eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumierajacy na wlasne zyczenie › umierajacy na wlasne zyczenie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Robert G <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: umierajacy na wlasne zyczenie
    Date: Mon, 21 May 2012 07:51:55 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 28
    Message-ID: <jpcl60$3bm$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: apn-95-40-7-64.dynamic.gprs.plus.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1337579521 3446 95.40.7.64 (21 May 2012 05:52:01 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 21 May 2012 05:52:01 +0000 (UTC)
    X-User: robercikus
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Macintosh; U; Intel Mac OS X 10.6; pl; rv:1.9.1.13)
    Gecko/20100914 SeaMonkey/2.0.8
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:703975
    [ ukryj nagłówki ]

    Jest taka sytuacja:
    Człowiek chory na cukrzycę od ok 30 lat doczekał się powikłań. Najpierw
    stracił wzrok, a teraz ma zaawansowany zespół stopy cukrzycowej i noga
    nadaje się do natychmiastowej amputacji.

    Chory jest w pełni władz umysłowych - nie stwierdzono u niego żadnych
    zaburzeń psychicznych, zatem wg prawa może o sobie decydować, nie chce
    kategorycznie zgodzić się na amputację. Choroba postępuje i grozi
    zakażeniem całego organizmu, a rodzina jest w kłopocie. Wszyscy
    pogodzili się już z rychłą śmiercią domownika, choć nie było to łatwe i
    wiedzą, że ta śmierć będzie na własne życzenie chorego. Zgadza się on
    przyjmować leki, ale leczeniem teraz jest amputacja nogi, bo leczenie
    farmaceutykami wystarczy jeszcze może na kilkanaście dni, może na kilka
    tygodni, a potem zaczną się lawinowo komplikacje prowadzące do śmierci.

    Teraz pytanie:
    Czy w sytuacji, kiedy chory świadomie podjął decyzję o rezygnacji z
    leczenia i jest stan bezpośredniego zagrożenia życia, prawo nakazuje
    podjęcie leczenia przymusowego? Czy gdy ten człowiek umrze, domownicy
    nie będą mieli problemów prawnych w związku ze śmiercią z zaniedbania w
    opiece? W końcu skoro nie chce on się leczyć to umrze i o tym wie - chce
    umrzeć, a rodzina nie może podjąć stanowczych działań terapeutycznych,
    bo on się nie zgadza.

    Pomijam inne aspekty sprawy.

    pozdrawiam
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1