" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fudfrm$qom$1@inews.gazeta.pl...

    > )problem w tym że sie z tego nie wywiazują. Czy istnieje jakiś przepis
    > który narzuca na gminę obowiązek utrzymania dróg, zagwarantowania dojazdu
    > na posesję? Bo powiem szczerze że nie chciałbym prowadzić

    No a nawet jak jest to co? Wojt potrzebne pieniadze ma ukrasc czy
    wydrukowac?

    Nie prosciej pogadac z przyszlymi sasiadami, a pozniej z wojtem "poza
    protokolem" w celu ustalenia jak _skutecznie_ problem rozwizac?

    Przeciez jezeli szykuje sie kilka budow przy tej drodze, to jej utwardzenie
    to grosze.

    Jak zle rozegrasz temat, to pieniedzy na ta konkretna inwestycje nigdy nie
    bedzie...

    sz.



  • 4. Data: 2008-04-20 07:34:17
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Tadek" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fudfrm$qom$1@inews.gazeta.pl...

    [cut]

    Jezeli droga faktycznie nalezy do gminy to obowiazek jej utzrymania w stanie
    przejezdnym spoczywa na gminie, ale to wiaze sie z kosztami na ktore
    najpierw gmina musi zaplanowac (ustalajac budzet na nastepny rok) i znalezc
    srodki na ich pokrycie, a z pustego i wojt nie naleje.



  • 5. Data: 2008-04-20 18:44:47
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Tadek <o...@o...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Tadek pisze:
    >
    >> kupiłem działkę na której chcę wybudować dom, jednak droga prowadząca
    >> do mojej działki i sąsiednich jest nie przejezdna. Jest to obecnie
    >> jedno wielkie "bagno"- pole na którym co niektórzy wytyczyli działki i
    >> ogrodzili, ale dojechać tam nie sposób. W momencie kiedy popada
    >> deszczyk nie wjedzie nawet traktor, a gdzie tu sprzęt budowlany. -
    >> droga nawet
    >
    > Spoko wodza. Myślisz, że zanim drogi wybudowano, to jak przyjeżdżał
    > sprzęt budowlany do budowy tych dróg, hmm? ;->
    >
    >> nie jest wytyczona. Dojazd obecnie odbywa sie przez puste pole, ba
    >> nawet przez działki innych osób. Zrobiliśmy spotkanie z urzędnikami
    >> gminy na którym to obiecano nam wiele ( spisaliśmy to i urzędnicy
    >> gminy podpisali )problem w tym że sie z tego nie wywiazują. Czy
    >> istnieje jakiś przepis który narzuca na gminę obowiązek utrzymania
    >> dróg, zagwarantowania dojazdu na posesję? Bo powiem szczerze że nie
    >> chciałbym prowadzić
    >
    > Zasadniczo tak, ale gmina ma budżet, który nie jest nieograniczony.
    >
    > Poza tym - czy aby na pewno te drogi są własnością gminy? Bo jeśli nie,
    > to pretensje do właściciela należy kierować.
    tak drogi sa własnością gminy.
    >
    >> małżonki w kaloszach do samochodu :) oddalonego o 1km od domu. Za
    >> wszelkie rady serdecznie dziękuję.
    >
    > Zakup samochodu terenowego? ;->
    >
    > Tak, jestem złośliwy, ale przed zakupem działki na pewno ją oglądałeś.
    > Widziałeś, jak wygląda dojazd. Jako myślący człowiek powinieneś zdawać
    > sobie też sprawę, że wójt nie jest w stanie pstryknięciem palców
    > spowodować pojawienia się utwardzonej drogi.
    >
    > Poza tym weź pod uwagę, że sprzęt budowlany drogę dość często niszczy
    > (lub przynajmniej poważnie przyśpiesza jej zużycie), więc logiczne jest,
    > że właściciel drogi wolałby drogę zrobić po zakończeniu budów. Pamiętaj
    > - budżet gminy to są też twoje pieniądze i wybudowanie drogi tylko po
    > to, żeby została "zaorana" ciężkim sprzętem to marnowanie także twoich
    > pieniędzy.

