eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy nielimitowane licencjonowanie softu jest legalne ? › Czy nielimitowane licencjonowanie softu jest legalne ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Jacek <g...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Czy nielimitowane licencjonowanie softu jest legalne ?
    Date: Sat, 22 Jun 2002 01:09:52 +0200
    Organization: Extreme golf course designer
    Lines: 89
    Message-ID: <1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pd57.katowice.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1024700988 14632 213.76.228.57 (21 Jun 2002 23:09:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 21 Jun 2002 23:09:48 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: en-US,pl
    X-Mailer: Mozilla 4.79 [en] (Win98; U)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:97917
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam pytanie do teoretykow, czy nielimitowane licencjonowanie softu jest
    legalne ?

    Czemu zadaje to pytanie.
    Poniewaz znalem wielu artystow, malarzy a takze grafikow, m.in. sasiad
    byl profesorem grafiki.
    I w sztuce obowiazywala zasada dotyczace powielania grafiki i
    wykonywania dodatkowych kopii np. litografii, ze kazdy egzemplarz musial
    zostac podpisany i numerowany, aby okreslic ilosc egzemplarzy w dlugosci
    serii.

    Program komputerowy to nadal dzielo, jego autor to tworca
    i obawiam sie ze dla unikniecia zarzutu nieuczciwej konkurencji,
    to autor softu powinien numerowac kazdy egzemplarz programu, na ktory
    udziela licencji i kazda licencja tez powinna zostac opatrzona numerem.
    Czemu zarzut nieuczciwej konkurencji ?
    Ano wlasnie dla ochrony rownych praw tworcow na globalnym rynku i z
    uwagi na zakaz dyskryminacji.

    Kiedys malowalem obrazy olejne i sprzedawalem w roznych galeriach, na
    wystawach, kiermaszach jak i w desie.
    I ten rodzaj tworczosci nie poddaje sie latwo automatyczemu kopiowaniu,
    gdyz kopia to tez dzielo, wykonane farbami olejnymi na plotnie, a nie
    druk.

    I dla ochrony zasady nie dyskryminacji, kazdy tworcy, prezentujacy kazdy
    rodzaj tworczosci , zasluguje na ten sam zakres ochrony prawnej
    a zatem podlega obowiazkowi rejestrowania i numerowania wszystkich
    gezemplarzy swojego dziala ( tutaj kopii), aby nie uzyskiwal dominujacej
    pozycji na wolnym rynku, specjalizujac sie w tworzeniu dziel, ktore
    charakteryzuja sie latwoscia powielania, w odroznieniu od rzezbiarzy,
    malarzy i innych tworcow.

    Podobna zasada obowiazuje fotografow, ktorzy kazdy pozytyw uznaja za
    swoje dzielo , ktore jest rejestrowane.

    W przypadku programow komputerow nowe media, jakim jest internet,
    poczynil wiele zmian.
    Otoz powstala nowa jakosc, a mianowicie autoduplikujace sie dzielo,
    ktorego nigdy nie ubywa, niezaleznie jak dlugo i czesto jest
    duplikowane.
    Co wiecej, to klient dokonuje duplikacji, a autor programu wyzbywa sie
    prawa do kontroli procesu duplikacji oferujac general licence agreement.

    Czyli wykorzystuje swoja pozycje rynkowa dzieki uzywaniu nowego medium
    i niewatpliwie uczciwie nie konkuruje z przedstawicielami innych muz
    artystycznych, ktore nie poddaja sie procesowi autoduplikacji.

    I moze w Polsce trudno bedzie znalezc case zakazujacy procesowie
    autoduplikacji dziel o charakterze tworczym, ale juz w sztuce, mozna
    znalezc orzecznictwo i to sprzed 5-10 wiekow, orzecznictwo cechowe,
    orzecznictwo odnoszace sie do sporow wielkich mistrzow, rzezbiarzy,
    ktorzy zbudowali wielie szkoly rzezbiarskie w oparciu o swoj talent, ale
    i prace licznych anonimowych rzezbiarzy, ktorzy pracowali na jego
    nazwisko, anonimowo rzezbiac.

    Mysle ze w amerykanskim , brytyjskim orzecznictwie znajdzie sie
    temat nieuczciwej konkurencji w tworczosci, w sprawach o kopiowanie
    dziel.

    I stad pytanie, czy nierejestrowane licencje sa zgodne z prawem ?
    A jezeli juz wymog rejestrowania imiennych licencji wynika z innych
    przepisow to w jakim zakresie i jakiej formie.

    W koncu , czy tworca jest upowazniony do udostepniania swojego dziela do
    nieograniczonego duplikowania i to nie przez tworce, a przez klienta >?

    Przeciez tresc licencji dotyczy okreslonego egzemplarza programu,
    a nie wszystkich generalnie.
    Wiekszosc licencji internetowych nie omawia procedury duplikacji i kto
    jest do niej upowazniony, a w koncu, na jakiej podstawie serwer ftp
    wspoluczestniczy w procesiw duplikacji softu i na jakiej podstawie ?

    I o ile odpowiedzi na powyzsze znajda sie bardziej mniej mniej
    szczesliwe, to jednak czy brak numerowania kolejnych egzemplarzy , kopii
    softu i licencji, nie wylacza ich waznosci ?

    Jezeli narusza zasady uczciwej konkurencji, to zapewne jako akt
    nieuczciwej konkurencji, moze ich waznosc wylaczyc.

    why not ?
    Nalezy co najmniej oczekiwac istnienia warunkow wylaczajacych waznosc
    licencji i chcialbym aby ktos je przedstawil i zestawil.

    Jacek
    --
    World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
    fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
    time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1