Czy pracodawca ma prawo sprawdzać na komputerze danego pracownika bez jego
zgody oraz wiedzy, jakie
przeglądał strony internetowe (prywatnie) i czy na tej podstawie może
wypowiedzieć pracownikowi umowę o pracę? Ta sama rzecz dotyczy sprawdzania
poczty wysłanej i odebranej.

Czy wykorzystywanie firmowego łącza internetowego do celów prywatnych jest
poważnym naruszeniem przepisów?

Za pomoc dziękuje.
Piotr
pkolsut@op@pl

do góry

Dnia 2003-10-31 16:32 Piotr napisał(a):

>Czy wykorzystywanie firmowego łącza internetowego do celów prywatnych jest
>poważnym naruszeniem przepisów?
>
>
Jest to użycie powierzonego narzędzia niezgodnie z przeznaczeniem.
- Szwejk

--
www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)

do góry

A co w przypadku gdy jestem kontrolowany i przełorzony sprawdza moją poczte?
Czy nie jest to tak jak w przypadku kamer w pomieszczeniu roboczym że
pracodawca jest obowiązany mnie poinformować o ty że będe inwigilowany, i
musi uzyskać też do tego moją zgodę ?




--
---------------------------------------
Piotr Kołsut
k...@g...pl
kom. +48 604 471 476
Użytkownik "Wojtek Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:%bwob.75768$vL1.956651@news.chello.at...
> Dnia 2003-10-31 16:32 Piotr napisał(a):
>
> >Czy wykorzystywanie firmowego łącza internetowego do celów prywatnych
jest
> >poważnym naruszeniem przepisów?
> >
> >
> Jest to użycie powierzonego narzędzia niezgodnie z przeznaczeniem.
> - Szwejk
>
> --
> www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
> www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)
>
> Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)
>

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bnu5lh$o6v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A co w przypadku gdy jestem kontrolowany i przełorzony sprawdza moją
poczte?
> Czy nie jest to tak jak w przypadku kamer w pomieszczeniu roboczym że
> pracodawca jest obowiązany mnie poinformować o ty że będe inwigilowany, i
> musi uzyskać też do tego moją zgodę ?

musi poinformowac, nie musi pytac o zgode.

tak jak w przypadku kamer - wlasciciel (zarzadca) np. sklepu nie pyta o
zgode na filmowanie tylko informuje o dozorze CCTV

przejrzales procedury firmowe? nawet te pod ktorymi nie zlozyles podpisu, a
ktore sa wymienione np. w regulaminie, ktory to znowu zaakceptowales
podpisujac umowe?

p
W,

do góry

"Piotr" <p...@o...pl> niebacznie popelnil
news:bnu5lh$o6v$1@atlantis.news.tpi.pl:

> A co w przypadku gdy jestem kontrolowany i przełorzony sprawdza
> moją poczte? Czy nie jest to tak jak w przypadku kamer w
> pomieszczeniu roboczym że pracodawca jest obowiązany mnie
> poinformować o ty że będe inwigilowany, i musi uzyskać też do
> tego moją zgodę ?
Prywatna poczta w pracy? To okradanie pracodawcy,
a przeglądanie prywatnej poczty - jeżeli była w jakikolwiek sposób
zabezpieczona...

--
pozdro
poreba

do góry

Poczta była zabezpieczona ale jak jest to firma informatyczna to
zabezpieczenia nie dają zadego efektu .
Wystarczy pokombinowć w plikach
A co do regulaminu to teraz nie wiem ale nie przypomnam sobie takiego
zapisu.
To jużnie chodzi tylko i wyłacznie o prywatną poczte,a le również służbową.
Ponieważ po owej inspekcji straciłem całą zawartość korspondecji służbowej
za cały okres zatrudnienia.
Nikt nie raczył ani poinformować o fakćie przed ani po sprawdzeniu mojego
komutera ze tak rzecz miała miejsce
I też nikt mi nie wyjaśnił czemu nie mam poczt na skrzynce. I nie jest to
wynikiem wirusa bo w zapisach komputeraz istnieje informacja o której to
było.
A było po zakończeniu mojej pracy.

Ale za wszystkie informacje dziekuje

do góry

"Piotr" <p...@o...pl> niebacznie popelnil
news:bnud84$ku8$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Poczta była zabezpieczona ale jak jest to firma informatyczna to
> zabezpieczenia nie dają zadego efektu .
> Wystarczy pokombinowć w plikach
Ja to widzę tak: korzystałeś ze służbowego komputera w godzinach
pracy - powinieneś ponieść wszelkie regulaminowe konsekwencje tago
faktu (ze zwolnieniem włącznie). Pracodawca (upoważniony przez niego)
pokonał zabezpieczenia w celu zapoznania się z zawartością Twojej
poczty (nawet "nielegalnej") złamał (jakie konkretnie przepisy-
prawnicy podadzą) kodeks karny.
A bywalcy co na to?

> zawartość korspondecji służbowej za cały okres zatrudnienia.
> Nikt nie raczył ani poinformować o fakćie przed ani po
> sprawdzeniu mojego komutera ze tak rzecz miała miejsce
Wiesz, ja też nie mówię o _każdm_ "zabiegu" na komputerach w firmie.
Informuję tylko o tym co istotne dla użytkownka.

> nie jest to wynikiem wirusa bo w zapisach komputeraz istnieje
> informacja o której to było. A było po zakończeniu mojej pracy.
Sugerujesz, że robale działają tylko w godzinach urzędowania?
A wolne soboty mają?

--
pozdro
poreba

do góry