    Zakup samochodu terenowego nie rozwiąże problemu, bo skoro ciągnikiem
    nie przejedziesz to terenówka już wcale.


  • 6. Data: 2008-04-20 18:55:35
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Tadek <o...@o...pl>

    szomiz pisze:
    > Użytkownik "Tadek" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:fudfrm$qom$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> )problem w tym że sie z tego nie wywiazują. Czy istnieje jakiś przepis
    >> który narzuca na gminę obowiązek utrzymania dróg, zagwarantowania dojazdu
    >> na posesję? Bo powiem szczerze że nie chciałbym prowadzić
    >
    > No a nawet jak jest to co? Wojt potrzebne pieniadze ma ukrasc czy
    > wydrukowac?
    >
    > Nie prosciej pogadac z przyszlymi sasiadami, a pozniej z wojtem "poza
    > protokolem" w celu ustalenia jak _skutecznie_ problem rozwizac?
    >
    > Przeciez jezeli szykuje sie kilka budow przy tej drodze, to jej utwardzenie
    > to grosze.
    >
    > Jak zle rozegrasz temat, to pieniedzy na ta konkretna inwestycje nigdy nie
    > bedzie...
    >
    > sz.
    >
    >
    Z sąsiadami rozmowa juz była, każdy nawet po parę stówek dał i coś się
    zrobiło. Nie oczekujemy asfaltu, tylko wykorytowania i nawiezienia gruzu
    celem utwardzenia, jak ciężki sprzęt miałby jechać to po sąsiedzku drogę
    sie naprawi, przecież każdemu który tam buduje zależy aby majstrowie
    mogli dojechać. Z burmistrzem rozmowy były, nawet protokół podpisali i
    nic. Zobowiązanie czarno na białym że droge utwardzą, choćby piaskiem
    ale zawsze.


  • 7. Data: 2008-04-20 18:57:26
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Tadek <o...@o...pl>

    Heming pisze:
    > Użytkownik "Tadek" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:fudfrm$qom$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > [cut]
    >
    > Jezeli droga faktycznie nalezy do gminy to obowiazek jej utzrymania w stanie
    > przejezdnym spoczywa na gminie, ale to wiaze sie z kosztami na ktore
    > najpierw gmina musi zaplanowac (ustalajac budzet na nastepny rok) i znalezc
    > srodki na ich pokrycie, a z pustego i wojt nie naleje.
    >
    >
    masz rację, gmina powinna zaplanować środki na drogę, o ta właśnie drogę
    staramy się już od zeszłego roku maja.


  • 8. Data: 2008-04-21 08:43:43
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tadek pisze:
    > Z sąsiadami rozmowa juz była, każdy nawet po parę stówek dał i coś się
    > zrobiło. Nie oczekujemy asfaltu, tylko wykorytowania i nawiezienia gruzu
    > celem utwardzenia, jak ciężki sprzęt miałby jechać to po sąsiedzku drogę
    > sie naprawi, przecież każdemu który tam buduje zależy aby majstrowie
    > mogli dojechać. Z burmistrzem rozmowy były, nawet protokół podpisali i
    > nic. Zobowiązanie czarno na białym że droge utwardzą, choćby piaskiem
    > ale zawsze.

    A był podany termin, hmm?


  • 9. Data: 2008-04-21 09:36:11
    Temat: Re: Droga dojazdowa do posesji.
    Od: Tadek <o...@o...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Tadek pisze:
    >> Z sąsiadami rozmowa juz była, każdy nawet po parę stówek dał i coś się
    >> zrobiło. Nie oczekujemy asfaltu, tylko wykorytowania i nawiezienia
    >> gruzu celem utwardzenia, jak ciężki sprzęt miałby jechać to po
    >> sąsiedzku drogę sie naprawi, przecież każdemu który tam buduje zależy
    >> aby majstrowie mogli dojechać. Z burmistrzem rozmowy były, nawet
    >> protokół podpisali i nic. Zobowiązanie czarno na białym że droge
    >> utwardzą, choćby piaskiem ale zawsze.
    >
    > A był podany termin, hmm?
    pewnie że był, już minął.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1